Wątek: Szukasz joysticka to wpadnij tu

[vowthyn]

Co w takim razie proponujesz?

Coś takiego: http://allegro.pl/thrustmaster-t-flight-hotas-x-pc-ps3-przepustnica-i1368853505.html
lub jeśli interesuje Cię sam joystick: http://allegro.pl/thrustmaster-flight-stick-x-pc-ps3-joystick-wawa-i1368457750.html
W tej cenie ciężko będzie znaleźć coś lepszego (oczywiście jeśli chcesz nowy sprzęt.). Miałem kiedyś poprzednika tego zestawu (Topgun Afterburner II) i mogę Cię zapewnić, że jest to bardzo wygodne i ergonomiczne rozwiązanie, niestety nie wiem, jak będzie z trwałością, bo dość szybko zamieniłem go na x45, ale to ze względu na dużo większe możliwości przepustnicy, sam drąg x45 na początku wydawał mi się bardzo niewygodny w porównaniu z Thrustmasterem.
Jak nie boisz się używek szukaj x45 w cenie do 200,- PLN. Jedyny sprzęt co do którego mogę dać jakieś rekomendacje odnośnie trwałości (używam coś około 3 lat, a kupiłem używkę - nie wiem ile była "śmigana" przez poprzedniego właściciela). Po tym okresie eksploatacji nadal spokojnie nadaje się do latania.

[adampolska7]

To wydaje się bardzo precyzyjne jak oglądałem filmiki na YT i nie jest na potencjometrach które padają po pół roku ,
tylko na technologi H.E.A.R.T .
Jak z trwałością to nie wiem nie używałem ale ma dobre opinie .
http://www.redcoon.pl/index.php/cmd/shop/a/ProductDetail/pid/B243164/cid/8037/Thrustmaster_Joystick_T16000M/

[Arathorn]

Nie wydaje mi się, żeby to było rozsądne kupować od razu sprzęt za 170 zł. Czy rzeczywiście na początek sprzęt typu tracer black hawk czy saitek cyborg v1 to śmiecie? Drugie pytanie, który joystick ewentualnie z
1. http://allegro.pl/joystick-saitek-fly-5-nastepca-cyborg-x-i1368726328.html ,
2. http://allegro.pl/thrustmaster-flight-stick-x-pc-ps3-joystick-wawa-i1368457750.html ,
3. http://www.redcoon.pl/index.php/cmd/shop/a/ProductDetail/pid/B243164/cid/8037/Thrustmaster_Joystick_T16000M/ ?
A może jakiś inny skoro łatwo i przyjemnie dotarliśmy do ceny 170zł. Czy rzeczywiście te joysticki z punktów 1-3 na tyle odbiegają precyzją i przyjemnością użytkowania, że warto dołożyć ponad 100zł? Przepraszam za te noobowe pytania, ale jestem na prawdę amatorem i nie chciałbym od razu popełnić błąd i się zrazić. Liczę na liczną pomoc;).

[Pan_B]

Jak kupisz źle i się okaże że nie możesz precyzyjnie sterować/celować to utopisz tylko pieniądz. Nie sądzę że ktoś tutaj lata tanim joyem ( tracer czy coś w tym stylu) i jest zadowolony. Lepiej dołożyć i kupić coś sprawdzonego. Chyba że zamieżasz latac o  przypadku do przypadku to może taki wystarczy.

1. Saitek to Saitek. Ja mam Cyborga Evo  kilka lat. I od biedy to jeszcze się da spokojnie polatać w Iłka. Cyborg X czy też Fly 5 to raczej jedno i to samo. Ma  problemy  z luzami. Niektóre elementy są źle spasowane i przez to powstaje cos na wzór martwej strefy. Może to utrudnić zabawę. Na forum jest wątek poświęcony temu joystick-owi.

2. Takiego Thrustmastera miałem tylko ze z przepustnicą (zestaw HOTAS) Ergonomia niezła ale jak dla mnie za małe wychylenie drąga. Potencjometry w moim od nowości nie były zbyt precyzyjne. Ale to może tylko moj egzemplarz.

3. Największą zaletą tego drągo jest chyba to że nie ma potencjometrów tylko jakieś tam czujniki (HALA czy coś). Na YT można znaleźć filmiki które wskazywały by na dużą precyzje. Tu na forum też jest o nim wątek. Na forach zagranicznych można przeczytać ze całkiem niezły.

To tak na szybko z mojej strony. Życzę udanych zakupów.

[Arathorn]

Czyli z tego co widzę, thrustmaster rządzi. Tylko teraz by należało się zastanowić jakiego. Czy http://allegro.pl/thrustmaster-flight-stick-x-pc-ps3-joystick-wawa-i1368457750.html , czy http://www.redcoon.pl/index.php/cmd/shop/a/ProductDetail/pid/B243164/cid/8037/Thrustmaster_Joystick_T16000M/ . Od tego nadmiaru informacji boli głowa. Proszę o dalsze opinie:)

[Sundowner]

Jak kupisz źle i się okaże że nie możesz precyzyjnie sterować/celować to utopisz tylko pieniądz. Nie sądzę że ktoś tutaj lata tanim joyem ( tracer czy coś w tym stylu) i jest zadowolony.

Bez przesady, nawet najtańszymi gruchotami da się skutecznie latać, jedyny problem to wygoda i długowieczność. Na dobrym joyu polata się 2-3 lata, na bardzo dobrym dłużej, a na tanim 6 miesięcy i nie ma się co łudzić na dłuższy okres. To w gruncie rzeczy podstawowa różnica.


Kilku osobom osobiście radziłem zakup taniej chińszczyzny na początek, z kilkoma wybierałem się do sklepu wybierać konkretny model, do kompletu zwykle dochodził stary Sturmovik, albo LockOn, większość stwierdziła, że latanie nie jest dla nich, jedna używa zakupionego joya do Battlefielda, jedna z dwóch co pozostały przy lataniu została przy Tracerze, a druga zakupiła używany X45.


W końcu większość z nas zaczynała od tandety InterActa, czy czegoś podobnego i jakoś problemem to nie było, tylko z czasem zaczęliśmy mieć coraz większe wymagania.

[Arathorn]

Teraz to już kompletnie nie wiem co zrobić. Z jednej strony wiadomo, wydasz więcej sprzęt będzie lepszy, z drugiej to dopiero początek. Szkoda, żeby po 2 tygodniach sprzęt za 170 zł poszedł do szafki, bo z doświadczenia wiem, że przykro będzie go sprzedać. Chodzi mi jedynie o to czy na czymś takim http://allegro.pl/tracer-joystick-black-hawk-4osie-wibracja-promocja-i1360238778.html da się w ogóle sensownie polatać i zdobyć doświadczenie. Może miał ktoś styczność z tym sprzętem i wie coś na jego temat, oczywiście nie spodziewam się odpowiedzi w stylu, jest świetny. Świetna jest ... ale jego cena.

[vowthyn]

Kup go po prostu i będziesz pierwszą osobą na tym forum, która będzie mogła coś o nim powiedzieć z autopsji. My możemy tylko wnioskować po zdjęciach (nota bene wygląda dość sensownie - 2 haty, pinkie, przepustnica) i ogólnej - niezbyt pochlebnej opinii o produktach firmy Tracer. Tak, jak napisał Sun - jak nic się nie połamie i będzie działać, to pół roku, może rok na nim oblatasz (wszystko zależy od częstotliwości i kilku innych czynników trudnych do ustalenia), ale ryzyko finansowe jest minimalne.

[EDIT]
Ale jaja, właśnie zauważyłem, że mam taki na półce w sklepie, widać kolega zamówił w ramach upominków świątecznych, zaraz wyciągnę to z pudełka i obadam.

[vowthyn]

A więc na szybko: Rękojeść chyba wzorowana na saitekach serii x. Spust i pinkie wygodne z przyjemnym klikiem, dolny hat umieszczony za nisko (trzeba mocno zginać kciuk, albo operować środkową częścią zamiast opuszkiem, co jest mało wygodne, poza tym zamieniłbym miejscami grzybki ze względu na kształt - ten "rozcięty" lepiej pasowałby u góry. W ogóle całą górną część dżoja umieściłbym wyżej, niż jest. Przepustnica stawia dość duży opór, ale bez przesady, jednak operuje się nią niezbyt wygodnie ze względu na kiepski kształt suwaka (dwoma palcami źle się chwyta, na jeden palec za duży opór). Podstawa dżoja delikatnie kiwa się na boki, bo jest na przyssawkach i sprawia wrażenie trochę mało stabilnej, mogłaby być szersza. Ogólne wrażenie taniego plastiku i sprzętu, który raczej wiele nie wytrzyma, ale może być mylące. Płynność ruchu bez zarzutu. Bardzo miękka skrętna rączka o sporym zakresie wychylenia, jak na możliwości mojego nadgarstka (ale latka już nie te  ).

[Pan_B]

Bez przesady, nawet najtańszymi gruchotami da się skutecznie latać, jedyny problem to wygoda i długowieczność...

Dorzucił bym do tego fakt że taki dżojstik od nowości może byc na bakier z precyzją. Według mnie nie ma nic gorszego jak podrygujące potencjometry. Samo istne drgania sterów są niezwykle wkurzające.

Wydaje mi się że konkluzja sprawy może być taka:

Kup nowy ze sklepu internetowego. Jak będzie kiepski to masz prawo oddać taki sprzęt w ciągu 10 dni. Tracisz jedynie na przesyłce bo musisz opłacić zwrot.

[Arathorn]

To co napisałeś mnie przekonuje. Myślę, że taki zakup jest rozsądny. Jak trochę się w temacie oblatam to wtedy kupię sobie coś dobrego pod swoje preferencje. Poza tym chciałbym się nim pobawić przez święta, a teraz ceny są wysokie więc lepiej poczekać, a 50 zł jakoś się przeboleje;) Poza tym ten model mogę kupić na miejscu, a inne to wysyłki, a wysyłki i święta to kłopot. Pozdrawiam i dzięki za dotychczasową pomoc.

[vowthyn]

Z innej beczki - takie coś widzieli: http://paccus.com/PaccusInterfaces-hydraulicjoysticks.htm ?
Wygląda przepaskudnie, ale ta hydraulika może być ciekawa.

[Sundowner]

No nadal nie wiadomo o co im tam chodzi z tą hydrauliką.


Ogólnie zabawy z hydrauliką dają ciekawe rezultaty, ale i sporą masę skomplikowanie i... koszty. Bez sprzężenia zwrotnego (FF) można np zrobić układzik w prosty sposób zwielokrotniający ruch co przełożone na sensor daje szeroki zakres danych, pozwalając na precyzyjniejsze dane z potencjometrów/ czujników hala/ tensometrów/enkoderów i zamykając w tym samym układzie również system centrujący, przy dobrym odpowietrzeniu układu - wszystko bez jakichkolwiek luzów, bez kombinowania. Ten sam układ można też i rozbudować o sprzężenie zwrotne, ale komplikacja układu rośnie wtedy skokowo wymagając silnika, pompy, zbiornika i akumulatora, zaworów z serwomechanizmami sterującymi itp.


Porównując to do układu mechanicznego na silnikach krokowych z przekładniami hydraulika wychodzi drożej. Dochodzą problemy eksploatacyjna - w razie rozszczelnienia układu staje się bezużyteczny i wymaga bardziej fachowego podejścia od naprawiającego, a i również jego życie jest limitowane, nie tylko ilością cykli pracy, ale i czasem nawet w spoczynku (uszczelki).


FF w typowych joystickach jest słaby, nie z powodu filozofii konstrukcji, a z powodu wykorzystania tanich, słabych komponentów.

[bassy]

Według mnie wyrzucisz 50zł w błoto- ale może mile się zaskoczysz tym dzojem? Ja zawsze wolałem odlożyć zakup w czasie( oczywiscie nie za długo) ale kupić coś lepszego.

[Pan_B]

Dla zainteresowanych

http://allegro.pl/joystick-saitek-aviator-jak-nowy-i1377195133.html