Jakiś kulawy ten "atak orła", jakby próbował na Fantomie wylądować, a nie go zjeść. Nie tak się "walczy" w powietrzu, wiatraka ważącego >3kg z węglowymi śmigłami taki oreł nie ruszy. Jaszczompy wiedzą jak to się robi, ich szkolić nie trzeba
https://www.youtube.com/watch?v=xi5CRqz38gk