Dwa tygodnie temu oglądałem gnijącą skorupę Bielika w Krakowskim muzeum, żal patrzeć na to

Jestem w stanie zrozumieć że z projektu na dłuższą metę nic nie wyszło, bo coś tam... Ale w hangarach pod dachem mają jeszcze miejsce żeby upchnąć tak niewielki samolot, który prezentuje rodzimą myśl techniczną/konstruktorską i ocalić go od powolnego rozkładu. Ale co tam, za rok czy dwa dadzą studentom puszkę z "olejną" plus pędzel i będzie jako nowy

Lepiej było by go już rozmontować i zdeponować w gdzieś w kącie piwnicy, żeby czekał na lepszy czas niż prezentować w takim stanie.