Wątek: Radioaktywny jod nad Polską.

[Kusch]

Czytając dzisiejsze newsy* za bardzo się nie przejąłem, ot jakieś anomalie, dopiero kiedy przeczytałem na Aviatonist, że wczoraj wystartował amerykański WC-135 i skierował się nad morze Barentsa by badać promieniowanie, to trochę skóra mi ścierpła. Czyżby się Iwanowi jakaś łódka atomowa posypała, których zardzewiałe wraki cumują na dalekiej północy? Może jakaś awaria elektrowni, którą chcą zataić?

*
http://niezalezna.pl/94403-radioaktywny-izotop-jodu-w-powietrzu-nad-polska-jego-stezenie-bylo-najwieksze
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/radioaktywny-jod-w-polsce-stezenie-izotopu-w-europie,717854.html
https://theaviationist.com/2017/02/22/u-s-wc-135-nuclear-sniffer-airplane-has-left-the-uk-heading-towards-norway-and-the-barents-sea/

[Agadam]

http://www.paa.gov.pl/monitoring.html

Tu można sprawdzić jak jest rzeczywiście. Nie ma co siać paniki. PAA podkreśla ze wykryto, już w styczniu, śladowe ilości izotopów jodu i nie stanowi to żadnego zagrożenia. A media jak zwykle szukają sensacji. Sądzę, że na razie, nie ma powodów do niepokoju.

[Miodek]

Nie ma się co niepokoić jodem, tak - ale warto zbadać przyczynę jego pojawienia się. Ja stawiam na wiatry/prądy morskie i Fukushimę.

[Redspider]

Czekaj czekaj, a jak mówili po Czarnobylu ?

[Forsberg]

Do kilku dni nic nie mówili

[Rammjager]

Czekaj czekaj, a jak mówili po Czarnobylu ?

Za młodzi są Red, żeby to pamiętać, może oprócz Kusch'a, ale on pojawił się zaraz po "wielkim wybuchu"

Ramm.

[Baas ArK]

Czekaj czekaj, a jak mówili po Czarnobylu ?

Że zginęły tylko dwie osoby (bo tylko dwie pary butów doleciały do Szwecji).