nic nie pobije tych żołnierzy z Wyspy Węża, co to bohatersko zginęli, potem się rozmnożyli w niewoli, a w zasadzie pączkowali
I do kogo masz o to pretensje? Kiedy dostali się do niewoli jedynie z wrodzonej złośliwości nie poszli do najbliższej budki telefonicznej i nie zadzwonili do sztabu z informacją, że żyją, tylko są w niewoli?
Oni byli w niewoli - to Ruscy nie dopełnili art. 16 więc normalny świat uznał, że załoga zginęła a ciał nie rozpoznano.
Następne będą heheszki o "rozmnażających się trupach rosyjskich żołnierzy, których rzekomo zginęło tylko 500 ale się rozmnożyli a w zasadzie pączkowali" i nie żyje ich już z 15 lub 20 tysięcy?
Tu pośmiejemy się o 3 nogach?
https://streamable.com/v0pvra Trzymajmy jakiś poziom, proszę.