Na Twitterze można obejrzeć w zwolnionym tempie. O ile nie można powiedzieć na 100% że rakieta trafiła (nie ma eksplozji, dymu ani nic raczej nie odpada), to widać że przelatuje naprawdę blisko. Wygląda to tak, że rakieta mogła uszkodzić skrzydło a przeciążenie w zakręcie zrobiło resztę.