Autor Wątek: Coś co skutecznie psuje zabawę...  (Przeczytany 6883 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 30, 2003, 17:47:37 »
Szpaku ty cyniku ; DDD

BTW.
Co do joysticka, u mnie dziala wszystko super, a mam podpiete az dwa do Lock ona. Moze to tez jest zwiazane z wersja ktora masz konraf? Jesli to unofficial to zapewniam ze oficjalne wydanie Cenegi jest o wiele bardziej stabilne i nie spotkalem zadnych bledow, exitow do windy czy innych smrodow, ktora psuja dobra zabawe. Jedynie bledy to te merytoryczne i engine graficzny sima. Co do manewrowania Hawkow... sprobuj z Patriotami to jest dopiero zabawa, opracowalem technike na unikniecie tych rakiet, nie 100% ale srednio 7 na 10 sie udaje, wkrotce dam jakis track z podkladem glosowym, musze tylko jaja zaczac lykac co by dobszszsz wypasc  :D  :D  :D
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

SoH

  • Gość
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 01, 2004, 12:58:55 »
Cytuj
oficjalne wydanie Cenegi jest o wiele bardziej stabilne i nie spotkalem zadnych bledow, exitow do windy czy innych smrodow, ktora psuja dobra zabawe


Tez mam oficjalne wydanie cenegi, i 3 misji A10 do tej pory nie przeszedlem. Zgadnijcie z jakiego powodu? :evil:

zahar

  • Gość
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 01, 2004, 15:57:29 »
YO-YO-->  F-15 to pogramoca Migów 29. Do kilku walk doszlo podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej. Wtedy to własnie w trybie BVR amerykańskie efy zestrzeliły pierwsze irackie migi. Znana jest tez jedyna walka kołowa, gdzie dwa F-15C wymanewrowały irackiego MiGa (zreszta co tu sie dziwic gdy masz dwa Eagle na ogonie z roznych stron), muzułman był niezły ale przy wykonywaniu półpętli odwróconej zahaczył o ziemie. Uznano go za "maneuver kill" dla amerykańskiego pilota

Podczas I wojny w zatoce irackie systemy radarowe byly kompletnie slepe(zaklucanie)
i z tego co wiem, zaden zakupiony przez irak mig-29 nie posiadal radaru...
moge sie mylic ale z tego co pamietam duza wiekszosc stracen odbyla sie za pomoca rakiet kierowanych radarem, podobnie jak wiekszos przypadla na konto f 15

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 01, 2004, 17:59:45 »
W momencie wybuch wojny Irak dysponował 41 maszynami MiG-29. Były to typ MiG-29/9-12B (36 szt) i MiG-29 UB (6 szt.) jak najbardziej wyposażone w stacje radiolokacyjne- dzięki nim bowiem amerykańskie AWACSy namierzały przeciwników. Startowanie bez radaru w dzisiejszych czasach to samobójstwo. Cale 5 straconych migów przez amerykanów były zaatakowane Sparrowami albo Sidewinderami (jeden cel Ammramem ale nie do końca potwierdzono zestrzelenie MiGa29). Stacja radiolokacyjna F-15C przewyższa o głową zasięg stacji migów, zwłaszcza tych, które mieli irakijczycy-jednej z najwcześniejszych serii i do tego zakłócanych non stop przez zasobniki AN/ALQ-135 i rozrzucane paski po niebie. Ciekawsze potyczki jednak miały miejsce podczas wojny w Bośni i Hercegowinie
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 01, 2004, 18:55:06 »
O! to jest ciekawe, moze cos wiecej na temat tych potyczek albo jakies zródło?
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

qrde-

  • Gość
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 01, 2004, 19:30:50 »
opowiedz nam YoYo, opowiedz :D prosiiiiimy

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 01, 2004, 20:55:44 »
Najlepszy byl wiec gosciu ktory sterroryzowal swoj personel pistoletem,wbrew dowodztwu i wystarowal sam jeden na MiGusiu na lecace skrzydło F-16 chyba belgijskich sił, szybciej niz wystrtował spadł ugodzony AIM-120 choc podobno w szczatkach tez znalazł się bosniacki Kub. Wogóle tatktyka bośniaków była całkiem niezła. Jak kojarzycie z filmów teran ten jest dosc górzysty, idealnie nadający się do ukrywania niskolecących samolotów szturmowych czy myśliwskich. Poniewaz nie mieli oni takiego zaplecza jak NATO ani takich stacji radarowych zgodnie z wywiadem i stacjami naprowadzania - gdy wykryto lecace samoloty NATO starowały MIGi29 ktore ukrywaly sie i lataly tuz nad ziemia-byly nie do wykrycia, jedynie przez satelity. Kiedy wystrczajaco sie zblizaly do przeciwnika wystrzeliwaly w gore, opromieniowywaly przeciwnika i odpalaly pociski mknac dalej znow miedzy pagorki. Zaskoczenie totalne, jednak nie udalo sie zestrzelic zadnego samolotu. Wogole walki powietrzne nad Bosnia byly naprawde walkami. W iraku prawie nic sie nie dziala bo tam wszyscy spieprzali gdzie sie da. W europiejczykach jednak jak widac jest jakas odwaga. Pamietam tez ze jeden pilot latal na MiGu29 non stop. ladowal i dalej do boju i tak przez dwa dni. Spal tylko 2h i wreszcie przebazowujac uszkodzonego MiGa zasnal przy ladowaniu, samolot zniszczyl ale sam przezyl. Mysle ze teatr bosniacki byl teatrem gdzie najwiecej wykorzystano bojowo MiGi29. Wracajac do Iraku gdzies kiedys czytalem ze te irackie MiGi zestrzeliły 2 F-14 w konflikcie z iranem. Ciezko to sobie wyobrazic chyba ze wlasnie ci irańczycy mieli Tomcaty za pasazerskie samoloty  :wink:
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 02, 2004, 00:09:48 »
Z tego co ja kojarze to byly migi ale 21 i strącono jednego Tomcata,ale moge sie mylic.Widze fajnych rzeczy sie tu dowiem,nie mialem zielonego pojecia ze 29 byly wykorzystywane bojowo na balkanach.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

zahar

  • Gość
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 03, 2004, 17:01:07 »
-->YoYo- Taa cos pochrzanilem- mialy

I pytanko z kad masz cos o balkanach i co. Nic takiego mi  rece nie wpadlo, a chetnie poczytam

SoH

  • Gość
Trzymajcie mnie...
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 03, 2004, 19:34:45 »
Trzymajcie mnie, bo zaraz wstane i komus....!!!! Tym F-15 latac sie nie da!! Jakbym sie nie staral, to i tak wrogi samolot (jaki by nie byl - no, z Mig'iem-21 jeszce do c zynienia nie mialem) pierwszy zablokuje na mnie radar i odpali rakiety. A nawet jesli bede mial szczescie, i odpali do mego skrzydlowego, to co z tego? I tak moje rakiety nie trafia, chocby odpalane z godziny szostej celu. Obejetnie jaka rakieta, i tak zostanie zgubiona, a przeciwnik nawet nie bedie musial wykonywac wymyslnych unikow.

Offline lancer

  • *
  • ka-boom!
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 11, 2004, 20:08:44 »
Cytat: YoYo
Cale 5 straconych migów przez amerykanów były zaatakowane Sparrowami albo Sidewinderami (jeden cel Ammramem ale nie do końca potwierdzono zestrzelenie MiGa29).


Nie wiem skad ty bierzesz te dane, ale w czasie Pustynnej Burzy Amerykance nie uzyli ani jednego AIM120. Pierwszego odpalenia bojowego dokano z F16 w czasie NothernWatch (pilnowania strefy zakazu lotow-tylko nie pamietam czy to tak sie nazywala ta operacja) w 1992 i zestrzelono nim MIGa25. Pamietam do dokladnie opis tego wydazenia w NTW.
Panowie, jesteście oficerami Armii Stanów Zjednoczonych. Oficerowie żadnej innej armii na świecie nie mogą tego o sobie powiedzieć. Zastanówcie się nad tym!

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 13, 2004, 08:15:23 »
Cytat: lancer
Pierwszego odpalenia bojowego dokano z F16 w czasie NothernWatch (pilnowania strefy zakazu lotow-tylko nie pamietam czy to tak sie nazywala ta operacja) w 1992 i zestrzelono nim MIGa25. Pamietam do dokladnie opis tego wydazenia w NTW.

Zgadzamy się co do jednego, była to dokładnie operacja Northern Watch zaraz po Desert Storm mająca wyegzekwowac strefe bezpiecznych lotów i ochronę miejszosci nad północnym Irakiem (jednak odbywała sie ona prawie zataz po pustynnej burzy-dlatego została przezemnie w to wciagnieta).Była to operacja o innym kryptoniemie wiec niech bedzie ze podczas DS nie odpoalono zadnego A120. Do trafienia doszlo dokladnie 17.01.93 nie wiec w 1992 przez por. C.D. Stevensona. Pilot został naprowadzony na cel za pomocą AWACSa i odpalił pocisk AIM-120a nie znajac rodzaju celu, poza tym ze był wrogiem. Na swoim koncie (jesli sobie poszukasz spis zwyciestw 52 Skrzydł Mysliwskiego US) z tego dnia pilot ma MiGa-23 (nie 25 jak piszesz), natomiast coraz czesciej mowi sie ze byl to samotny MiG29.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

de Tiges

  • Gość
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 13, 2004, 10:39:43 »
Miga 25 byloby ciezko zestrzelic ;)  2.5 Ma przelotowej robi swoje ;)

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 13, 2004, 11:24:19 »
Cytat: de Tiges
Miga 25 byloby ciezko zestrzelic ;)  2.5 Ma przelotowej robi swoje ;)
AIM-120 AMRAAM wyciąga normalnie 4 Ma. na wysokości 20'000 stóp ... na pułapie operacyjnym Mig'a 25 na pewno spokojnie poleci 5 Ma. czyli żaden śmieszny FoxBat mu nie ucieknie... poza tym Mig25 ma raczej słabą zwrotność i systemy zakłócania nie z tej epoki, więc wątpię aby jakiekolwiek odpalenie Amraam'a do tego samolotu zakończyło się pudłem.  :twisted:

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Coś co skutecznie psuje zabawę...
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 13, 2004, 13:10:08 »
Cytat: Sundowner
poza tym Mig25 ma raczej słabą zwrotność i systemy zakłócania nie z tej epoki, więc wątpię aby jakiekolwiek odpalenie Amraam'a do tego samolotu zakończyło się pudłem.  :twisted:


Za to ta surowa forma, czysta linia, no i te katy......lololol :lol:  :lol:  :lol:  normalnie tnie powietrze  :mrgreen:
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"