Pomysł na I WW jest dobry, ale nie w strzelance dla gimbusów i trolli. Czołgi będą pociskać 60km/h, samoloty robić pętle metr nad ziemią, startując i lądując przy 20 km/h, rakiety będą porównywalne do Mavericków, o ile ni dodadzą rakiet AA. Broń będzie szybkostrzelna, a okopy będą stanowiły punkt wyjścia dla skocznej akcji z saperką. Będzie kicha, która ma się dobrze sprzedać... tzn. będzie jak z wszystkimi `tunderami` i `batfildami` super grafa, wymarzone maszyny, a po 2 minutach gameplayu chce się rzygać.
Tako rzecze,
Zaratustra