Autor Wątek: Joystick BDR-N 4,7 Black Stork - recenzja  (Przeczytany 1745 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Joystick BDR-N 4,7 Black Stork - recenzja
« dnia: Kwietnia 24, 2018, 09:05:28 »
Kupiłem ostatnio joystick BRD-N Black Stork (v4.7) i chcę się podzielić opinią.

Napiszę na początku co to w ogóle jest za sprzęt, żeby rozjaśnić sytuację tym, którzy stykają się z nim po raz pierwszy.

1) BRD to firma prowadzona przez Romana Baura, inżyniera mechanika lotniczego z Soczi w Rosji. Zajmuje się od kilkunastu lat produkcją pedałów i joysticków do symulatorów lotu. Kontakt z Romanem Baurem jest bardzo dobry, potrafi doradzić, jest pasjonatem, mówi po rosyjsku, ale bez problemu możemy się porozumiewać translatorem. Kilka miesięcy temu został głównym projektantem w Virpil i firmy rozpoczęły partnerstwo.

2) BRD nie ma oficjalnego sklepu internetowego - kontakt odbywa się mailowo. Jest za to administratorem rosyjskojęzycznego forum ( http://avia-sim.ru/forum/ ), na którym dokładnie opisane są jego wyroby, ceny, sposób montażu, warianty, kalibracja itd.

3) Produkty są bardzo wysokiej jakości, gimbale, najważniejsza część, są całkowicie stalowe, oparte na krzywkach i łożyskach. Zamiast potencjometrów używa nowoczesnych urządzeń mierzących zmiany pola magnetycznego.

3) Jeśli chodzi o joysticki, produkowane są w trzech wariantach:
- BRD-D joystick na biurko, odpowiednik powiedzmy Warthoga lub Gladiatora Pro.
- BRD-DS wersja „pod krzesło” z większym gimbalem i przedłużką około 20-25cm, odpowiednik Gunfightera II lub T-50 Mangoose.
- BRD-N wersja z największym gimbalem, ok 50cm drążkiem (sami wybieramy dokładną długość), do umieszczenia na podłodze, nie znam odpowiednika.


Podstawowe wymiary BRD-N

4) Joysticki standardowo są sprzedawane bez rękojeści, można jednak za dopłatą kupić rękojeść będącą repliką KG-13 znanego z niemieckich Bf-109, FW-190, Ju-87, Me-262, a także - skopiowany – w Sowieckich Jak-7, późnych Ła-5 czy MiG-15.
Można również kupić przejściówkę i elektronikę i zamontować rękojeść z np. Warthoga, Cobry czy innych joysticków. Sprzedawca doradzi nam co potrzebujemy zamówić.


Uchwyt KG-13, tutaj ze zdemontowanym metalowym spustem


Uchwyt KG-13 w pozycji zabezpieczonej


BRD-N z uchwytem od Warthoga, zdjęcie ze strony http://www.mudspike.com

Produkt przyszedł do mnie po uzgodnieniu szczegółów, rosyjską pocztą lotniczą, po około 2 tygodniach, paczkę (11,5kg stalowych elementów) można monitorować na bieżąco. Obecnie, ze względu na brak czasu, sprzedawane były tylko wersje do samodzielnego montażu. Oszczędzamy trochę pieniędzy, ale złożenie całości zajęło mi całe popołudnie i wieczór. Potrzebujemy kilku kluczy i nitownicy, wystarczy chińska za 13zł ;) Z drugiej strony składając samodzielnie poznajemy wszystkie szczegóły konstrukcyjne i koncepcje działania.
Konstrukcja jest nitowana, a nie skręcana, żeby uniknąć jakichkolwiek luzów, dokładna instrukcja krok po kroku z wyraźnymi zdjęciami w języku rosyjskim znajduje się na forum – wystarczy automatyczne tłumaczenie google, dla nie znających rosyjskiego.
W zestawie mamy dwa zestawy sprężyn o różnym naciągu (regulować można go dodatkowo rozstawem sprężyn na krzywkach) i dwa zestawy krzywek; z delikatnie wyczuwalnym środkiem i bez żadnego środka. Ja założyłem krzywki bez środka i sprężyny o mniejszym naciągu.
Łączymy go z komputerem przez USB, dostępne są też inne opcje. Instalacja i kalibracja zajmuje 5 minut i jest bardzo prosta, sprytnie „nadpisuje” urządzenie instalowane przez Windows.


BRD-N z uchwytem KG-13


BRD-N z innym uchwytem i wygiętym drążkiem, prawdopodobnie Mi-8

W praktyce joystick działa świetnie.

Plusy:
+ Dzięki krzywkom nie czujemy żadnego przeskoku przy przechodzeniu centralnej pozycji, albo małych ruchach z centralnej poycji. Wszystkie ruchy są bardzo płynne.
+ Mając tak długi drążek możemy wykonywać dużo precyzyjniejsze ruchy niż biurkowym joystickiem, w stymulatorach z realistycznie oddaną pracą powierzchni sterowych możemy ustawić normalny, liniowy przebieg ruchu, a i tak nie odczuwamy żadnego „bujania”, na które skarżą się użytkownicy biurkowych joysticków w RoF, IL2 BoX etc. – zmuszeni do ustawiania krzywoliniowych wykresów.
+ Stalowy gimbal jest bardzo wytrzymały i nie zużywa się tak jak plastikowe.
+ Urządzenie jest modułowe, mamy dostęp do całego mechanizmu, możemy modyfikować pewne rzeczy jeśli tylko chcemy.
+ Można zastosować różne uchwyty.
+ Zwiększa immersję
+ Nie znam odpowiednika

Minusy (musiałem ich szukać na siłę..)
- Jeśli zbyt długo używaliśmy biurkowego joysticka jakieś kilka godzin może nam zająć „przyzwyczajenie” układu nerwowego do poruszania drążka całym ramieniem, a nie samym nadgarstkiem.
- Dla całkowitego antytalentu mechanicznego samodzielny montaż może być pewnym wyzwaniem.

(Zdjęcia bez podanego źródła pochodzą z forum avia-sim.ru)
PS. Nie wiem jak długo hosting "Fotosik.pl" będzie trzymał zdjęcia.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 24, 2018, 09:16:00 wysłana przez sermen »

Offline cygan

  • APAsq
  • *
Odp: Joystick BDR-N 4,7 Black Stork - recenzja
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 24, 2018, 20:29:09 »
A jak wygląda cena przeliczeniu na pln.?
FS 2004/FSX  DCS  BMS  TOH  ARMA3

Odp: Joystick BDR-N 4,7 Black Stork - recenzja
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 24, 2018, 20:50:59 »
Rubel jest teraz zbyt niestabilny, żeby przeliczać go na złotówki. Z przesyłką i ubezpieczeniem, bez uchwytu KG13 zapłaciłem 22700 rubli.

kwadrat

  • Gość

sunrrrise

  • Gość
Odp: Joystick BDR-N 4,7 Black Stork - recenzja
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 25, 2018, 22:43:42 »
Nie testowałem sprzętu BRD, ale jako posiadacz "podłogowca" stwierdzam, że nie jest to rozwiązanie plug&play. Uwzględniając wszystkie zalety takiego rozwiązania to jednak trzeba powiedzieć, ze stanowisko powinno być odpowiednio przygotowane. Sporo sie naczytałem dokumentacji poświęconej ergonomii kokpitu, co pomoglo mi znaleźć w miarę optymalne rozwiązanie.

Nota bene 50cm drążka to... lekki overkill. Z sinusa wynika, że zakres ruchu dźwigni jest gigantyczny, a w pewnym momencie to bardziej przeszkadza niż pomaga...

Odp: Joystick BDR-N 4,7 Black Stork - recenzja
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 26, 2018, 09:29:11 »
Ja przykręciłem go 4 śrubami do deski leżącej na podłodze, 5 min. Kiedy chcę, mogę go odłożyć na bok.
Kąt to około 16°, (prawdziwy Bf-109 miał 15°30') więc nawet w skrajnych zakresach jest jak najbardziej komfortowy.
Kalibruje się go jeden raz w bardzo prosty sposób. Później można go odłączać i podłączać do USB i kalibracja jest zapamiętana, nie trzeba robić niczego poza wpięciem USB.
Sama długość jest również regulowana w zakresie 70 mm na mocowaniu, ale nie ma problemu, żeby zamienić drążek na inną rurkę Ø27 mm dowolnej długości.