Ja mogę lecieć ale tylko po stronie Rosyjskiej. Su-27, Su-25T, Su-33, Su-24M lub jakiś MiG
Pozdrawiam
Właśnie przeczytałem w wątku Ka-50 że szukasz osób do wspólnego latania w Ka-50. Obecnie w GRAD'zie jest jeden "wymiatacz", który zazwyczaj lata na kamowie (no chyba, że akurat w misji robi SEAD'a na Su-25T) i myślę, że jeżelibyście sobie przypadli mentalnie do gustu to "mógłby być dla Was niezły fun" ze współpracy. Z tego co pamiętam w naszej grupie Ka-50 posiada jeszcze z 5 osób łącznie ze mną. Osobiście nie jestem fanem Ka-50, ponieważ dla mnie kwintesencją lotu śmigłowcem w DCS'ie jest ósemka. Natomiast do rekina wsiadam głównie ze względu na jego walory bojowe.
GRAD też lata na śmigłowcach, a dla przykładu na piątkowej misji lataliśmy składem:
- 3 x Ka-50
- 1 x Gazela
- 1 x Mi-8
- 1 x Uh-1H
- 1 x A-10C
- 1 x MiG-21
Misja była typowo pod śmigłowce, a samoloty dostały zadania poboczne, chociaż pilot A-10C nieźle się sprawił niszcząc most co opóźniło marsz kolumn na które polowały Ka-50.
W sobotniej odsłonie kampanii, ze względu na duże nasilenie obrony, spec od kamowa wsiadł do Su-25T i z drugą żabą robili spustoszenie antyradarówkami. Były jesze dwie pary miraży dla osłony i jednen guziec. Nie oznacza to, że nie było śmigłowców; była jedna ósemka jako CSAR i ja w gazeli ze zwględu na RWR. Później, kiedy właściwie RWR był nieprzydatny (Su-25T "pozamiatały") przesiadłem się do kamowa. Tak mi się spodobało dzień wcześniej (a właściwie to widząc jak słabo mi idzie

), że znów w tej trumience próbowałem sił (nie wiem, ale jak się przesiadam z Mi-8 do Ka-50 to dostaję klaustrofobii). Tylko trochę brakowało mi skrzydłowego...