MiG-25 też nie był zły, ale w grze nie byłby ciekawy.
MiG-25 w ogóle nie był dopuszczony do wykonywania akrobacji, miał bardzo małe limity G w manewrach, poza lotem na dużej wysokości jego silniki błyskawicznie wypalały paliwo, a jego podstawowa broń - pociski R-40 - miały tak wielki opór czołowy, że z 4 pociskami pod skrzydłami miał prędkość porównywalną z F-15 z 4 wtopionymi w obrys kadłuba AIM-7.
Latanie MiG-25 byłoby trochę monotonne, ścisłe przestrzeganie reżimów w każdej fazie lotu, najczęściej, najbardziej optymalnie, bezpośrednio - niemal bez udziału pilota - kierowanego z ziemi.
(Co nie znaczy wcale, że nie byłby to fajny samolot.)
MiG-23 od wersji ML był całkiem zwrotny, miał wzmocnioną konstrukcję i nadawał się już do walki manewrowej.
Historycznie MiG-25 były pilotowane przez najlepiej wyszkolonych pilotów - tajemnicą Poliszynela jest, że byli to rosyjscy instruktorzy, więc sprawdził się lepiej.
Ogólnie MiG-23MLA będzie ciekawy.