Taka anegdotka. Przyszedł do mnie TM Hornet prosto z Amazon.de. Trzeci już. Pierwszy z Niemiec, drugi z Wrocławia, trzeci z Francji, więc to raczej różna seria. Każdy jeden był lub jest walnięty - w pierwszym "kleił" się "castle switch" w dwóch pozycjach, w drugim nie działał trym LWD, w trzecim znowu "castle switch" się klei, tym razem w trzech pozycjach. Lubię Thrustmastera, ale QC to im strasznie spadło.
Nie wiem czy odsyłać po raz trzeci, bo pewnie znów coś będzie spieprzone. Chyba muszę go samemu naprawić, to w końcu głupi przełącznik.