Z symulatorami mam doświadczenie niewielkie. Najwięcej grałem na zestawie HOTAS z pedałami w Mechwarrior 5 - a to nawet nie jest symulator.
Ogólnie w Mechwarriora mam nabite 270h
w tym na myszce i klawiaturze - około 15h
na zestawie HOTAS T.16000M FCS FLIGHT PACK - około 50h
na padzie RAZER WOLVERINE V2 CHROMA ponad 200h
Kampanię fabularna podstawową ukończyłem już dwa razy i grę dowolną raz. Po wyjściu dodatku Dragon's Gambit rozpocząłem nową grę.
Na padzie gra się najlepiej - akurat w Mechwarriora 5.
Ten fotel do pozycji ciała w zerowej grawitacji jest dla kogoś kto świadomie decyduje się przesiąść z zestawu HOTAS na pada i z komputera stacjonarnego na Laptop a na dodatek ma dodatkowo wolne 10000 zł na taką przesiadkę.
Najśmieszniejsze jest, że ten fotel kosztuje ponad 9000 zł a i tak trzeba zapłacić za przesyłkę jeszcze 300 zł.
Po prostu kosmos.
Mam wolne 4000 zł które odłożyłem na premierę MSI Claw (przenośna konsola na systemie windows 11 podobna do Asus ROG Ally), rozważałem grać na tej konsoli na kanapie w pozycji neutralnej dla pleców.
Widzę jednak, że zamiast konsoli lepiej kupić taki fotel do zerowej grawitacji i grać na laptopie z padem - jako że laptopy mają lepszą kulturę pracy i wydajność niż takie przenośne konsole. Poza tym na laptopie da się też pisać (pracować) a nawet czytać książki (papierowe), a nie tylko grać.
Tylko że ten fotel kosztuje dwa razy tyle, ile jestem w stanie wydać.