Wątek: Szukam biurka do pracy do grania najlepiej z półką na klawiaturę.

[Forsberg]

Zaczynam modernizację kompa, ale najpierw biurko. Z racji tego, że mam 100% home office muszę to połączyć ze sobą. Myślałem nad biurkami gamingowymi - są proste w konstrukcji, optycznie nie są duże (cienkie nogi dużo powierzchni zwracają). Jest tylko jeden problem - w żadnym z biurek jakie widziałem - podnoszonych elektrycznie lub manualnie - nie ma półki pod klawiaturę. Zna ktoś może jakiś stelaż biurka gdzie nie jest to problemem? Myślałem, by zamówić sam stelaż i blat osobno - ale stelaże mają rurę konstrukcyjną akurat z przodu, dziwne, że nie z tyłu.

[KosiMazaki]

Pólka na klawiaturę została już dawno uznana za nieergonomiczną jeśli chodzi o higienę pracy i stąd zrobiły wypad z biurek. Jedyne słuszne rozwiązanie to klawiatura na blacie.

[Forsberg]

Serio? Nigdy o tym nie słyszałem, w pracy na BHP nic o tym nie wspominali. Co prawda w lokalach usługowych klawiatury widzę na blacie to fakt. W takim razie to większa szansa na to, że ewentualnie można dokupić półkę osobno montowaną do blatu: https://allegro.pl/oferta/uchwyt-podstawka-polka-pod-biurko-na-klawiature-8517576293
Znalazłem sam stelaż i jakby ktoś potrzebował to ta oferta jest w miarę ok: https://allegro.pl/oferta/stelaz-biurka-elektryczna-regulacja-2-silniki-13978526427
Ma zapamiętywanie ustawień więc można regulować inny do pracy, a inny do grania.
Przyznam, że całe biurko to jakieś 1600 wyjdzie, bo drugie tyle co za stelaż trzeba dać za blat. Nie jest tanio, ale raczej to jednorazowy zakup na lata.

[KosiMazaki]

Dużo zależy od stanowiska, urzędu i interpretacji przepisów. Ogólnie rzecz ujmując to pozycja pracy przy biurku (przy komputerze) ma nie powodować zmęczenia mięśni i kości. Plecy mają być oparte o oparcie krzesła, a klawiatura być w odległości 10 cm od brzegu biurka. Powinien być podnóżek w celu odciążenia kręgosłupa. Półka na klawiaturę pod  blatem często powodowała złą pozycję pracy przy biurku, więc od tego rozwiązania się ucieka. Chyba, że w urzędzie dziedziczysz biurko po kimś i nie masz nic do gadania. Co innego jak samemu sobie takie coś zamontujesz, bo masz regulowaną wysokość biurka lub pracujesz w domu. Wtedy nikt nie dyskutuje i nie sprawdza. U mnie był czas, że kazano zdemontować półki, bo robiły więcej złego niż dobrego. Z wiekiem też się w główce zmienia i sam ostatnio (po 15 latach) postawiłem laptopa na wprost w pracy, bo może i tracę miejsce na biurku, ale kiedyś mój odcinek szyjny mi podziękuje za to .

Biurko czy fotel to sprawa indywidualna i trudno coś doradzić. Wiem tylko tyle, że jakbyś mi kiedyś powiedział, że wydam 4k zł na fotel do biurka, to bym kazał Ci się popukać się w głowę.  Z perspektywy czasu i dolegliwości wiem, że teraz dałbym jeszcze raz tyle jeśli miałbym mieć dobrze, zdrowo i wygodnie. Tak samo z biurkiem. Jak się spędza dużo czasu przed kompem to warto zainwestować. Lepsze to niż bieganie potem po lekarzach, a to też tanie nie jest .

[Fiero_185th VFS]

Dla mnie wysuwana półka na klawiaturę i myszkę to mus. Tekst z ergonomią i zdrowymi plecami jest zupełnie bez sensu. Zazwyczaj do takiego biurka stosuje się krzesła obrotowe regulowane na wysokość, więc ustawiasz wysokość siedziska tak żeby było dobrze.
Pracujesz, grasz, to masz półkę wyciągniętą. Potrzebujesz blatu żeby coś skręcić/rozkręcić, postawić talerz z zupą, to półka się chowa a Ty podjeżdżasz do biurka i masz cały blat dla siebie.
Jednak polecam zrobić półkę samodzielnie, te kupne są po prostu małe. Ja miałem mechanizm ze starego biurka, a jedynie w firmie produkującej meble zamówiłem płytę z okleiną na wymiar. Nie wiem jaki byłby teraz koszt tego, ale 7-6 lat temu dałem za nią ok.80zł.

[Forsberg]

Good to know, tak czy inaczej biurka są bez półek - taki trend i tyle. Ewentualna półka będzie dodatkiem więc zawsze można w razie czego zrezygnować jak faktycznie byłoby to nieergonomiczne. Czym przykręcałeś do blatu? W "normalnych" biurkach jest ona przykręcona od boku do ścianek, ale gamingowe biurka są takie, że ścianek nie ma - dużo przestrzeni więc jedyna opcja to od dołu blatu więc to jakiś inny mechanizm niż w typowych biurkach?

[Forsberg]

Czas edycji minął. Kupił ktoś w ogóle blat do biurka, ale z regulowaną szerokością? Miałem ławę, która była przedzielona na pół i można było wstawić w środek kolejną część blatu i jej szerokość zwiększała się. Przyznam, że to fajna funkcja aczkolwiek nie widzę nigdzie czegoś takiego dla blatów biurek. Nie do końca wiem jaki rozmiar bym chciał stąd możliwość ewentualnego dostosowania ze standardowych 120 na np. 160 (i odwrotnie) byłaby dobra w przypadku kiedy dodaje się extra monitor czy coś. Stelaż sam w sobie można dostosowywać od 110 do 170 cm.

[KosiMazaki]

Dla mnie wysuwana półka na klawiaturę i myszkę to mus. Tekst z ergonomią i zdrowymi plecami jest zupełnie bez sensu. Zazwyczaj do takiego biurka stosuje się krzesła obrotowe regulowane na wysokość, więc ustawiasz wysokość siedziska tak żeby było dobrze.
Pracujesz, grasz, to masz półkę wyciągniętą. Potrzebujesz blatu żeby coś skręcić/rozkręcić, postawić talerz z zupą, to półka się chowa a Ty podjeżdżasz do biurka i masz cały blat dla siebie.
Jednak polecam zrobić półkę samodzielnie, te kupne są po prostu małe. Ja miałem mechanizm ze starego biurka, a jedynie w firmie produkującej meble zamówiłem płytę z okleiną na wymiar. Nie wiem jaki byłby teraz koszt tego, ale 7-6 lat temu dałem za nią ok.80zł.

Nie ja to wymyśliłem, ja tylko mówię, że takie są zalecenia i BHP.  Wierz mi, że większość ludzi nie potrafi ustawić odpowiednio krzesła, monitora czy zadbać o stanowisko pracy. Nie wspominając już o posiadaniu porządnego biurka czy krzesła - obojętnie czy w domu czy pracy. Jeżeli sobie sam zorganizujesz inaczej (zwłaszcza w domu) i to Ci pasuje to nikomu nic do tego. Zdrowie ma się tylko jedno i o ile kilka lat temu koło pióra mi latało na czym, jak i ile siedzę, tak po przekroczeniu pewnego wieku i pojawieniu się pewnych oznak zużycia organizmu zacząłem bardziej o to dbać.

@Forsberg
Zależy jakie biurko i blat. Jeśli wszystko jest z płyty meblowej to kręcisz wkrętami do blatu i montaż jest prosty. Jak chcesz mieć większą półkę to do boków na prowadnicach. Problemem dzisiejszych biurek jest to, że bywają zrobione z papieru oklejonego papierem i wtedy trudno trwale to przygotować.

Podnoszone biurko jest fajne. U mnie bawiłem się takim dla osób niepełnosprawnych. Pewnie kiedyś taki setup w domu sobie zrobię, żeby mieć podnoszony blat, bo czasami wolę na stojąco porobić coś przy kompie. W moim "niepełnosprytnym" biurku wszystko działało jak należy i było miejsce na podjazd wózkiem. Nic się nie gibało czy ruszało. Wszystko było stabilne i można było się śmiało oprzec.

[Forsberg]

Kupiłem już stelaż, fajny bo na kółkach - możliwość blatu od 100 do 180 cm plus podnosi się do 125 cm więc jak będzie fanaberia pracy na stojąco to mogę korzystać.
Pozostała kwestia blatu - tu zostają przeważnie płyty wiórowe standardowe 18 mm lub grubsze 36 mm.
Czytam w opisach, że zachwala się "solidność" grubych blatów, ale jakie to ma znaczenie w kontekście biurka? Przecież nie kładzie się tam cegieł żeby się odkształcało.
Druga sprawa to wcięcie po środku - warto takie brać?

Z racji wymiarów pokoju rozważam szerokość 120-130, w wersji extreme 140 cm oraz głębokość 70 cm. Większe np. 80 cm byłoby już za duże więc odpada.

[Forsberg]

Ok mały update - bałem się, że blat 2 cm będzie się odkształcać przy takiej powierzchni ale można śmiało brać. Jest równy, nic się nie wygina.
Samo biurko wygląda obłędnie - niby 140x70 to więcej niż moje poprzednie 90 na 50, ale przez to, że po każdej stronie jest tylko jedna noga na środku oraz się podnosi (można wsuwać fotel pod spód) to wręcz wizualnie jest więcej miejsca
Nie decyduję się na półkę pod klawiaturę, bo wygodnie się pisze jak stoi na blacie. Może jak dojdą monitory, joystick (docelowo 3 monitory lub jeden wielki i jeden mały na telewizor Su-25T/dotykowy) więc może wtedy jak będzie mało miejsca na blacie.
Ogólnie dobrze wydane 1200 zł

[RobinDobryDruh]

Ja kupiłem trzy tygodnie temu biurko regulowane elektrycznie E-Move E200 Elzap, z tego linku:

https://elzap.eu/biurko-z-elektryczna-regulacja-wysokosci-e-move-e200,id-123

w wersji 120x70 cm

Po trzech tygodniach używania mogę stwierdzić iż blat jest stabilny, w takich biurkach ważne jest aby blat uniesiony do pozycji stojącej "nie gibał się", i to moje biurko E200 jest stabilne.

Nadal wygodniej mi jest używać je w pozycji siedzącej niż stojącej.
Co do pozycji stojącej używam podkładki pod stopy i podstawki pod monitor aby górna krawędź monitora była uniesiona do linii oczu.
Do dwóch godzin pozycji stojącej pracuje się nieźle, dłużej już zaczyna czuć się kręgosłup i pięty (mimo podkładki pod stopy) więc przełączam się do pozycji siedzącej. Czyli nie jest to biurko do pracy 8 godzin w pozycji stojącej.

Zdecydowanym plusem i dla mnie obowiązkowe jest pamięć regulacji pozycji. Tańsze biurka regulowane elektrycznie nie mają pamięci pozycji, dla mnie to dyskwalifikuje biurko do pozycji stojącej. Mając zapamiętane 2 pozycje pierwszą do pozycji stojącej, drugą do siedzącej biurko ustawia mi się zawsze na tej samej wysokości.

Kupując biurko do pracy na stojąco pamiętajcie, że i tak będziecie zmieniać pozycje. Jak pisałem pracuję do dwóch godzin na stojąco i przełączam na pozycję siedzącą a po 2-3 godzinach znów na stojącą. I tak polecam takie biurko używać.

Co do blatu 60 cm to raczej za mała głębokość blatu, 70 cm jest optymalne.

[Forsberg]

Masz podobne do mojego (nogi), inny panel. Mnie się udało dorwać jakiś model z niemieckiego outletu sprzedawanego w PL więc to było chybił trafił, ale jak na razie działa dobrze.
Zmiana wysokości do pracy stojącej jest szybka i cicha, blat pomimo tego, że jest dość cienki - 2 cm to jednak nie jest aż tak dużo to jest idealnie prosty więc po położeniu go na stelażu nic się nie gibało. By nie wiercić dziur przykleiłem go na taśmę dwustronną. Blat plus to co na nim samo z siebie dociska połączenie więc problemu tu nie widzę.
Ogólnie polecam, warto wydać trochę kasy na biurko tego typu - łatwo przesuwać (kółka), czy zwiększyć ilość miejsca podnosząc blat i wsuwając pod niego fotel

[RobinDobryDruh]

Odnośnie tematu biurka do pracy natrafiłem ostatnio na prawdziwą perełkę. Czytam teraz "Jak Pisać pamiętnik rzemieślnika" Stephena Kinga. Tak podsumowuje swoje biurko do pisania King:

"Ostatnią rzeczą, o jakiej chcę wam opowiedzieć w tej części książki, jest historia mojego biurka. Przez lata marzyłem o olbrzymim dębowym biurku, przytłaczającym wszystko w pokoju - żadnych więcej dziecięcych stolików w schowku na pranie w przyczepie; koniec z ciasnymi kątami w wynajętym domu. W 1981 roku kupiłem wymarzony mebel i ustawiłem go pośrodku przestronnego, jasnego gabinetu (przerobionego strychu stajni na tyłach domu). Przez sześć lat siedziałem za tym biurkiem pijany bądź naćpany - kapitan statku zmierzającego donikąd.
Jakiś rok czy dwa po tym, jak wytrzeźwiałem, pozbyłem się tego potwora. [...] Kupiłem nowe biurko- ręcznie robione, piękne, wielkości najwyżej połowy tamtego tyranozaura. Ustawiłem je w zachodnim kącie gabinetu, pod ukośnym dachem. [...] W tej chwili też pod nim siedzę: pięćdziesięciotrzyletni mężczyzna o kiepskich oczach, zdrutowanej nodze, niecierpiący na kaca. Robię to, co umiem, najlepiej, jak potrafię. [...]
Zacznijmy od tego: ustawcie swoje biurko w kącie i za każdym razem, gdy siedzicie za nim, by zacząć pisać, przypomnijcie sobie, czemu nie stoi na środku pokoju. Życie nie jest układem podtrzymującym sztukę. Jest akurat na odwrót"

Źródło: Stephen King "Jak pisać pamiętnik rzemieślnika".