Z tym FOV to już jest kwestia indywidualna raczej. Więcej brzmi lepiej, ale też więcej = więcej wymogów i więcej pikseli i większe prawdopodobieństwo, że zobaczymy slajdy zamiast płynnego obrazu, a brzegi obrazu jak obrócimy gałkami i tak nie będą tak wyraźne jak środek, czyli i tak finalnie łeb trzeba przechylić. FOV lepszy do walki - teoretycznie tak. Ale przez zniekształcenia i na brzegach soczewek i samego obrazu nic nie widać, a przynajmniej nie tak dokładnie jak w centrum gogli. Imersja jest lepsza, bo obraz bardziej nas otacza no ale to znowu to co powyżej, coś za coś. FOV na maks w Pimax 5k+ (170, ustawanie default) dawał mi tyle, że miałem po 20-30 fps w DCS więc przyjemność latania żadna. Przy obrocie głowy widać statecznik, ale jest on niewyraźny, dopiero mocne wychylenie dawało w miarę obraz ok. To mocne wychylenie jednak było na poziomie takiego jak np. w Oculus CV1. Tak osobiście więc nie traktuję FOV jako wyznacznik, że czym większy tym lepiej. Wolę mieć te piksele zagęszczone na mniejszym FOV i przez to mieć ostrzejszy obraz. Druga kwestia, to ja jednak nie traktowałbym FOV jako wyznacznika do zakupu sprzętu bo będzie on lepszy w dogach online na krótkie dystanse (np. WWII). Znów można powiedzieć no jak to, przecież to podstawa. Tak, zgadza się, ale to co pisałem wyżej jest kluczowe. FOV wiele nie da, o ile nic nie da. I tak trzeba łeb przekręcić by zobaczyć przeciwnika w centrum obrazu, a na brzegach zniekształcenie jest tak duże, że wiele się nie zobaczy, a jak się zobaczy to będzie już za późno. Mistrzem latania i dogów na krótkie nie będzie się w VR, o tym trzeba zapomnieć. Każdy kto ma Tracka IR szybciej się zorientuje w sytuacji i szybciej nas podejdzie bez dwóch zdań, jak ktoś chętny to zapraszam na testy

. Dlatego szczerze mi styka nawet FOV w Rift S byle by był obraz ostrzejszy, a do tego parametru podchodzę jako statystyki na papierze. Może 3 generacja VR coś tam zmieni albo sprzęt wykrywający ruch gałek (jego cena dziś to okolice 20tyś, może to się zmieni za jakiś czas).