Wątek: Silniki turboodrzutowe w pociskach manewrujących

[Dr.Hugo]

Jako że ostatnio odświeżyłem sobie Dangerous Waters, mam pytanie do expertten.
Pocisk Harpoon, wystrzeliwany jest horyzontalnie a nie wertykalnie, w przypadku okrętu klasy 688.  Zakładam że woda na nim nie robi wrażenia, bo przy strzale horyzontalnym nie ma gazowej bańki izolującej, poruszającej się wraz z silnikiem.
Jakim cudem silnik odrzutowy uzyskuje moc roboczą w ciągu, zakładam, 2 sekund od momentu pierwszego obrotu wałem.
A może turbina jest rozpędzana, na sucho, przy zamkniętych kanałach dolotowych i wylotowych?

[Miodek]

Wg. Wikipedii i wideo - są warianty tejże rakiety, i te odpalane stacjonarnie mają silniki rakietowe na paliwo stałe. Podejrzewam, że te odpalane z samolotów mogą się rozkręcać w miarę długo.
https://www.youtube.com/watch?v=mrkfST7HPxc
https://en.wikipedia.org/wiki/Harpoon_(missile)
Turbina raczej nie byłaby rozkręcana "na sucho", jeżeli już to podejrzewałbym jakiś ładunek pirotechniczny.

[ThomasCrown]

Jakim cudem silnik odrzutowy uzyskuje moc roboczą w ciągu, zakładam, 2 sekund od momentu pierwszego obrotu wałem.

Silnik Teledyne J402-CA-400 z pocisku Harpoon uruchamiany jest rozrusznikiem pirotechnicznym niczym Spitfire Mk II (rozrusznik Coffmana). Znaczenie mają tutaj niewielkie wymiary silnika i mała bezwładność wirnika (sprężarka + turbina).
W przypadku wersji okrętowych, zarówno nawodnych jak i podwodnych, używany jest startowy silnik rakietowy o czasie działania 3 sekund. Zatem te 3 sekundy wystarczają do uruchomienia silnika marszowego, tym bardziej że podczas rozpędzania pocisku do wlotu silnika wpada powietrze, które pomaga mu w nabraniu ciągu.