Mi również się przyjemnie lata i to mimo, że jeszcze się nie wziąłem za obsługę uzbrojenia. Na razie bawiłem się głównie w nawigację, lądowania i tankowanie. Lądowanie z pewnością jest łatwiejsze niż w F-16C, choć przy większym obciążeniu trzeba uważać - stosunkowo łatwo odbić się od pasa. Testuję je w różnych konfiguracjach - z ILS, nocne z NAV FLIR i lądowania z tylnego fotela

. ILS u mnie działa (bo gdzieś wcześniej była informacja, że nie). Tylko TACAN zawodzi, bo nie pokazuje odległości do stacji.
Ogólnie obsługa UFC i MPD jest całkiem sensowna. Podoba mi się zwłaszcza obsługa radia oraz autopilota (choć nie jest jeszcze w pełni funkcjonalny). Kiepska jest natomiast ręczna zmiana punktów trasy (chodzi o brak opcji poprzedni/następny steerpoint) oraz trochę niezrozumiałe jest dla mnie dlaczego na MPD nie możemy przypisać sobie dowolnej sekwencji 3 ekranów do szybkiego przełączania odrębnie na każdy master mode.
Poza tym jeszcze nie do końca rozumiem, dlaczego ta garstka przycisków, która znajduje się tylko w kokpicie WSO nie jest zdublowana w przednim kokpicie, skoro i tak jest tam tyle wolnego miejsca na bocznych panelach. Samolot jest praktycznie w 100% do obsłużenia solo. Już naprawdę można było dać ten wihajster do włączania TGP, RWR czy programu CM też z przodu...