No coz, (bacznosc!) Herr Schmeisser (spocznij!).
Nie ma co liczyc na to, ze DCG wygeneruje superskomplikowana i doskonale rozplanowana misje. W koncu, z tego co sie orientuje, misje w FB nie korzystaja z blogoslawienstwa triggerow.
Ale jest o wiele lepiej niz przy misjach, ktore generuje zwykly DGen.
Ja zawsze latam kampanie po 400 lub 500 sorties w sumie wiec sila rzeczy wiele lotow wyglada podobnie.
Ostatnio czesto zdarza mi sie letac freie jadg bo w mojej kampanii mam dopiero koniec sierpnia '41 i aktualnie kufajmanki stanowia piekne ruchome cele cwiczebne, ktore w zaden sposob nie zagrazaja Luftwaffe... na razie...
Jednak zdarzylo mi sie juz poleciec ze dwie misje wsparcia natarc jednostek pancernych pod Przemyslem.
Raz, wracajac z wymiatania bylem cholernie zaskoczony kiedy okazalo sie, ze kufajmanskie czolgi stoja na skraju mojego lotniska i staraja sie je zdobyc. Odkrylem to przy podchodzeniu do ladowania. Mialem troche szczescia i udalo mi sie rozwalic dwa z tych gruchotow.
Oprocz tego trzy czy cztery razy eskortowalem Stukasy, raz eskortowalem Ju52 ze spadochroniarzami i raz oslanialem pancerniakow, ktorzy zdobywali lotnisko (na ktore moj geschwader zostal przeniesiony dzien pozniej).
Nie sa to jakies niesamowite misje ale gwarantuje, ze nie sa to tez dogfighty w stylu "10 yakow vs 10 mietkow"...
