Prosiłbym tylko o opinie czy da się tym jakoś w miarę sensownie polatać np. w FSX albo Iłka?
X-65 miałem dosyć długo, teraz mój egzemplarz ma jeden z pilotów 13 Welt

Mogę Ci od razu powiedzieć że ten joy zupełnie nie nadaje się do tytułów które wymieniłeś. O ile jeszcze w FSX będziesz latał nowszymi wojskowymi maszynami, to może jeszcze ma to niewielki sens (pomijając kwestię przyjemności z pilotażu). Natomiast w przypadku lekkich maszyn z napędem śmigłowym, latanie tym joy'em to katorga dla dłoni i nadgarstka. Pomijając jego ergonomię która nie jest niczym wybitnym, to ciągły nacisk który będziesz musiał wywierać na drążek aby utrzymać maszynę na wyznaczonym kursie będzie niezłym wyzwaniem. Jeszcze gorzej sytuacja ma się z śmigłowcami, w tym przypadku ja już nawet nie próbowałem się z tym mierzyć.
Widzę że latasz w BMS, tutaj ten joy sprawdził by się idealnie. Wydaje mi się że jest wręcz stworzony do tego tytułu, gdyby jeszcze miał lepszą ergonomię to było by idealnie.
X-65 ma za to bardzo rozbudowaną przepustnicę, która daje bardzo duże możliwości konfiguracji. Dlatego jeśli zdecydujesz go kupić to zawsze możesz pomyśleć o dokupieniu do tego zestawu drugiego drążka, powiedzmy VKB Cobra (nawet w podstawowej wersji). Wtedy będziesz miał zestaw idealny do Falcona a po zmianie drążka będzie można polatać lżejszymi maszynkami które fajnie jest "czuć" podczas pilotażu. Co do solidności i bezawaryjności X-65F to nie do końca jest tak różowo. Fakt że zestaw jest zbudowany z jakiegoś stopu nie gwarantuje wysokiej wytrzymałości wszystkich elementów, jak chociażby niektóre manipulatory na przepustnicy które sprawiają wrażenie dość "kruchych". Natomiast konstrukcja z użyciem czujników nacisku, faktycznie eliminuje konieczność stosowania elementów ruchomych ale pamiętaj że tensometry też mają swoją żywotność. Przy intensywnym lataniu precyzja tego joy'a też z czasem może spadać.
X-55 na chwilę obecną jest chyba jedynym sensownym wyborem jeżeli chodzi o wszechstronność. Osobiście proponował bym obejrzeć, wymacać i dopiero wydawać opinię na temat spasowania poszczególnych elementów itd... Dla mnie główną wadą tego zestawu była by na początku ergonomia drążka która jest identyczna jak w X-65F, ale nie każdemu musi to przeszkadzać.
Mając bezpośrednie porównanie z Cougarem czy Warthogiem, kształt tych drągów Saiteka jest czymś... czego ja do końca zrozumieć nie mogę
