Autor Wątek: Stare symulatory na Amigę :)  (Przeczytany 24962 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #30 dnia: Maja 04, 2018, 20:38:33 »
Reach for the Skies - szukałem tytułu tej gry kilka dni temu, bezskutecznie. Dzięki rafgath za link.

Prawdziwym lotniczym RPGiem (i przygodówką w jednym) był Strike Commander. Niestety tylko PC.

F-19 nawet miałem sklejony (model Revell 04051). Kilka lat minęło zanim kapnąłem się że ten samolot nigdy nie istniał.

Prawdziwym RPGiem wśród symulatorów jest B-17 Flying Fortress. Jest oczywiście na Amigę ;) 
"Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie." Fiodor Dostojewski

Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #31 dnia: Maja 12, 2018, 09:39:44 »
Witam
Udostępniłem szczegółowy opis Tomahawka na 8bitowe Atari. Dodatkowo nakręciłem czołówkę z Atari800XL w roli głównej. Również mogę udostępnić etykiety do kopii zapasowych mojego projektu na dyskietkę czy okładkę na kasetę. Wszystko do obejrzenia pod poniższymi linkami. Zapraszam
https://youtu.be/eIj9y-Vj0SA
http://yoyosims.pl/symulatory-retro
Pozdrawiam Nowy80
"Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie." Fiodor Dostojewski

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #32 dnia: Maja 12, 2018, 09:53:43 »
Prawdziwym RPGiem wśród symulatorów jest B-17 Flying Fortress. Jest oczywiście na Amigę ;) 

Dokładnie! Dorzuciłbym jeszcze kampanię z "1942 Pacific Air War"...  PS: Ten Tomahawk to wnuk Fighter Pilot'a, dostępnego chyba na każdy ważny 8bitowy komputer...
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #33 dnia: Maja 20, 2018, 10:25:56 »
Cześć
Nakręciłem kolejny film, tym razem Ace of Aces z "małego Atari". Jeśli ktoś miałby ochotę odświeżyć ten tytuł, link poniżej.   

https://youtu.be/kB89Qb3io-U
"Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie." Fiodor Dostojewski

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #34 dnia: Maja 20, 2018, 12:31:58 »
Grałem... Grałem, ale na C64. :)
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwca 03, 2018, 10:19:40 »
Witam
Tym razem solucja Silent Service od Microprose z 1986 roku. Praca konkursowa z okazji trzecich urodzin portalu RetroNaGazie. Jeśli macie ochotę przypomnieć sobie ten materiał, zapraszam na http://www.retronagazie.eu/recenzja-konkursowa-silent-service/
Pozdrawiam
"Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie." Fiodor Dostojewski

Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwca 08, 2018, 06:08:27 »
Kolejny epicki tytuł na 8-bitowe Atari. Infiltrator od Mindscape wydany w 1986 roku. Nietypowa grafika, wielowątkowa akcja, a wszystko dostępne na 91KB. Jeśli ktoś miałby ochotę odświeżyć tytuł, zapraszam do zapoznania się z poniższym video :)
https://youtu.be/kccnrEoWIEg 
« Ostatnia zmiana: Czerwca 08, 2018, 07:41:36 wysłana przez KosiMazaki »
"Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie." Fiodor Dostojewski

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwca 08, 2018, 18:48:33 »
Zupełnie sobie nie przypominam tej gry. A raczej nie przypominam sobie latania, za to łażenie ludzikiem budzi jakieś odległe skojarzenie,,, jakbym tego próbował, ale krótko. :)

PS: Masz może w planach opis Solo Flight? Mój pierwszy "symulator", no i w sumie 3D. ;)
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwca 08, 2018, 20:18:39 »
Silent Service wciąż pamiętam, a grałem w... ubiegłym wieku ;).
Pamiętam jeszcze jedną grę, z końcówki lat 1980, Spitfire 40.
Kurcze, nostalgia ;).

Aha, i coś mi się kojarzy jeszcze z Atarynki, jeszcze dwa symulatory, z Mosquito i Dambusterami...
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwca 08, 2018, 21:10:15 »
Zupełnie sobie nie przypominam tej gry. A raczej nie przypominam sobie latania, za to łażenie ludzikiem budzi jakieś odległe skojarzenie,,, jakbym tego próbował, ale krótko. :)

PS: Masz może w planach opis Solo Flight? Mój pierwszy "symulator", no i w sumie 3D. ;)

Jak dorwę oryginał w dobrej cenie, zrobię i opis Solo Flight. Wszystko co opisuje mam w wersji dyskietkowej lub kasetowej wydanej na przełomie lat 80/90. Zagrywałem się w ten tytuł na moim Atari.
Pozdrawiam 
"Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie." Fiodor Dostojewski

Qbeesh

  • Gość
Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwca 19, 2018, 13:53:08 »
Grubo z tymi starymi Ami masz. Piękna ta A4000, marzenie jak jeszcze siedziałem w temacie. Miałem fabrycznie zapakowane 2 monitory, kilka A500, A600, CD32, 2 A1200, 1 w towerze ze wszystkimi bajerami typu Tocatta, Cybervision ze scandoublerem, Apollo 60 itd. Sprzedałem parę lat temu kolekcję. Żałuję trochę, ale wtedy ani czasu ani kasy nie miałem, żeby się dalej bawić. Tak czy inaczej kocham te sprzęty. Tą A1200 to też sobie marzenia z dzieciństwa nadrobiłem:D. Kurde złoty i dziwny okres komputerów. Zwłaszcza w Polsce. Bo w sumie w czasach świetności tych sprzętów mało kto miał coś ponad standardową A500 czy tam A1200. Kogo było wtedy stać na Blizzarda? Do dziś nie mogę odżałować upadku Ami. Trochę hejtu: J....ny Commodore nie wpadł na to, żeby zwykły HD był w standardzie. Jeden z wielu błędów. Anyway, gratulacje i życzenia rozwoju pasji.

Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwca 22, 2018, 13:31:38 »
Bardzo dziękuje za życzenia, sporo się dzieje w temacie. Moje recenzje pojawiają się na atarionline.pl, retronagazie.eu i oczywiście yoyosims.pl Dodatkowo w nowym numerze drukowanego AtariFan będzie dostępna moja recenzja Infiltratora. Wszystko jakoś samo się kręci, zgłaszają się osoby z różnymi propozycjami i są tak zakręceni jak ja. Bardzo fajna odskocznia od codziennej pracy, mocno mnie to relaksuje. Super że ktoś chce to czytać czy oglądać. 8bitowe Atari które miałem w drugiej połowie lat 80tych z magnetofonem - uwielbiam. Amigę w latach 90tych miałem jedynie "pięćsetkę" z 1MB. Amiga 4000 to marzenie które zawsze chciałem spełnić i udało się. Sprzęt kupiony i wyremontowany jeszcze w latach kiedy nie kosztował tak astronomicznych pieniędzy jak teraz. Chcę opisać wszystkie symulatory jakie wyszły na te platformy, mam nadzieję że się uda. Pozdrawiam   
"Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie." Fiodor Dostojewski

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwca 22, 2018, 21:42:45 »
A tak z ciekawostek ostatnio natknąłem się na coś takiego :] :
https://wspieram.to/mkig .
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwca 26, 2018, 17:31:02 »
A tak z ciekawostek ostatnio natknąłem się na coś takiego :] :
https://wspieram.to/mkig .
Super że pojawiają się taki inicjatywy. Mam duży sentyment do starych 8/16bitowców. Przygotowałem kolejny materiał tym razem na Amigę. Jeśli ktoś ma ochotę na odświeżenie Wing Commandera, zapraszam do obejrzenia materiału: https://www.youtube.com/watch?v=hoJv7bHQTl4     
"Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie." Fiodor Dostojewski

Odp: Stare symulatory na Amigę :)
« Odpowiedź #44 dnia: Lipca 04, 2018, 05:59:56 »
Poniżej w formie ciekawostki, jak naprawiłem i odnowiłem stacje dyskietek do 8bit Atari California Access CA-2001. Na czymś trzeba uruchamiać te symulatory :)
https://youtu.be/wEZFgt0m4CE
"Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie." Fiodor Dostojewski