Kolego, obawiam się, że lepiej nie będzie. Jako UE brniemy w biurokrację, szkodliwe ograniczenia (np. Zielony Ład) i dziwne przepisy (nakrętki do butelek). Za 10 lat będziemy skansenem nie tylko w stosunku do USA, Chin i Japonii, ale pewnie jeszcze kilku innych krajów Azji, jak Singapur czy ZEA.
Dobra, a teraz czas na porcję nowości z "Państwa Środka":
1. Wygląda na to, że Chińczycy rozkręcili już na dobre seryjną produkcję samolotów J-35. Na chińskim necie jest mnóstwo zdjęć i filmów z oblotów nowych maszyn z fabryki w Shenyan. Latają głównie samoloty w wersji dla sił powietrznych (PLAAF), czyli J-35A. Maszyn dla marynarki wojennej (PLAN) jest mniej. W sumie, mają one służyć przede wszystkim na okręcie Fujian, więc ma to sens. Wersja morska maszyny ma oznaczenie J-35, tj. bez żadnej literki na końcu. Pytałem Chińczyków na forum, czemu tak i dlaczego wersja lądowa ma literkę "A". Twierdzą, że to zamierzone, bo był on pierwotnie planowany jako samolot morski.
Pierwsze maszyny trafiają do 9 Brygady Lotnictwa z Wuhu (okolice Szanghaju). Jednostka ta posiada już J-20 i jako pierwsza będzie wyposażona w dwa typy maszyn piątej generacji.
Należy też pamiętać, że Chińczycy zobowiązali się dostarczyć pierwsze maszyny (z 40 zamówionych) Pakistanowi jeszcze przed końcem tego roku.
Oblot nowego J-35A:

Pierwsze dwa dostarczone do Wuhu. Wspólny lot z J-20:

Porównanie "gabarytowe" z F-35:

2. Amerykanie zrobili zdjęcie (z orbity) nowemu chińskiemu "latadłu". Na razie nie wiadomo co to jest. Spekuluje się, że to duży dron typu stealth, ewentualnie zapowiadany (i długo oczekiwany) bombowiec strategiczny H-20.
Autor artykułu (na The War Zone:
link) twierdzi, że ma on skrzydła o rozpiętości około 50 metrów (czyli byłby wielkości B-2). Nie wydaje mi się jednak, że aż tyle. Moim zdaniem, jest to wielkość rzędu 40-45 metrów (coś jak B-21 Raider). Za punkt odniesienia do pomiaru, posłużył mi ten biały samochód na parkingu przy budynku po lewej. Widać, że jest on największy z zaparkowanych. Założyłem więc, że może mieć 4,5 metra długości.

3. Pierwszy J-10CE z zamówionych przez Egipt już gotowy:

