Byłem w sobotę z młodym.
Ogólnie nie żałuję ale...
Mam duży niedosyt: czy tylko dla mnie było jakoś tak skromnie aby nie powiedzieć biednie?
Z zagranicy prawie nikogo, jedynie Su27 i M346 ratowały imprezę ze współczesnych gości. Z chęcią bym popatrzył na Rafale czy EF. Pogadałem chwilę z rafowskim pilotem EF na stoisku i mam wrażenie że ciut na siłę go tu przysłali.
Ale od początku:
Smokera nie widziałem więc się nie wypowiem.
Baltic Bees - ok chociaż ja to już widziałem...
MiG21 Lancer - Stanowczo jeden z najlepszych pokazów, ciasno, szybko głośno. No i jednak linia ołówka jest piękna.
B52 - po raz pierwszy widziałem na żywo, wielkie toto

Fajnie ze wpadł ale pomacałbym go na ziemi.
F16C - ładnie latał ale ja to już wszystko widziałem...
Su27 - majestatycznie i w fajnym malowaniu chociaż młody rozczarowany brakiem kobry.
M346 - jakie to brzydkie ale ładnie latał - ma miejsce w moim Top3 pokazów.
Saab J105 - dla mnie największe zaskoczenie i hit pokazów - szybko, dynamicznie i ciągle na krawędzi - bardzo mi się podobało mimo że samolot lekko pokraczny.
Iskry jak zwykle sprawnie i ładnie, ciekawe kiedy się przesiądą na coś z większą mocą?
Bo105 z Blacky Schwartzem - ten gość mnie ciągle zadziwia - widziałem go już kolejny raz i ciągle mi mało
Bardzo fajne pokazy Kielaka ale moim zdaniem przebił go Pospieszyński na Extra300 (a może po prostu Kielaka już widziałem kilka razy?)
Żelazny całkiem fajnie ale jednak samoloty akrobacyjne nie powinny latać w formacjach....
Mitchell/Corsair - fajnie zobaczyć na żywo i posłuchać ich silników

Także mój TOP pokazów:
1 MiG21 Lancer
2 Saab J105
3 Master M346
Z wyróżnieniami:
- Blacky Schwartz na Bo105
- Su27 - ta maszyna nawet jakby latała po prostej to by wyglądało to pięknie
- Corsair za sylwetkę i dźwięk silnika
- B52 bo smaka narobił
- Pospieszyński bo pokazał że i EXTRA300 nie ma dla niego tajemnic
- Toyo za komentarz w czasie pokazów, jak zwykle ciekawy i z humorem
Ale ogólnie strasznie mi brakowało jakichś fajnych grup (nawet Tricolori dodali by kolorytu) oraz maszyn współczesnych innych niż używane w naszym lotnictwie: np z USA (B52 tylko smaka narobił na jakieś A10 czy F15/F18) czy też od sąsiadów (Gripen? Tornado? EF?).
Fajnie że pogoda dopisała mimo że pod Kielcami lało od rana.
Organizacyjnie.... no cóż, tutaj jeszcze jest spore pole do popisu.