Wątek: Cyberpunk 2077

[sunrrrise]

Ilość jest bez znaczenia z punktu widzenia developmentu bo zawsze dwie generacje się nakładają. I zarówno MS jak i Sony w połowie zeszłego roku zapowiedzieli, że next-geny pojawią się pod koniec 2020. I tak też się stało.

Natomiast co do tego:

Sony i MS przeprowadził QA i zaakceptował grę na starsze konsole

to masz 100% racji, nie pomyślałem o tym aspekcie. Sony decydując się na wstrzymanie gry w ichniejszym sklepie po prostu brzydko unika współodpowiedzialności.

[Miodek]

Sony i MS nie robią QA, robią certyfikacje. Dla nich ważniejsze jest to, czy da się grę kupić, czy wszystkie achievementy się zgadzają, i czy grę da się ukończyć (czyli ścieżka główna, tylko i wyłącznie). Coś jak certyfikacja 737 Max. Bardzo uważnie się przyglądali wielu rzeczom, ale nie tym ważnym.

[rutkov]

Taki smaczek z CP77, numer z roku 77 na chorą córkę

[rutkov]

Sony i MS nie robią QA, robią certyfikacje. Dla nich ważniejsze jest to, czy da się grę kupić, czy wszystkie achievementy się zgadzają, i czy grę da się ukończyć (czyli ścieżka główna, tylko i wyłącznie). Coś jak certyfikacja 737 Max. Bardzo uważnie się przyglądali wielu rzeczom, ale nie tym ważnym.

Mimo wszystko chyba jakiś fachowiec z firmy widział grę jak wygląda na starszej konsoli. To co do grafiki. A poza tym czy da się dobrze (bo nie napiszę dokładnie) sprawdzić grę z "open world"? Chyba nie i od razu zakłada się, że będziemy łatać na podstawie zgłoszeń bugów przez graczy. RDR i GTA miały takie same problemy. Ale z tego co czytałem to chyba one wychodziły najpierw na konsole a dopiero potem na PC, a nie na raz jak z CP.

[Miodek]

W dużym skrócie - nie, nikt nie widział z fimy MS czy Sony czy gra spełnia wszyskie wymagania rynku. Certyfikacje przechodzi się dość wcześnie, i często się zdarza, że nie postaci nie mają głosów, brakuje tekstur, wydajność jest zła, itp. To nie jest dawne "Nintendo Seal of Quality", niestety. MS czy Sony nie są winne tej sytuacji, tutaj wina leży w 100% po stronie CDPR.

[YoYo]

Dlaczego nie ma hejty na AC Valhalla - drzewo jakieś takie nie bardzo:

Bo u nas hejt to juz taka narodowa tradycja, no i najlepiej na swoich .

[Sorbifer]

Podobno ten nowy patch na PS4 poprawia sporo wydajność, choć tekstury nadal się wolniej "doczytują". Znaczy, jest progres.

[Jascha]

Bo u nas hejt to juz taka narodowa tradycja, no i najlepiej na swoich .

YoYu, polska kupa nie śmierdzi bardziej niż amerykańska, angielska czy niemiecka. To są przywary wynikające z natury ludzkiej, a nie narodowości wbitej w paszporcie. Nota bene zarzucasz swoim jechanie po swoich, jadąc tym samym po swoich. Taki paradoks. Coś jak z tym żulem i tramwajem.

Na zachętę dla qrdla, by odpalał grę "czemprendzej":

https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=2327965495
https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=2327965534

 

Czego tam nie ma. Męską prostytutkę ostatnio spotkałem. A podobno gra nie jest dostatecznie "woke".

PS. Mój ulubiony reddit, aktualnie:

https://www.reddit.com/r/cyberpunkgame/

Ale trzeba uważać na spoilery.

[Forsberg]

Taki smaczek z CP77, numer z roku 77 na chorą córkę

Skisłbym całkowicie widząc zapis w formie *horom curkę* 

[RzEmYk]

YoYu, polska kupa nie śmierdzi bardziej niż amerykańska, angielska czy niemiecka. To są przywary wynikające z natury ludzkiej, a nie narodowości wbitej w paszporcie.

Porównując grupy na FB dotyczące MSFS 2020 (jedną - polską, drugą - ogólnoświatową) widzę, że paszport ma sporo do tego. Na polskiej jest klasycznie - "użyj szukaj", "było", "naucz się", itp. Po angielsku rzadko kiedy są takie wpisy. Częściej się czyta odpowiedzi merytoryczne, udzielanie pomocy, itd...

https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=2327965534

Zatkało kakao... Cudny opis! Aż się zastanawiam czy nie zmienić wersji językowej na polski.

Czego tam nie ma. Męską prostytutkę ostatnio spotkałem.

Ja się nie odważyłem włączyć interakcji.

[Jascha]

Zatkało kakao... Cudny opis! Aż się zastanawiam czy nie zmienić wersji językowej na polski.

Ja gorąco polecam. Zacząłem na pełnej angielskiej, ale później włączyłem polską dla sprawdzenia i już na niej zostałem (z angielskim dźwiękiem). Teksty i dialogi z polotem i z jajem.

Ja się nie odważyłem włączyć interakcji.

Ja przetestowałem z dziennikarskiego obowiązku, by sprawdzić czy nie ma bugów. Ale wczytałem potem quick save.

[rutkov]

Skisłbym całkowicie widząc zapis w formie *horom curkę* 

Ej, Kosi mi zmienił, bo miałem w opisie ''horom curke''.

[Sorbifer]

No i dobrze, że zmienił. Nie dość, że źle wygląda na forum (dobrze tylko na TT), to jeszcze w dzisiejszych czasach może być jak zły omen...

[KosiMazaki]

Nic nie poradzę Rutkov. Aż mnie oczy zakrwawiły . Trzeba było w cudzysłowie zapisać  .

[rutkov]

No ale drogi Kosi, walę błędy czasami. Ale nie aż takie .