Ja dostałem pudełko pierwszego dnia, ale nawet nie próbowałem instalować bo spodziewałem się dużego ruchu na serwerach.
Zainstalowałem drugiego dnia, ale przez przeciążone serwery praktycznie nie dawało się uruchomić. Później było nieco lepiej, ale miałem częste zwisy. Na VR zwisy były już zaraz po włączeniu.
Kilka godzin temu wypuścili jakąś łatkę i teraz wygląda, że jest raczej ok. Są jeszcze opóźnienia, ale myślę, że to w dużym stopniu minie.
A dlaczego myślę, że to minie? W pierwszych dniach po premierze gry (nie tylko MSFS) zapewne rzucają się osoby z GamePass. Po to między innymi płacą za abonament, aby być na bieżąco z nowościami i w cenie abonamentu (z tego też powodu nie było marketingowym rozwiązaniem dla MS aby dla osób z GamePas opóźniać premiery gier). I pewnie głównie oni spowodowali ten ruch masowo instalując u siebie FS. A jeśli tak, to za jakiś raczej się to uspokoi bo myślę, że graczy, którzy zostaną z MSFS na stałe jest wśród osób z GamePass raczej niewielu - na ogól pewnie chcą zobaczyć "darmową" dla nich nowość i odinstalować.
I jeszcze kwestia danych w chmurze. Też mi się to nie bardzo podoba, ale chyba rozumiem decyzję MS. Aktualna wersja MSFS2024 wygląda na sporo bardziej rozbudowaną niż MSFS2020. Jeśli przy niechmurowej instalacji FS zajmowałby jeszcze więcej niż MSFS2020 i instalowałby się jeszcze dłużej to dopiero byłyby awantury w internecie

. Więc pewnie MS skalkulował sobie, że lepiej mieć kilkudniowy problem z serwerami na samym początku, niż przez cały czas życia gry ciągłe narzekanie użytkowników na wielkość i czas instalacji. A dodatkowo media mogą jeszcze to podłapać i nagłośnić jako sukces, bo serwery zapchały się przecież z powodu nadspodziewanego zainteresowania grą

.
Nie wygląda to na betę. Nie ma ludzi z podwójnymi torsami albo lewitujących nad ulicami, nie ma nagle wybuchających samochodów i śmietników oraz innych komediowych cudów jak było przez wiele miesięcy w Cyberpunku

.