Mój drogi kwestie finansowe NIGDY nie są OT !
Dla mnie są one przyczyną, początkiem, środkiem i końcem wszystkiego, et cetera, et cetera.
Aktualnie w dobie wszechogarniającego internetu możemy korzystać z zakupów w e-sklepach. Dzięki nim możemy uszczknąć trochę wolnorynkowej ekonomii rozwiniętych demokracji z pominięciem krajowej sztucznej koniunktury i chorych regulacji prawno-ekonomicznych lokalnych satrapów.
Nie chcę się tu wymądrzać bo zawodowo mam pośredni kontakt z tą branżą ale handel internetowy ze swoimi konsekwencjami nie został w pełni doceniony w Polsce tak przez handlowców jak i klientów.
Gdy zbliżymy się do światowych standardów handel ”standartowymi” produktami pożegna się z sporą marżą (z reguły wzrastają obroty i tym samym zyski) a klienci z lokalnym spojrzeniem na rynek i jego ofertę. Jest to dość zawiły temat i może być wieloznacznie interpretowany – nie dotyczy to np. konwencjonalnej sprzedaży gdzie opcja napatrzenia się i pomacania zawsze będzie w cenie choć wiąże się z ogromnymi kosztami.
Wiele osób określa to jako rewolucję
Alternatywnymi źródłami zakupu tracka zajmowałem się już wcześniej, z czego kilka osób jak widzę już skorzystało. Tam pozostaliśmy na gruncie Europy, teraz zróbmy może krok dalej, za ocean na przykładzie tego dingsa.To jest ramie do monitora:

Detaliczna cena katalogowa producenta to 169$ po dzisiejszym kursie czyli 2,97 PLN daje to koszt 501,93 PLN
W jednym naszym e-sklepie możemy to kupić za skromne 969 PLN :510: …
tuDla żartu w indeksie ciągle maja poprzednią ofertę za 709 PLN …
tu To jest ten sam produkt o tym samym numerze katalogowym. Widocznie szło jak woda i jest teraz droższe :karpik , i na zamówienie. Nie jest to najdroższa z ofert.
W jednej z nieograniczonych ofert wolnego rynku możemy np nabyć ten produkt za
112,98$ czyli za 335,55 PLN …
tuReasumując mamy różnicę 630 PLN – 3 w 1. Ten sklep też na tym zarabia.
To nic, że geszeft jest z uesa, bez pomocy znajomych ściągniecie to total poniżej 500 PLN a produkt jest markowy i nie ma co się tam specjalnie psuć.
Cena 500 PLN była by według mnie adekwatna na polski rynek. Dla wielu trochę bardziej skomplikowana procedura zamawiania towaru ze sklepu na drugim końcu świata jest wciąż zbyt kłopotliwa i problematycz
na choć niejednokrotnie korzystają z krajowej e-sprzedaży. Zmieni się to jednak bo sektor rozwija się bardzo dynamicznie, poszukuje się nowych rynków i w nieodległej przyszłości takie zamówienie niczym szczególnym się nie będzie odróżniać.
Z radością skorzystałbym z oferty Pilots.pl gdyby mieli lepsze warunki handlowe.
OT
Wyższa cena nie zawsze jest spowodowana pazernością lub złymi warunkami zakupu sprzedawcy. Kolosalne znaczenie mają tu absurdalne regulacje prawno-finansowe naszego ustawodawcy, nieprzemyślany system ceł i podatków oraz prozaiczna głupota naszych satrapów – nie ma co rozwijać na forum. Ważnym jest tylko fakt że tradycyjnie gospodarka dostanie w dupę a pieniądz wypłynie z rynku. Jako ciekawostka – polskie firmy mogą próbować obejść tę breję prawną prowadząc „teoretycznie” sklep poza Polską. Innym novum jest, że wiele polskich sprzedawców oferuje już globalną dostawę.