Autor Wątek: Wypadek MiGa-29  (Przeczytany 21688 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #60 dnia: Lutego 08, 2018, 19:06:26 »
Dodam, że tych elementów nie produkują ciągle, są zamówienia to linia rusza. Czeka się na to najkrócej pół roku, są na rynku dostępne gotowe, ale skoro już u kogoś leżały, to znaczy, że mają krótszy termin "przydatności do użycia". Ukraińcy mają ich trochę, ale znając ich kulturę techniczną to lepiej poczekać na nówki, bo oni już nam naprawiali turborozrusznik.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #62 dnia: Czerwca 14, 2019, 11:42:03 »
Tak się zastanawiam,_czy dane na temat ile jest sprawnych maszyn, a ile uziemionych nie powinny być utajnione, a autor przecieku odpowiednio potraktowany paragrafem? Taka radosna twórczość dziennikarzy nie wpływa raczej na nasze bezpieczeństwo.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2019, 13:12:07 wysłana przez KosiMazaki »

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #63 dnia: Czerwca 14, 2019, 13:10:02 »
To żadna wiedza tajemna dla kogoś kto chce zrobić kuku. Raczej bym powsadzał do pierdla tych co dopuścili do takiego tragicznego stanu polskiego lotnictwa, a nie czepiał się dziennikarzy. Gdyby nie taka "wesoła twórczość" dziennikarzy pewnie nigdy byśmy się o podobnych wałach nie dowiedzieli.

Latanie przez 7 lat niesprawnymi samolotami jest bezpieczne? Sam pomysł dorabiania czegoś we własnym interesie (czemu nie skręcać drutem?), testowania tego po swojemu i przede wszystkim szastanie czyimś życiem, nie wspominając o tym, że jest to działanie na szkodę skarbu państwa (bo jednak wyszkolenie pilota i sprzęt kosztuje), kończąc na zszarganym zaufaniu pilotów/mechaników do sprzętu na którym się lata wg mnie kwalifikuje się na paragraf i nie działa na korzyść naszego bezpieczeństwa :). Tylko jak zwykle winnych nie będzie albo znajdzie się jakiś kozioł ofiarny tudzież szopka w postaci durnej komisji.

 
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2019, 13:15:47 wysłana przez KosiMazaki »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #64 dnia: Czerwca 14, 2019, 22:49:20 »
...  autor przecieku odpowiednio potraktowany paragrafem? Taka radosna twórczość dziennikarzy nie wpływa raczej na nasze bezpieczeństwo.
Miałem nadzieje, że takie myślenie odeszło w zapomnienie.
Winni sa zawsze ci, którzy dopuszczaj do przecieku tajnej informacji im powierzonej a nie ci którzy publikują. Zawsze. To nas powinno różnić od krajów w stylu Rosji i Białorusi itp.
W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz

Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #65 dnia: Lipca 17, 2019, 22:46:36 »
W Lotnictwie z 6/2019 artykuł o wypadkach MiG-29 -"Dole i niedole polskich MiG-ów-29" i krótka acz treściwa wypowiedz Toyo oraz opis zdarzenia, którego był uczestnikiem w 2007. Opis w stylu do którego nas przyzwyczaił  ;D . Polecam.
W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #66 dnia: Sierpnia 07, 2019, 08:46:57 »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #67 dnia: Sierpnia 07, 2019, 09:48:15 »
Mnie osobiście w tym artykule najbardziej zszokowało, że w gotowości bojowej mamy 20% stanu myśliwców F-16. Czyli mam przez to rozumieć, że niecałe 10 maszyn ma sprawność bojową na ten moment? Aż się wierzyć nie chce.

Czy to wiarygodne informacje? Z czego to wynika?

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #68 dnia: Sierpnia 28, 2019, 12:31:03 »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"


Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #70 dnia: Listopada 24, 2019, 11:40:00 »
Co by tu jeszcze spieprzyć Panowie, co by tu jeszcze...

To jest jedna z tych sytuacji która "sama się" zrobiła. Winnych nie było, nie ma i nie będzie, a powinno być zupełnie odwrotnie. Szkoda sprzętu, ludzi, pilotów i naszego bezpieczeństwa.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #71 dnia: Listopada 24, 2019, 21:18:20 »
Jak to jest z tymi uprawnieniami? Piloci mogą je sobie nawzajem przywrócić?
« Ostatnia zmiana: Listopada 24, 2019, 21:29:54 wysłana przez KosiMazaki »

Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #72 dnia: Listopada 24, 2019, 21:36:33 »
Czas na porządek.
Uprawnienia nabywa się na stałe, zaś traci tzw. nawyki.
Na przykład uprawnienia do wykonywania walk powietrznych, po odbyciu szkolenia w powietrzu, co obejmuje kilka lotów na dwumiejscowym pod okiem instruktora, zdaje się egzamin, po którym nabywam uprawnień na wykonywanie tego typu lotu. Odnotowuje się to w osobistym dzienniku lotów, dowódca podaje taką informację w rozkazie dziennym i już to mam, ale muszę utrzymać tzw. nawyki, czyli wykonać taki lot nie rzadziej niż określony w programie szkolenia czas, może to być dwa miesiące. Jeżeli przerwa wyniesie więcej niż wspomniane dwa miesiące, wtedy muszę wykonać lot kontrolny z instruktorem. Zazwyczaj wystarczy jeden lot, w przypadku dłuższych przerw dwa, nie kończy się to egzaminem, ocenę wystawia instruktor i on decyduje czy delikwenta puścić czy nie.

Jest wiele elementów które podlegają wspomnianym nawykom, walki, przechwycenia (dzień/noc), akrobacja, na średniej wysokości, akrobacja na małej wysokości, loty koszące, loty nad morze, na poligon. W jednym locie można wznawiać kilka elementów, zazwyczaj ogranicza to paliwo, ale można wznowić akrobację i walkę powietrzną.

W przypadku, gdy nawyki stracą wszyscy, to tak jak powiedział generał Drewniak, są dwie możliwości, import instruktorów lub nasz ulubiony sport narodowy "partyzantka", polegałoby to na wzajemnym wznawianiu się dwóch najbardziej doświadczonych instruktorów. Najpierw jeden wznawia drugiego, a w kolejnym locie drugi owego jednego. Ma sens :)
Nie ma to umocowania w regulacjach, a ryzyko wielkie, ktoś musi to zatwierdzić, ktoś wykonać, a w przypadku "zdarzenia" prokurator dowali wszystkim, bo on sprawdza, czy jest to w dokumentach, czy nie ma.

Jeżeli chodzi o wznowienie lotów na MiG-29 to... serce boli i krwawi.

Online some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #73 dnia: Listopada 24, 2019, 22:00:09 »
Nie jest to coś niespotykanego. Podobny problem mieli o ile pamiętam Chorwaci ze swoimi MiGami.

Swoją drogą w myśl obecnych regulaminów niemożliwe jest odświeżenie nawyków na F-35. No bo jak tu odbyć lot z instruktorem? ;)

"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Wypadek MiGa-29
« Odpowiedź #74 dnia: Listopada 24, 2019, 22:58:52 »
Czyli już zdobywamy doświadczenie do szkolenia na F-35, a mówili, że ten MiG-29 to do niczego się nie nadaje. :)