przeciez wszyscy wiemy ze prawdziwa walka to ryk silnika na 1.6 ATA, werbel działek, smród kordytu w kokpicie i gwizd wiatru w nieszczelnosciach wiatrochronu a nie jakieś pipipipipipipipipi :PPPP tudzież konwersacje z pannami które sugerują mi że jestem leszczem nie pilotem loololol