Autor Wątek: JAK-9U  (Przeczytany 3506 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Elwood

  • Gość
JAK-9U
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 13, 2004, 17:00:08 »
Skup się Labi, napiszę Ci to jeszcze raz drukowanymi:
POMIMO POSIADANIA DOSTĘPU DO GOTOWEGO NOWOCZESNEGO SPRZĘTU WSZELKIEJ ALIANCKIEJ PRODUKCJI KTÓRY W DODATKU BYŁ ZA BEZCEN I OGÓLNIE DOSTĘPNY WRAZ Z CZĘŚCIAMI I ZAPLECZEM TECHNICZNYM FRANCUZI PODJĘLI MONTAŻ  I REMONTY SAMOLOTÓW FW-190A.
To napisałem wcześniej w moim poście, to miałem na myśli, i to chciałem przekazać. Nie znajduję tam nigdzie wzmianki o lotniskowcach ani o francuskiej pożal się Boże marynarce. Schmeiss wybrał Ci już ładny odcinek pod Stalingradem, na pewno Ci się spodoba, trochę świeżego powietrza dobrze Ci zrobi. Schmeiss, co z tym skierowaniem ?..

A z tym Jak-9P to na poważnie napisałem, bo już dostałem tzw. "zapytanie" w tej sprawie lolol.

Sufler

  • Gość
JAK-9U
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 13, 2004, 17:10:30 »
Labi chce dolaczyc do mnie na wschodzie?????

lol powitamy Cie spirytusem i arbuzem:)

pozdrowienia z frontu wschodniego:)

 aaaa i jeszcze jedno nasza jednostka karna zmienila miejsce na Krym, jest tu doborowa kompanija :)

CyCe troche JG300 i troszke uprzednio skierowanych na wczasy KG200 no i oczywiscie S/JG1:)

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
JAK-9U
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 13, 2004, 17:13:18 »
Wiem, że o Aeronavale nie wspomniałeś, bowiem ja to zrobiłem.
Zdziwiła mnie po prostu Twoja aluzja do Corsaira skoro ów samolot do zupełnie innych celów służył niż Foka :roll: Mustang i Spit zgoda, ale do myśliwca pokładowego?

I przyznam szczerze, że dziwi mnie również ponowny montaż Fok wtedy :roll:  Zastanawia mnie po prostu.... po cholerę?

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
JAK-9U
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 13, 2004, 17:37:35 »
Cytat: Labienus
I przyznam szczerze, że dziwi mnie również ponowny montaż Fok wtedy :roll:  Zastanawia mnie po prostu.... po cholerę?
Niektóre części do fok były w trakcie wojny produkowane w fabrykach znajdujących się na terenie Francji, więc po zakończeniu wojny Francja posiadała maszyny, plany i wyszkolony personel do składania spowrotem foczek... a czego nie miała można było łatwo "zabrać" z okupowanych niemiec i mieć nowe samoloty po kosztach produkcji, a alianci sobie słono liczyli za swoje wynalazki (jak chodźby te Corsairy F4U-7)

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
JAK-9U
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 13, 2004, 17:39:20 »
Dziękuję Sunny :!:
Zakumałem. :)  Już nic więcej nie chcę wiedzieć. :) O dwa piffka dziś za dużo było LOL :lol:

JAK-9U
« Odpowiedź #20 dnia: Kwietnia 13, 2004, 18:32:24 »
Cytuj
Niektóre części do fok były w trakcie wojny produkowane w fabrykach znajdujących się na terenie Francji

Nie pomnę źródeł, ale Kurtowi T. bardzo "podobały" się Blochy i fabryki do nich.
Sporo francuskich inżynierów pracowało przy Foczkach.
Leszek

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
JAK-9U
« Odpowiedź #21 dnia: Kwietnia 13, 2004, 19:49:59 »
Cytat: Sundowner
Niektóre części do fok były w trakcie wojny produkowane w fabrykach znajdujących się na terenie Francji, więc po zakończeniu wojny Francja posiadała maszyny, plany i wyszkolony personel do składania spowrotem foczek... a czego nie miała można było łatwo "zabrać" z okupowanych niemiec i mieć nowe samoloty po kosztach produkcji, a alianci sobie słono liczyli za swoje wynalazki (jak chodźby te Corsairy F4U-7)


Dokladnie mowiac w zakladach SNCA pod Auxerre i byly to w wiekszosci Foczki A5 i A8 oraz ponoc uzywali takze kilku A9. wystepowaly on epod oznaczeniem NC900 w ilosci 64 sztuk :)

Aha co do pacyfiku to warto odnotowac tez fakt ze japonce zaczynajac tourne w 41 roku mieli paliwa na 9 miesiecy a jak sie wacha skonczyla to latali na badziewiu potocznie zwanych chyba jako "Go"  co dawalo w najlepszym wypadku z 50% tego co na normalnym paliwie. A bulki z parowka nie musialy sie martwic o dostawy i stad tez mieli lepszych pilotow gdyz na szkoleniach nie musieli oszczedzac, niemniej mieli lepsze samoloty niz japonce i wi wiekszej ilosci jak juz to ktos powiedzial.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Meehau

  • *
  • CyC
JAK-9U
« Odpowiedź #22 dnia: Kwietnia 13, 2004, 23:45:08 »
Cytuj
i stad tez mieli lepszych pilotow


Mogłoby się zgadzać. Ale walka 12 Hellcatów z Sakai`em daje dużo do myslenia w temacie treningu strzeleckiego hamburgerów.
Meehau
"The milk of aircrew kindness comes in very small containers and has a quick expiration date"

Sufler

  • Gość
JAK-9U
« Odpowiedź #23 dnia: Kwietnia 14, 2004, 00:09:15 »
he he he .... just hambuurgerboys :PPPPP