Hornet przetestowany, 2 dni latania za mną.
Tak z perspektywy człowieka przyzwyczajonego do F-16 blk 52+ CFT w BMS kilka różnic, czyli o czym należy pamiętać:
-Trochę to pali, wiadomo, 2 silniki, na wysokości >30k ft F-16 z CFT może latać całą wieczność, Hornet ma tyle samo wewnętrznego paliwa jak F-16 z CFT (jakieś 10k LBS), na >30k FT pali prawie 2 razy więcej (przy niższych wysokościach trzeba liczyć że o połowę więcej). Ma jednak chyba trochę większy stosunek mocy do oporu/masy na MIL. Miałem jedną sytuację z lądowaniem gdzie po złapaniu liny miałem 20lbs paliwa, silniki zdechły w niecałe pół minuty.
- Obsługa radaru w BVR wymaga częstego klikania w OSB, nie tak jak w F-16 gdzie można w ogóle nie odrywać rąk od HOTAS
-a.
- Radar ma bardzo szeroki gimbal limit, można efektywnie stosować metodę zwaną cranking. Dobrze też łapie cele w walce manewrowej przy wykorzystaniu HMCS
-a (ma chyba większy off boresight niż AIM-9M).
- Aby kierować głowicą mavericków trzeba mieć stale wciśnięty TDC, chyba że ustawi się opcję w menu DCS
-a.
- Wingmen AI słabo sobie radzi z zarządzaniem paliwem (taka sytuacja, cały flight spadł >60 nm od lotniskowca, ja wracając miałem 1800 lbs po zaparkowaniu).
- 2 trafienia z AGM-84D nie są w stanie zatopić osy.
- Align INSa w trybie CV (na lotniskowcu) zajmuje tyle co nic, chyba mniej niż minutę.
- Dużo tych AMRAAM
-ów można zabrać, weź to teraz wszystko wystrzelaj zanim oberwiesz albo skończy się paliwo
.- Trafić do kosza jest dosyć łatwo jak cysterna leci prosto, gorzej jest się w nim utrzymać na dłużej. S-3 ma niezbyt długą rurkę.
- NWS HI i skręca lepiej niż mój rower obładowany elektroniką
.Z takich braków na obecną chwilę to:
- Tryb AG dla radaru, ciężko się szuka chociażby celów nawodnych.
- Strona AZ/EL.
- Brak ECMa.
- Dla strony HSI nie działa zakładka SENSORS (trzeba korzystać ze strony SA).