A czy jest jakiś konkretny powód, dla którego żaden wydawca nie bierze się za myśliwce radzieckie z końca zimnej wojny, żeby multi był ciekawszy? Np. MiG-29, popularny, używany przez wiele państw, w wielu konfliktach, wszystkie systemy i awionika znane, potencjalnie wielki rynek, który chętnie by go kupił. Awionika łatwiejsza do modelowania niż F/A-18. Robią np. Mi-24, ale już MiGa-29 nie.