Wątek: Pierwszy zlot =OPS=

[Darth_Worm]

Witajcie
Zakończył się Pierwszy Zlot OPS, emocje opadają stopniowo, każdy z uczestników z ochotą zasiadł za stery, aby zmierzyć się w walce z kolegami,
których co niektórzy nie mieli okazji widzieć przez dekadę z hakiem.
Dziękujemy JG300_Macio za pomoc w realizacji programu zlotu.
Kolejne podziękowania panu Janowi Hoffmanowi za czas, wiedzę, którą się z nami podzielił.
7-mio godzinne opowiadanie historii samolotów długo zapadnie nam w pamięci. 
Dla osłodzenia sobie pochmurnych dni  oraz dla tych, którzy nie  zaszczycili nas swoją obecnością, tak, aby  narobić im trochę smaku umieszczam link do galerii.
Jeżeli macie jeszcze jakieś zdjęcia to linki na priv i będę systematycznie uzupełniał galerię.

Pierwszy Zlot =OPS=

Salute !

[YoYo]

Dziewuch się zawstydziły czy jak? Nic nie piszą?

Ps. Następnym razem trzeba wprowadzić pewne obostrzenia, Panu Jankowi w 3 godzinie mówienia o Spicie trzeba wyłączać mikrofon. Padonisowi wprowadzić limit na struny i kartki w tym, no śpiewniku. Boskiemu za to nie wydawać tyle rajstop bo potem mu nogi odmawiają posłuszeństwa jak zakłada wszystkie kabaretki i takie tam ... ;>.

Ps2. Zloty trzeba kultywować, nie ma co, już się zapomniało jak to bywało kiedyś  .

Ps3. Za chwilę Radom, to też okazja .... 

[qrdl_logos]

Ten śpiewnik Padka, to tak jak karta dań w restauracji... był dla nas, On jechał wszystko z pamięci, a nawet coś tam improwizował o `grubym białym misiu`  .
Dementuję: nogi mnie nie bolały, ale coś mi strzyknęło w krzyżu, gdy nachylałem się koło Spita po łuskę z działka... tak, tak, Pan Hoffman zrobił przy nas przestrzelenie działek  .

Tako rzecze,
Zaratustra

[YoYo]

w krzyżu

No, ten teraz o religii ;>.

Mazak, żałuj! Przez Ciebie musieliśmy wypić więcej! ;>

[KosiMazaki]

Ten śpiewnik Padka, to tak jak karta dań w restauracji... był dla nas, On jechał wszystko z pamięci, a nawet coś tam improwizował o `grubym białym misiu`  .
Dementuję: nogi mnie nie bolały, ale coś mi strzyknęło w krzyżu, gdy nachylałem się koło Spita po łuskę z działka... tak, tak, Pan Hoffman zrobił przy nas przestrzelenie działek  .

Rany boskie! Świat się kończy... Qrdl się po coś schylał! Zawsze bywało odwrotnie.

Yoyku pewnie, że żałuję tak jak żałuje, że nie było mnie na pierwszym zlocie forum. Niestety rzeczywistość mnie przymusiła, że nie mogłem się pojawić. Wszyscy mnie gorąco zapraszali ale wiadomo, że Qrdl najbardziej . Poza tym ja teraz nie pijam także i tak miałbyś z górką. Nie bój żaby jeszcze gdzieś tam jeszcze się spikniemy tylko niech ogarnę sprawy bieżące. Tak samo chopy z =OPS= cierpliwości jeszcze nadarzy się okazja żeby dać mi w kły za nękanie na forum .

PS. A Macio to przeTHEGOŚĆ!