Wątek: Jak zrobić linie podziału blach? Wasze sposoby i doświadczenia.

[mirage9]

Hey.
Jako ze podobnego tematu nie znalazlem to zalozylem nowy, bo w naszych modelach raczej pokazujemy gotowe prace niz zadajemy pytania. Jakos tak sie zlozylo, ze po 15 latach od ostatniego modelu postawnowilem wrocic troche do modelarstwa. Wczesniej jednak bedziej mnie interesowaly kartonowe modele, a i z dostepnoscia bylo lepiej. Przejdzmy jednak do rzeczy. Postanowilem wykorzystac model KINETIC GOLD M346 ADVANCED FIGHTER TRAINER 1/48 jako moj powrot do modelarstwa.
Jakos, ze w_ogole 1 pierwszy raz w zyciu malowalem model plastikowy (malowanie pedzlem, bo na_razie opcja z aerografem odpada), to tez popelnilem wiele bledow - ale nie w tym rzecz. Ogladajac rozne filmy na youtube, chcialem dowiedziec sie jak zrobic linie podzialu blach. Zrobilem nastepujace kroki:

- wyskrobalem (poglebilem) aktualne linie,
- pomalowalem model primerem (jasny siwy),
- p model farba jasna siwa i ciemna tak aby utworzyc kamuflarz_(tragedia, ale czlowiek uczy sie na bledach),
- pomalowalem model Semi Gloss Clear,
- pomalowalem caly  model Panel Line Accent Color.

Jakie moje zdziwienie, kiedy po odczekaniu 1-2h nie dalo sie tego zmyc np. nawilzonym papierem kuchennym._Zastosowalem wiec Enamel Thinner, ktory oczywiscie pomogl, ale pomimo bardzo delikatnych musniec (uzylem do tego celu pedzelka lekko nawilzonego) kolor nie zostaje w liniach. Dlatego chcialem sie zapytac po_prostu jak wy to robicie? Jakies specjalne metody. Uzywam farb Tamiya.

Wielkie dzieki za odpowiedzi.
Dozucam Dorzucam fotki aktualnego projektu, ale tak jak pisalem jest zle._No, ale czlowiek uczy sie na bledach.



Zlituj się, bo oczy krwawią. Tyle lat na forum, a dalej babol za babolem, babolem pogania... chyba jednak nie uczysz się na własnych błędach. Mazak.

[yogipl]

Cześć,

Żaden ze mnie "szpenio", ale dam Ci kilka wskazówek.

Tamiya robi bardzo fajne produkty, ale skierowane są one pod aerograf (polecam Hatakę pod pędzel).
Stosowanie retarder-a trochę pomaga jak ktoś koniecznie chce malować pędzlem japońskimi farbami, ale szaleństwa na końcu brak.

Przejścia między kolorami nie rób za pomocą taśmy odcinanej na modelu, a poszukaj czegoś takiego jak np. UHU patafix.

Co do linii podziału. Też takiego używałem. Firmy nie zmieniłem, ale używam mieszanki XF1, XF64, XF57 w proporcjach 6:3:1.
Nakładam,  odczekuje 30min i z pomocą pałeczek do uszu i thinner-a do powyższej mieszanki usuwam jej nadmiar. Pałeczce do uszu daj około 30sek po zamoczeniu, aby trochę odparował rozcieńczalnik.

Pamiętaj, że jeśli "zalejesz" model farbami, to o liniach podziału będziesz musiał zapomnieć...


Powodzenia!

[Blackmessiah]

Też żaden ze mnie modelarz, ale zauważyłem, że ludzie chyba za często nadużywają stosowanie wyraźnych linii podziału. Jak dla mnie - analizując zdjęcia z epoki - samolot był malowany jednolicie, a linie podziału były wynikiem cienia rzucanego przez światło.

Jeśli zaś chodzi o prześwitujące pod kolorem właściwym ciemniejsze sekcje, kumpel maluje wszystkie linie podziału czarną farbą na chama, a później nakłada właściwy kolor. Na końcu rowki wypełnia farbą, którą zmywa później wodą. Nie dam głowy, ale mówił chyba o farbie olejnej.

Na pewno nie pomogłem, ale też po latach wróciłem do modelarstwa z umiarkowanym efektem.

[ESP]

Po kolei:
Wash na cały model (który jednocześnie wtedy robi za filtr) stosuje się na idealnie gładką powierzchnię (ja np tak zrobiłem w swoim F-15C gdzie też użyłem panellinera od Tamki po całości).
Jeżeli jednak zrobisz tak na nieodpowiednią przygotowaną powierzchnię to farba wniknie we wszystkie mikronierówności i nie da się jej usunąć lub wręcz przeciwnie, schodzi po całości nie zostając w liniach.
Dlatego, jeżeli chcesz tak robić, to musisz jednak zainwestować w aerograf lub używać farb w sprayu.

Drugie rozwiązanie to zapuszczenie Panel Linera tylko do linii podziału (bez mazania po płaskich powierzchniach). Jak coś wyleje się poza linię to natychmiastowe usunięcie tego przy pomocy wacika lekko nawilżonego Enamel Thinnerem. Ta technika nazywa się pinpoint Wash - możesz to podejrzeć np. tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=0FW2MscL_jo

Nie wiem czy to się uda idealnie tak zrobić właśnie ze względu na farbę kładzioną pędzlem.
Ale próbuj, nie masz nic do stracenia

A co do przejść pomiędzy kolorami to na polskich Masterach są one jak od noża więc wszelkie blue-tacki odpadają - trzeba użyć masek

[Qbeesh]

Ech... muszę do tego wrócić.
To jest proste jak konstrukcja cepa, tylko aero trzeba mieć:

-podkład.
-preshading (czarnym aero po liniach podziału)
-kolory główne. (po tym etapie można się też pobawić w postshading, w pancerce się fajnie sprawdza)
-lakier błyszczący
-washing (washa, Panie, to sobie możesz sam z praktycznie wszystkiego zrobić. Akryle, woda destylowana i lecisz. A niech nawet kup citadelowe medium, tylko też do rozcieńczenia wodą). Wash na cały model (raczej jakiś ziemisty niż czarny), albo po liniach, zależy jaki efekt artystyczny chcesz osiągnąć.
-papierek, wacik, może nawet ten thinner i czyścisz tego washa. (Jak akryle to i woda wystarczy).

Pędzlem też się da, tylko upierdliwe to jest, zbyt upierdliwe. Cała tajemnica to konsystencja farby i dużo cienkich warstw. W sumie to bardziej glazing przypomina. (Taka technika budowania cieni świateł i przejść/natężeń kolorów. W skrócie polega na zasadzie, że na końcu ruchu pędzlem zbiera się najwięcej farby.)

[Baas ArK]

...
- pomalowalem model Semi Gloss Clear,
- pomalowalem caly  model Panel Line Accent Color.

Jakie moje zdziwienie, kiedy po odczekaniu 1-2h nie dalo sie tego zmyc np. nawilzonym papierem kuchennym._Zastosowalem wiec Enamel Thinner, ktory oczywiscie pomogl, ale pomimo bardzo delikatnych musniec (uzylem do tego celu pedzelka lekko nawilzonego) kolor nie zostaje w liniach. Dlatego chcialem sie zapytac po_prostu jak wy to robicie? Jakies specjalne metody. Uzywam farb Tamiya.

Podkładem pod washe powinien być Gloss (błyszczący), nie Semi Gloss (półmat). Na półmacie wash wchodzi pomiędzy ziarna i dlatego ciężko go wymyć, a na połysku spływa zostając w zagłębieniach. Ewentualnie "budżetowo" zamiast Glossa może być Sidolux, który jest dość rzadki i daje się kłaść pędzlem. Jako washe stosuje dedykowane gotowce Ammo MiG. Zmywać zaczynam wcześniej tzw. "white spirit-em". Do ścierania (zmywania) nawilżam tym płatki, patyczki kosmetyczne lub odcięte kawałki ręcznika paierowago. Czasami do zaznaczenia bardziej "zużytych" linii (często otwierane pokrywy luków inspekcyjnych, panele osłon silników, pokrywy komór uzbrojenia itp.) robię własnego washa z mocno rozcieńczonego Humbrola 27001.