Jak to mówią "Nikt tu nikogo nie trzyma na siłę, wręcz przeciwnie".
Eee! Chwila Panowie! Czegoś tu znowu nie kumam. To nas można wyzwać od "dziewczyn" i walić do nas jakimiś homo porównaniami, a nie można DCS'a nazwać blondyną, na której głupotę sami narzekacie lub powiedzieć grzecznie wprost, że lubimy inne latanie? To kto tu jest delikutaśny i brak mu szacunku? Co to ma być? Sfolgujcie troszeczkę.