Autor Wątek: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja  (Przeczytany 228773 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #240 dnia: Kwietnia 20, 2022, 12:26:50 »
To jest właśnie Panowie wojna... ja sobie nie przypominam okresu/armii, która by nie kradła ile wlezie już od czasów najdawniejszych. Natomiast w XX wieku, Niemcy? III Rz. miała oddzielne ministerstwo dedykowane okradaniu ludzi w Europie z dzieł sztuki. Wielka Brytania? Francja? Ich muzea to w większości składy paserstwa. USA? Co się stało z muzeami i dziełami sztuki w Iraku? Mało tego, nawet o złodziejstwie kręci się filmy :-). Złoto zuchwałych, czy ten taki z Klunejem właśnie w Iraku... Rosja, to samo co powyżej wymienieni. A propos aliantów, to warto przypomnieć, że nawet po 45 w Europie krążyły wielo tysięczne bandy złodziei i gwałcicieli i to na Zachodzie.
Ale poczekajcie! Przecież wojny się właśnie wypowiada po to, żeby kogoś okraść... i nie ma wojen `dobrych`, `sprawiedliwych` jak to chciał widzieć tow. Lenin.

Wojna to zawsze zło, a winni są politycy, bo ktoś tym żołdakom dał mundur, broń, wyżywił i zawiózł na front - sami sobie tego nie zorganizowali.

Tako rzecze,
Zaratustra

Nie dziwię się, że papież siedzi cicho, bo przecież krucjaty wyzwalały też ze złota, że o Ameryce Łacińskiej nie wspomnę...

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #242 dnia: Kwietnia 20, 2022, 13:35:22 »
Faktycznie cicho siedzi, ani słowa. https://www.vatican.va/content/francesco/pl/messages/urbi/documents/20220417-urbi-et-orbi-pasqua.html

To są ogólniki. Cicho siedzi w sensie wskazywania palcem kto jest winny (dla jasności: ja się mu nie dziwię i nie oczekuję propagandy rodem z tvn). Historia kołem się toczy i raz się jest na wozie raz pod wozem. Samo państwo Watykan stało się autonomiczne za sprawą Mussoliniego.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #243 dnia: Kwietnia 20, 2022, 14:10:30 »
Kradzież to kradzież, ale co innego kraść złoto, dzieła sztuki, ogólnie kulturę wyższą, a co innego kraść telewizory czy pralki.
Jeśli żołnierz ma zapewniony pewny standard życia u siebie to nie będzie się zniżać do poziomu kradzieży dóbr podstawowych, za jaką pralkę w państwie europejskim można uznać.
Nie przypominam sobie by Amerykanie kradli z Iraku wyposażenie domu...

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #244 dnia: Kwietnia 20, 2022, 14:24:00 »
Albo stare, zapierdziałe materace z Czarnobyla...

Nie wspominając o frotkach, tuszach do rzęs czy lakierach do paznokci :).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline PIT

  • PAT
  • *
  • PAT , EKG_PIT
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #245 dnia: Kwietnia 20, 2022, 14:55:54 »
Papież cicho siedzi?
W drodze krzyżowej w Wielki Piątek pokazał po której stronie siedzi wystawiając Rosjankę i Ukrainkę.
Tylko nie wiem czy dla niego Rosja jest Ukraińska, czy Ukraina rosyjska - wrzuca wszystko do jednego kotła, bo dla niego to są bracia i siostry. Gdyby tak jak w obronie Częstochowy w "Potopie" pojechał z procesją mógłby coś zmienić,_ale przecież_życie ziemski jest mu miłe.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 20, 2022, 15:01:04 wysłana przez KosiMazaki »
Tylko stały trening czyni Cię Mistrzem. Niech Moc będzie z Wami wirtualni lotnicy.
WSP dla Orłów. - od EKG_PIT

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #246 dnia: Kwietnia 20, 2022, 15:28:06 »
Albo stare, zapierdziałe materace z Czarnobyla...

Nie wspominając o frotkach, tuszach do rzęs czy lakierach do paznokci :).

Były też ... gumki do włosów. Pewnie dla swojej lubej. Kretyni.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #247 dnia: Kwietnia 20, 2022, 16:01:49 »
Nie przypominam sobie by Amerykanie kradli z Iraku wyposażenie domu...
Pewnie akurat nie, ale w połowie XX-wieku to np. złotymi zębami jakoś nie gardzili.

Zgodzę się z Boskim... tak wygląda niestety wojna, praktycznie każda, bo na żadnej z nich zwykli żołnierze nie stronią od "łupów", cała różnica to tylko w tym gdzie i co łupili. A rodzaj łupów oczywiście jest tylko odzwierciedleniem ogólnego poziomu życia danego żołnierza, a raczej przeciętnego mieszkańca we własnym kraju.

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #248 dnia: Kwietnia 20, 2022, 16:25:23 »
Kradzież to kradzież, ale co innego kraść złoto, dzieła sztuki, ogólnie kulturę wyższą, a co innego kraść telewizory czy pralki.
Jeśli żołnierz ma zapewniony pewny standard życia u siebie to nie będzie się zniżać do poziomu kradzieży dóbr podstawowych, za jaką pralkę w państwie europejskim można uznać.
Nie przypominam sobie by Amerykanie kradli z Iraku wyposażenie domu...

Nie spodziewałem się, że coś takiego przeczytam  :evil:.

To ja jeszcze dodam wybitnie "szlachetny" sposób kradzieży związanej z wojną. Banki w Szwajcarii, finanściści nazistów i Hitlera, zapewniali stały dopływ hajsu na zakupy wojenne. W dodatku przywłaszczone przez dziesiątki lat dobra wymordowanych Żydów, gotóweczka i sztabki złota z zębów. Żadne tam pralki czy gumki do włosów.... pełne szlachectwo Zachodu.  :evil:

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #249 dnia: Kwietnia 20, 2022, 18:23:30 »
Cytuj
Jeśli żołnierz ma zapewniony pewny standard życia u siebie to nie będzie się zniżać do poziomu kradzieży dóbr podstawowych, za jaką pralkę w państwie europejskim można uznać.
Nie przypominam sobie by Amerykanie kradli z Iraku wyposażenie domu...

Ja się obawiam, że to nie jest wyłącznie kwestia poziomu życia we własnym kraju, ale również mentalności.
Przypomniało mi się moje własne ciężkie zdziwienie gdy podczas zeszłorocznych wakacji w Austrii odkryłem, że pensjonat w którym mieliśmy mieszkać nie jest otoczony żadnym płotem, wrota garażu są przez 24h otwarte, a klucz do w pełni wyposażonego apartamentu leży na półeczce obok skrzynki na listy. Z drugiej strony, wczoraj pisałem uzasadnienie do wyroku w sprawie oskarżonego o kilkanaście kradzieży. Facet ma (tylko) 35 lat, a to już jest jego dwudziesty ósmy wyrok, z czego dwadzieścia jeden skazań to przestępstwa przeciwko mieniu. Wśród nich jeden wyrok skazujący za siedem czynów, jeden wyrok skazujący za 55 (pięćdziesiąt pięć) innych. To oczywiście pewna skrajność, ale wcale nie taki znowu odosobniony przypadek. W innej sprawie zatrzymany pod lombardem pan nie wiedział, że rzekomo znaleziony telefon (rzekomo, bo „zdobył” go w drodze rozboju) należy zanieść na Policję, bo wyszedł z założenia, że skoro znalazł to „może go sobie wymienić na pieniądze”. Przypomniała mi się też historia pewnego Hindusa, który postanowił odbyć podróż dookoła świata na rowerze i po przejechaniu 90 tysięcy kilometrów i odwiedzeniu 60 krajów przygodę zakończył w Warszawie – bo mu ten rower ukradli. Nie bez powodu istnieje takie określenie jak „polska zaradność”, a umiejętność „znikania” np. materiałów budowlanych to opanowaliśmy chyba do perfekcji. I tak się zacząłem zastanawiać: a gdyby Wojsko Polskie uzupełnić kilkudziesięcioma tysiącami „różnej maści” poborowych i wysłać ich za granicę, np. do takiej Austrii ? Przecież „tylko debil nie zamyka swojego garażu, a za głupotę się płaci”. Niby płaski telewizor i fajnego smartfona ma już prawie każdy Polak, ale drugie takie urządzenie zawsze się przyda, tym bardziej, że można je przecież „wymienić na pieniądze”. Myślę, że skala mordów i gwałtów byłaby znacznie mniejsza niż w przypadku Rosjan, ale jeśli chodzi o grabieże - to mam wątpliwości.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #250 dnia: Kwietnia 20, 2022, 18:43:03 »
Ja się obawiam, że to nie jest wyłącznie kwestia poziomu życia we własnym kraju, ale również mentalności.
Ale rozumiem zdajesz sobie sprawę, że ta "mentalność" może szybko ulec zmianie w sytuacji gdy się postawi takiego człowieka w obliczu wojny, konieczności walki i zabijania, w sytuacji zagrożenia życia oraz ogólnie w tym "całkoształcie" powodującym, że wojna oddziaływuje demoralizująco na ludzi. Raczcie zauważyć, że w przeszłych wojnach zbrodni wojennych i grabieży dopuszczali się nie tylko ludzie "wzięci w kamasze" z "marginesu społecznego" (choć tym pewnie przychodziło to dużo łatwiej), ale też tzw. "przykładni obywatele", "ojcowie rodzin" itp. Tacy, który w swoim kraju i swoim społeczenstwie w czasie pokoju nigdy nie dopuścili się żadnego karalnego czynu. Taki demoralizujący wpływ na ludzi ma właśnie wojna... skoro tak było w przeszłości to niczym dziwnym nie jest, że jest tak i obecnie.

Offline Rolam

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #251 dnia: Kwietnia 20, 2022, 20:50:36 »
Tak offtopując od zagadnień z zakresu filozofii oraz psychologii: Chyba widać które magazyny nam opustoszeją na dniach. Kruk - (Chyba Guardian)- znikną Mi-24, dwie eskadry myśliwców (F-16V czy Block 70?),czyli Su-22 na złom, MiGi do Ukrainy).
http://img90.imageshack.us/img90/2885/883092yr5.gif

"Latanie to przywilej spojrzenia na świat oczami Boga..." "No! Więc  gawron mi pasuje...-gawron??? Dla ciebie PAN GAWRON ! Dopóki cię nie polubi ,łapa będzie Cię boleć."

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #252 dnia: Kwietnia 20, 2022, 21:17:27 »
To ja jeszcze dodam wybitnie "szlachetny" sposób kradzieży związanej z wojną. Banki w Szwajcarii, finanściści nazistów i Hitlera, zapewniali stały dopływ hajsu na zakupy wojenne. W dodatku przywłaszczone przez dziesiątki lat dobra wymordowanych Żydów, gotóweczka i sztabki złota z zębów. Żadne tam pralki czy gumki do włosów.... pełne szlachectwo Zachodu.  :evil:
To co piszesz to prawda. Tak było.
Ale 80 lat temu, mówimy też o wojnie totalnej, ogromnym szaleństwie jakie zapanowało na terenie większości Europy. Mordy, gwałty, kradzież, tortury były u każdej ze stron choć pewnie z różną intensywnością.
Lecz po wszystkim wyciągnięto lekcję na przyszłość - konwencje o zakazie stosowania np. min przeciwpiechotnych, bomb z fosforem, trujących gazów... Starano się połączyć kraje w jedność i niwelować różnice oraz stopniowo budowano dobrobyt.
Teraz mamy 2022 rok, od II wojny minęły dekady, patrzy się jak tu rozwiązać problemy migracyjne, klimatyczne, ekonomiczne.
Lecz nagle przychodzą orki ze wschodu i atakują inny kraj bez powodu. Stosują zakazane bronie, wsadzają bomby do piekarników, gwałcą i kradną na potęgę. Czegoś takiego nie było od dawien dawna. To zderzenie cywilizacyjne, szczególnie jak się widzi kradzież czegoś co dla ludzi żyjących we względnym dobrobycie ma małą wartość lub nie ma jej wcale.
Lecz dla orka to skarb - były jakieś rozmowy z żoną takiego osobnika (o ile to prawdziwe), która sama namawiała do kradzieży laptopa bo dla bombelka będzie. To nie tylko bieda materialna, ale i umysłowa tych osobników.
Rusek zatrzymał się w rozwoju i robi obecnie to co 80 lat temu pewnie większości zdarzało się czynić.
Choć delikatnie śmiem wątpić czy front zachodni kradł z Niemiec radia i wypierdziane materace Hansa bo żonka w Chicago będzie mieć na czym spać.  :evil:


Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #253 dnia: Kwietnia 20, 2022, 22:01:35 »
To co piszesz to prawda. Tak było.
Ale 80 lat temu, mówimy też o wojnie totalnej, ogromnym szaleństwie jakie zapanowało na terenie większości Europy. Mordy, gwałty, kradzież, tortury były u każdej ze stron choć pewnie z różną intensywnością.
Lecz po wszystkim wyciągnięto lekcję na przyszłość - konwencje o zakazie stosowania np. min przeciwpiechotnych, bomb z fosforem, trujących gazów... Starano się połączyć kraje w jedność i niwelować różnice oraz stopniowo budowano dobrobyt.
Teraz mamy 2022 rok, od II wojny minęły dekady...
A pomiędzy DWS, a obecną wojną Rosji z Ukrainą to zapewne nijakich wojen nie było... otóż były i mam dla niektórych przykrą informację - w wielu z nich (jak nie w większości), to wiekszością tych konwencji można się było... ups... w buty je sobie można było wsadzić. Pomiędzy DWS, a  obecną wojną nieopodal przerabialiśmy już to wszystko: agresje zbrojne, zbrodnie wojenne na wszelkie sposoby, bombardowanie i zabijanie cywili, "czystki etniczne" czy odbieranie praw zawartych konwencjami dotyczącymi prowadzenia wojny (bo zawsze wojnę można nienazywać wojną, przeciwnika można obwołać "terrorystą" i nie stosować wtedy praw przysługujących jeńcom wojennym itd.).

Każda wojna to syf... i taka tylko teraz różnica, że pewien pan z Moskwy złamał pewną "niepisaną zasadę" i sprowadził ten syf do Europy i zbyt blisko pod "nasze okna" (powiedzmy nie liczę dawnej Jugosławii bo oni się najpierw między sobą za łby wzięli... czyli sama się sprowadziła)... i dlatego zaczęło strasznie razić. Wcześniej średnio to przeszkadzało... przynajmniej większości (ale tych głosów oburzenia było stosunkowo niewiele, za to "usprawiedliwień" mnóstwo), bo zwykle było to daleko i mało kogo w tej "cywilizacji" to obchodziło.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 20, 2022, 22:16:22 wysłana przez Razorblade1967 »

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #254 dnia: Kwietnia 20, 2022, 22:16:35 »
A pomiędzy DWS, a obecną wojną Rosji z Ukrainą to zapewne nijakich wojen nie było... otóż były i mam dla niektórych przykrą informację - w wielu z nich (jak nie w większości), to wiekszością tych konwencji można się było... ups... w buty je sobie można było wsadzić. Pomiędzy DWS, a  obecną wojną nieopodal przerabialiśmy już to wszystko: zbrodnie wojenne na wszelkie sposoby, bombardowanie i zabijanie cywili, "czystki etniczne" czy odbieranie praw zawartych konwencjami dotyczącymi prowadzenia wojny (bo zawsze wojnę można nienazywać wojną, przeciwnika można obwołać "terrorystą" i nie stosować wtedy praw przysługujących jeńcom wojennym itd.).

Każda wojna to syf... i tak tylko teraz różnica, że pewien pan z Moskwy złamał pewną "niepisaną zasadę" i sprowadził ten syf do Europy i zbyt blisko pod "nasze okna" (powiedzmy nie liczę dawnej Jugosławii bo oni się najpierw między sobą za łby wzięli... czyli sama się sprowadziła)... i dlatego zaczęło strasznie razić. Wcześniej średnio to przeszkadzało... przynajmniej większości (ale tych głosów oburzenia było stosunkowo niewiele, za to "usprawiedliwień" mnóstwo), bo zwykle było to daleko i mało kogo w tej "cywilizacji" to obchodziło.

+1

A ja dodam jeszcze, że o klasyfikacji moralnej czynu, np. kradzieży, nie świadczy jego przedmiotowa rzeczywistość. Jeden kradnie skarpety, drugi czystą wodę, a jeszcze inny kopaliny. Przenigdy nie chciałbym żyć w systemie, w którym kradzież Giocondy jest bardziej usprawiedliwiona niż lodówki przez to, że złodziej "ma gust" i jest na tyle bogaty, że kradnie z poczucia chęci obcowania ze sztuką. To jest absolutnie nie do przyjęcia i to właśnie w naszej Zachodniej kulturze.

Przemoc, kradzież i gwałt, to są właśnie atrybuty wojny. Jak żołdak rosyjski kradnie laptopa, to źle, ale jak ktoś przejmuję kontrolę nad czyimiś zasobami ropy (Irak, Libia żeby nie szukać daleko), to taka kradzież jest ok? Zresztą przykłady można mnożyć, choćby zadając pytanie na czym urosło Imperjum Brytyjskie i czym w istocie było korsarstwo?

Ja powtórzę to co wielokrotnie pisałem i napisał Razor - każda wojna to zło i nic tego nie zmieni.

PS. Nie szafowałbym także tym argumentem o zderzeniu cywilizacji i hordach ze Wschodu, bo mam niepokojące wrażenie, że już to kiedyś słyszałem....