Mam za sobą już kilka lądowań na lotniskowcu i kilka Wave-off

- nawet nawet...
Ale więcej problemów mam z tankowaniem, z dołączoną misją treningową. Trochę czasu upłynęło zanim zrobiłem pierwszy kontakt z tym koszem ale połączenie trwało bardzo krótko.

Z czasem doszedłem do większej wprawy. Teraz kontakt łapię szybciej, trwa on dłużej (do 30 sekund, może dłużej) i dosyć szybko zrywa. Prędkość połączenia to jakieś 148 kts. Zwiększenie do 149 powoduje zerwanie, które wydaje mi się nie powinno nastąpić tak szybko bo wąż skrócił się niedużo. Generalnie różnica w prędkości +-1 kts powoduje dosyć szybko zerwanie połączenia. Na oko za szybkie.
Udało mi się dotankować do ok. 8000 lbs (po 4000 per zbiornik), to prawie full (10860 lbs). Nie wiem, może zrywało bo to w DCS'ie jest full... Nie znalazłem żadnych danych w manualu.
Pomocne w precyzyjnym sterowaniu podczas tankowania jest włączenie autopilota... tak, dosyć dziwnie to brzmi. Nie wiem czy tak mówią procedury ale włączenie autopilota bez wybrania żadnej opcji na UFC wprowadza możliwość sterowania dosyć precyzyjnego, tak jakby charakterystyka osi zmieniła się dosyć mocno. W F-16 otwarcie włazu do tankowania w powietrzu zmieniało charakterystykę starów ale w F/A-18C nie wiem...
Jakie są wasze spostrzeżenia i porady do tankowania w powietrzu F/A-18C?