Pierwsze co mi się nasuwa to coś w stylu marketing na poziomie "mokrego snu" Pana tzw. dyrektora sprzedaży (jego stanowiska) i przyszłych preorderów ...
Mam nadzieję, że może MS w ramach budżetu i swojej reaktywacji marki ogarnie coś w nowym MFS (ale patrząc historycznie kto z graczy będzie miał sprzęt w momencie wydania który to umożliwi

) a z drugiej strony "ten" CIG (ci "źli ludzie" od Star Citizena mający miliony i od jakiegoś czasu ofiarują mniej lub bardziej dużo całych planet wielkości naszego satelity Księżyca ze wszystkimi jego konsekwencjami - dużo pustki ale i dużo lokacji/misji do odwiedzenia ) Stworzenie planety dziś nie jest problemem cała sztuka polega na tzn. tej naszej Ziemi odwzorowaniu. Nikt z Nas w ramach symulacji latania nie oczekuje jakiejś tam wygodnej dla "tfórców" umowności i ich wizji ... Gdyby to było takie proste to takie studia jak pierwsze z brzegu np. ORBX nie miałyby racji bytu ...
Nie wierzę, że MicroProse ma wystarczające fundusze na takie zapowiedzi ...
Skoro ani twórcy X-Plane i P3D nie są dziś w stanie bez firm zewnętrznych to zrobić?
Imho reaktywacja nazwy studia chyba jednak nie wystarczy ...
Po czynach ich poznamy
ps.
I trzymam kciuki za tych Panów

Wystarczy naprawdę dobry symulator a właściwie dwa w jednym.
Czyli jeden dla każdego czyli ten z niskim progiem wejścia łatwo/prosto/przyjemnie czyli dużo wybuchów i widoku 3D a z drugiej strony ten drugi dla tych wymagających więcej symulacji i zarządzania maszyną
I nie wiem bo nie znam się czy "tfórcy" są to w stanie pogodzić ...