Ankieta

Co robimy z forum ?

Zamykamy
4 (7.5%)
Prowadzimy dalej
49 (92.5%)

Głosów w sumie: 0

Głosowanie skończone: Maja 04, 2004, 13:58:13

Autor Wątek: Przyszłość forum.  (Przeczytany 12041 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ger0nim0

  • Gość
Przyszłość forum.
« dnia: Maja 01, 2004, 13:58:13 »
Przyszła wiosna, bomba wybuchła, i zrobił się smrodek.
Przez 2,5 lat istnienia forum które administrowałem było kilka osób które były siłą napędową do stworzenia całej „Polskiej Sceny Iłowej”. Wymieniać ich można wiele, Niestety, Dwie z tych osób odeszły w niemiłej atmosferze. Jak napisałem wiele osób tworzyło ten zbiór wypowiedzi, nie mogę więc podjąć dyktatorskiej decyzji co z tym dalej zrobić, lecz mogą podjąć pewne kroki, aby zaradzić tej sejmowopodobnej dyskusji na naszych łamach, gdzie często widzę gadanie dla samego gadania i krzykactwa.
Dlatego proszę o odpowiedzi w powyższej ankiecie:
1.Zamykamy cały interes, pakujemy zabawki i kończymy z ta zabawą ponieważ nie ma to dalej sensu.
2.Dalej prowadzimy forum czekając na BoB, lecz z naciskiem na moderatorów, aby wcześniej zapobiegali wybrykom krzykactwa, poprzez zdecydowane działania (ostrzeżenia i bany).
W przypadku drugiej opcji podnajmuję się dalej prowadzić ten interesik, lecz proszę się nie zdziwić intensywnym porządkom.

Osobiście wypowiadam się za propozycją pierwsza, ponieważ z osobami które odeszły, zaczynaliśmy zabawę w iła kiedy na HL było po 50 osób online i tylko dzięki ich charyzmie zawdzięczamy Wasze zainteresowanie Iłem. Nie wyobrażam sobie istnienia naszego małego świadka na tych zasadach które się wytworzyły.

W przypadku opcji pierwszej relacja ze spotkania z Rolą będzie ostatnim tematem na forum.

Kos

  • Gość
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 01, 2004, 14:25:15 »
Oddalem swoj glos na opcje druga.

 Nie kazda droga jest prosta choc tak na poczatku trasy moze sie wydawac. Nasza droga byla prosta przez dlugi okres czasu, Jednak jak na kazdej drodze pojawiaja sie zakrety, jedne lagodniejsze, inne ostrzejsze az dojechalismy do serpentyn tak zakreconych, ze czasami trzeba mocno hamowac by z tej drogi nie wypasc. W tej chwili jestesmy na serpentynie i to niemal w szczytowym jej miejscu. Mijaja nas rozne pojazdy - lepsze i gorsze, jadace szybciej i efektowniej od nas, majace ladniejszy i nowszy lakier i duzo wiecej chromu na ozdobach. Jednak te pojazdy moga okazac sie zwyklym blichtem, swiecidelkiem o slabej badz juz nieco nadwyrezonej konstrukcji. Nasz pojazd choc mocno poobijany, juz nie tak szybki i lsniacy wciaz sie porusza, zachowal jeszcze swoja moc, jedzie i zajechac moze jeszcze bardzo daleko - moze nawet bez remontu. Ale jak juz z tej serpentyny zjedziemy to moze trzeba sie bedzie jednak zastanowic nad remontem....

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 01, 2004, 14:27:15 »
A ja mam taką anegdotę, proszę odczytywać ją jako przypowieść, a nie bezpośrednie porównanie:

Mieszkam sobie na podwórku ja, moi poczciwi staruszkowie, dwie babcie, ciotka, paru kumpli i trochę mniej lub bardziej szkodliwych sąsiadów. Jest też pewna grupka "młodzieży", która preferuje głośną rozrywkę np. kradzież/podpalanie samochodów, rozbijanie butelek, dziurawienie opon itd., ot "zabawa" :twisted: .

Pytanie za 50pkt: skoro apele do młodzieży o spokój spotykają się z odpowiedzią "hehhehehehe, **** ci w ****", czy to ja mam się wyprowadzić z chaty i szukać lepszego lokum, czy może to ta młodzież powinna zmienić adres... raczej niedobrowolnie? Kto zasłużył na "wysiadkę"?



Wiosna... czas porządków i wymiatania brudów spod łóżka...

EDIT: oczywiście mój głos oddałem na dalsze funkcjonowanie forum.
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"

swier

  • Gość
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 01, 2004, 14:48:14 »
głos za

i prośba: weźcie się Panowie opamiętajcie

i weźcie pod uwagę że wartości człowieka nie mierzy się tym czy lata z kokiptem czy bez, ani też tym czy wszyscy przed nim "trzęsą portkami" na serwerach czy też nic nie umie i jest tzw n00bem

mam w nosie czy kolega x czy y wymiata na serwerach, czy tez ciągle spada. mam w nosie czy lata sw czy fr. Ale liczy sie dla mnie to, że czy to na icku, czy przez tel, przez wentyl czy osobiscie mogę z nim pogadać o wspólnych zainteresowaniach i życiu i dobrze się czuć

Poznałem wielu z Was (także osobiście) i wiem że w ogromnej większości jesteście takimi gośćmi. A wirt latanie to jak piaskownica w której wspólnie spędzamy czas. Niech nas łączy a nie dzieli

Howgh

303_Michcich

  • Gość
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 01, 2004, 15:21:36 »
Gero, proponowalbym ugryzc ten temat nieco inaczej.

Oczywiscie odejscie Szmajsera jest strata dla tego forum i to duza strata - ze wzgledu na wiedze o lotnictwie (modele lotu), osobowsoc (co za charyzma ! lol) oraz poczucie humoru i zdolnosci literackie (starczy juz tej wazeliny :D). Najlepszym dowodem na to jest powstanie tego watku - jesli fakt, ze jedna osoba przestanie publikowac swoje przemyslenia wywoluje pytanie o sens istnienia forum, to jest to z jednej strony niewatpliwie fenomen i nieslychane pochlebstwo dla tej osoby, a z drugiej jest to chyba obrazliwe dla reszty forumowiczow, bo wychodzi na jaw, ze w zasadzie pelnili tu role planktonu i biernego audytorium. Nie wiem, czy zakomunikowanie tego bylo Twoim celem. Jestem za to pewien, ze ALTE PROWOKATOR :D o tym wie i bardzo go to cieszy. Zaryzykuje nawet twierdzenie, ze byc moze planowal to od dawna i skorzystal tylko z okazji, ktora jak sie zdaje podsunal mu Meehau.

Sytauacja jaka sie wytworzyla ostatnio nie byla wcale wyjatkowa. Pamietam w sumie wiele takich pyskowek na tym forum - zawsze sie one konczyly gdy temat sie wypalal badz gdy pojawil sie na forum inny ciekawy watek. Jesli tym razem konsekwencje sa powazniejsze to widze 2 - byc moze sumujace sie - powody: 1) Szmajs mial juz dosc FB z roznych powodow i tylko szukal pretekstu zeby tym pieprznac 2) Panowie zwyczajnie i po ludzku dali sie poniesc emocjom w sposob wrecz DZIECINNY, aczkolwiek w znaczym stopniu sprowokowany przez samego Szmajsera (Meehau`a widze tu raczej jako strone odpowiadajaca na zaczepki niz je inicjujaca). Pikanterii calej sprawie dodal jeszcze fakt, ze cala zadyma miala poniekad charakter "miedzygeneracyjny" (Mlody Wilk Meehau podgryzajacy Alte Experta, Nestora i Niekwestionowany Autorytet Szmajsera :D - "prosze Pani, no jak tak mozna, kto to widzial, ach ta dzisiejsza mlodziez...itp. itd. ?" lol)

Proponuje zatem nie szukac kozla ofiarnego (Meehau`a), zeby wytlumaczyc to co sie stalo. Widze 2 mozliwosci :

1) jesli Szmajs olal forum, bo naprawde mial dosc FB i szukal pretekstu, niech sie do tego uczciwie przyzna i nie podklada bomby pod forum

2) jesli zwyczajnie zawiodly nerwy, to niech sie panowie przeprosza, dojada do pozrozumienia czy cokolowiek. Nie wierze, ze 2 badz co badz doroslych gosci nie bedzie w stanie nabrac dystansu do zwyklej sprzeczki. Jesli nie bedzie, to znaczy ze mamy do czynienia z piaskownica totalna i mozemy nazwac to forum "Pod 13-latkiem z Kansas"

Poza tym, proponuje nabrac dystansu do siebie i nie dac sie sprowokowac. Jest tu jeszcze pare osob, ktore maja jak sie zdaje pokazna wiedze o lotnictwie (nie bede pokazywal palcami) i na pewno bedzie to nadal ciekawe forum - ze Szmajserem czy bez.

noe

  • Gość
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 01, 2004, 15:28:45 »
Osobiście jestem za punktem 2  !!!!  Popieram wypowiedzi kolegów !!!

Uważam że powinniśmy zrobić porządek na tym podwórku !!!
Byłoby totalnym tchórzostwem zwinąć manatki i zrezygnować z czegoś co tak naprawdę dla większości z nas jest prawdziwą pasją, z powodu kilku niepoważnych "bałaganiarzy" , którzy forum traktują jako miejsce do popisywania się pod publiczkę! To oni powinni się stąd zwinać jak najszybciej skoro nie potrafią zachować się poważnie i nie szanują innych! Czy są aż tak silni , że przez nich musimy rezygnować z czegoś co jest dla nas Ważne???? Poznałem tu wielu tak wsaniałych ludzi których na pewno nie spotkałbym w swiom otoczeniu!!!
Zróbmy wiosenne porządki cieszmy sie dalej tym co udało sie nam(wam) zbudować !!!!

Micho

  • Gość
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 01, 2004, 16:05:25 »
nie ma powodu aby zamykać - jedziemy dalej... a czy gdzieś dojedziemy to inna rzecz

więcej dbałosci o poziom własnych ( wszystkich  ) wypowiedzi i więcej działań represyjnych moderatorów,

nie zapominajmy o jednej rzeczy - TO TYLKO ZABAWA i niech tak zostanie obojętnie jakie tematy są poruszane na forum

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 01, 2004, 16:05:50 »
Witam.

Jestem za tym aby forum działało dalej.

Wszystkie powody dlaczego tak - raczył ładnie ubrać w słowa kolega Reinhard von Sturmgeschutz :D

Pozdrawiam.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

CyC_Benito

  • Gość
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 01, 2004, 16:20:53 »
Widze ze duch w narodzie nie ginie i tradycyjnie nic tak nie jednoczy jak wspolny wrog :), szkoda ze wychodzi na to ze ja i Mee jestesmy tym wrogiem ale coz zycie , szkoda ze wszystko musialo sie prawie zawalic zeby okazalo sie ze wiecej jednak Was laczy niz dzieli mimo usilnych staran niektorych :)- najlepiej to ujał Swieru  ,tak samo bylo z JG300 i tak samo jest z forum , zaglosowalem na to zebyscie dalej dzialali , ja widocznie mam za slabe nerwy zeby sie w to bawic (mowie o forum) badz za zadko bywam na tym forum i nie bardzo potrafie zrozumiec co niektorzy maja na mysli piszac to co pisza. W kwesti Pani mr00wy zwyczajnie dalem ciala i glupio sie czuje ,widocznie za duzo czasu spedzam na froncie :P a za malo na sztabowych imprezach :)

PS. Przepraszam jesli kogos urazilem ale z reguly mam tak ze czesto mowie cos czego pozniej zaluje :)

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 01, 2004, 16:22:31 »
Przyznaję szczerze, że długo nad tym myślałem i od początku sygnalizowałem Gero, że nie jestem w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Muszę jednak przyznać, że mało która wypowiedź obrazowałaby w sposób jasny i klarowny to co myślę tak jak wypowiedź Michcicha. Podpisuję się pod nią od pierwszego do ostatniego słowa (S! Michcich). Przy okazji stwierdzam, że Forum mimo wszystko powinno działać dalej.

Odcinam się przy tym od tych wszystkich wypowiedzi, które stawiają zarzut krzykactwa tylko jednej ze stron (wszyscy wiedzą której). Uważam, że nie da się ocenić kto jest faktycznie winien takiego obrazu sytuacji, aczkolwiek jedno jest pewne - winy nie można zrzucić tylko na jedną osobę czy stronę.

Będzie mi brakowało tego swoistego klimaciku towarzystwa wzajemnej aDORAcji, jak coś podobnego określił pewien użytkownik pewnego forum, ze wszystkimi jego przywarami i zaletami. Forum powinno jednak "jechać" (Kosie S!) dalej.

Pozdrawiam :)

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 01, 2004, 16:53:30 »
Kule bele ale się tu porobiło.Forum bez Szmajsa i Elwooda? kurde a kto bedzie teraz poprawiać moje samopoczucie? nigdy więcej nazistowskich uberscierw? Tak naprawde to ostatnio załączyłem jakiś symulator może 2 miesiące temu, ale czytam forum codziennie z nadzieją,że może znowu coś fajnego skrobnie Szmajs Elwood lub Yoyo.Ale zaglosowałem na opcję number tu.Powód jest prosty szkoda aby zmarnowało sie tyle wiedzy na temat tych simów.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

reelcash

  • Gość
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 01, 2004, 19:02:32 »
gero dowaliles jak lysy grzywka o kant kuli z tym zamykaniem ;)
jestem oczywiscie za opcja 2 a dlaczego? panowie michcich i swier juz napisali co trzeba

Offline Meehau

  • *
  • CyC
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 01, 2004, 19:29:18 »
Zgadzam się z Michcichem. Szmajser odszedł, bo tego chciał. A że nadarzyła się okazja zrobić to dosc efektownie, wykorzystał to. Niewiele osób jednak wyczuło, ze to tak naprawde przebiegły manewr Bogomrównego. Przestańcie więc wszyscy odgrywać role płaczek żałobnych. Bolejecie nad tym "co to teraz będzie bez mojego Bogomrównego", zupelnie nie zwracajac uwagi na fakt ze wasz idol po prostu sie na was wypiął...

Cytuj
I wiecie co mam dośc tej zasranej gry i debilnego forum
Sram na nie , oględnie mówiąc


Tym, którzy jeszcze w to nie uwierzyli, podpowiadam: są to słowa Bogomrównego.

A co do kwestii "punktu drugiego". Z wypowiedzi Bogomrównego wyraźnie wynika, że nasrał on na nas wszystkich (tak, na nas wszystkich), bynajmniej juz nie po to, zebysmy pozniej go blagali o wybaczenie i powrót, lecz jest to bardzo czytelny wyraz, że nie chce mieć juz nic wspolnego z tym forum.

A generalnie wszystkim nam przydalo by się mniej gadać, a więcej latać....
Meehau
"The milk of aircrew kindness comes in very small containers and has a quick expiration date"

sabbath

  • Gość
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 01, 2004, 22:47:48 »
Koledzy łatwo jest coś zamknąc, zakończyc (skąd ja to znam ) a tym bardziej tak wartosciową sprawe jaką jest forum.
Jednak niezapominajcie o nas nowych którzy moga sie dużo nauczyc a najwarzniejsze to poznac naprawdę wspaniałych ludzi.  :569:
Hey pozdrawiam !!!!!!

feniks

  • Gość
Przyszłość forum.
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 02, 2004, 02:37:44 »
Jezeli nie macie nic przeciwko temu, dodam od siebie trzy grosze. Tak jak napisali poprzednicy, najlatwiej jest cos zamknac. Ger0nim0 podejmujac decyzje, pomysl, czy nie jest szkoda tego wszystkiego ot tak zamknac, zostawic. W dalszym ciagu sa ludzie, ktorzy graja w te gre, interesuja sie lotnictwem, i na tym forum w dalszym ciagu moga wymieniac doswiadczenia oraz dyskutowac na tematy lotnicze. Ludzie przychodza, odchodza itp, a zycie toczy sie dalej.
Moja decyzja o przestaniu zawierania glosu na tym forum ( moze to sie przyda tym wszystkim, co beda decydowac o porzadku tutaj) nastapila wtedy, gdy moderator tego forum obrazil mnie wyzywajac od polaczkow. Dlaczego? Dlatego, ze, mialem inne zdanie niz on. Gdzie wtedy byliscie panowie moderatorzy? Odezwaliscie sie, gdy nastapily posty krytykujace takie zachowanie. Dlaczego nikt wtedy nie zareagowal od razu? Po co dalej szukac. Byl to przyklad innym, jak nalezy postepowac w stosunku do osob, gdy maja inna opinie.
"Był tu już taki, co nic konkretnego nie wnosił, a krytykował często bez sensu innych.  Nazwałem go "polaczkiem", bo tak nazywam taki sposób postępowania"
Tak to wytlumaczyl moderator tego forum, nic dodac, nic ujac.

feniks