Skąd ja to znam. Mój komp plasuje się gdzieś w okolicach minimalnych wymagań dla FB AEP, dlatego procedura startu oprócz takich typowych elementów jak uruchomienie silników (ostatnio polubiłem Me 110

), czy wysunięcie klap, zawiera dodatkowe czynności:
1. Wyłączenie modemu kablowego (gram offline);
2. Wyłączenie Zone Alarma;
3. Wyłączenie Tlenu (kolejne 10 - 15 mega wolnej pamięci

);
4. Wyłączenie Nortona;
5. Odpalenie FB.
I dalej już normalnie...
Mimo to, przy zredukowanej do minimum ilości obiektów naziemnych i powietrznych, detalach na low i wyłączeniu wszelakich "wodotrysków", gierka potrafi się nieźle przyciąć, głównie na czas doczytywania czegośtam z dysku...