0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
A co przerżnęli? Zresztą pytanie retoryczne. Wróciłem z tak zwanych pięknych okoliczności przyrody (przedłużonego weekendu) i nawet do głowy mi nie przyszło by marnować czas na tych kopaczy
O nawet tutaj ta zaraza dotarła... meh.
Bardziej mnie męczy cały ten nachalny bombardujący z każdej strony hype związany z euro, piłką kopaną i połączony z niezdrowym podniecaniem się. Potem ten nadmuchany balonik pęka i... nic się nie stało. Po prostu liczyłem, że nasze forum to ominie.