Autor Wątek: Nasze modele  (Przeczytany 157905 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: nasze modele
« Odpowiedź #285 dnia: Maja 08, 2009, 16:50:11 »
Niestety nie mam fabryki, żeby z siatki na komputerze zrobić model vacu. Bardziej coś w stylu kartonowego modelu przed sklejeniem.

O ile ja kojarzę to ustrojstwo owo startowało na holu z jakiegoś wróżko-stelaża. I stanowiło coś w rodzaju szybowca bombowca.

qrdl

  • Gość
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #286 dnia: Maja 08, 2009, 17:09:27 »
Tak, tak, ale start od LĄDOWANIA różni sporo. Sami sobie możecie wystartować, np. z dachu budynku, nie potrzeba do tego kół, może być odrzucany wózek.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #287 dnia: Maja 08, 2009, 17:24:17 »
Może plan był taki aby samolot rozpadał się przed lądowaniem na 3 komponenty (kadłub, ogon i pilota) z których każdy miał lądować osobno i zazwyczaj nadawać się do ponownego użytku.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: nasze modele
« Odpowiedź #288 dnia: Maja 09, 2009, 00:59:36 »
Według rysunku zamieszczonego w książce Janusza Ledwocha "Luftwaffe 1946", Militaria, W-wa 1996 wyglądać to miało tak:



W sieci znalazłem też coś takiego:



- na pierwszym rysunku nie ma dolnej części usterzenia, dalej już jest. Może lądowanie miało być jednorazowe?  :002:

some1 - cytuję: "Po wyczepieniu na wysokości ok. 6000-8000 metrów szybowiec nurkował w kierunku celu z prędkością ok. 1270 km/h." - Twoja teoria może być więcej niż prawdziwa  :021:
Dziecku w kolebce kto łeb urwał chytrze...

Offline Lewy

  • *
  • Prowadzę, nie piję
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #289 dnia: Maja 09, 2009, 06:02:32 »
Na drugim rysunku za plecami pilota jest coś w rodzaju spadochronu? Nie znam niemieckiego na tyle, żeby to przetłumaczyć "Ballonhulle?

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #290 dnia: Maja 09, 2009, 11:37:42 »
To jest balon tudzież osłona balonu.

http://www.dishmodels.ru/gshow.htm?p=737

http://www.luft46models.com/manufacturers/li/ligl.shtml

Cytuj
A project for a glider-bomber able to dive at high speed against naval targets provided with a 1000 kg bomb. The machine was carried or towed by a Ju 88 to an altitude of 8000 m up to 10 km from the target. After launch it dived until reaching a calculated approach speed of 1296 km/h. At a distance of 700 m from the target the bomb was released and the glider moved away in a slightly ascending arc. The machine had a folded balloon inside a dorsal tank behind the pilot. The balloon could be ejected and gradually inflated using a compressed gas bottle. The system foreseen to recover the pilot is unknown.


Projekt szybowca-bombowca który mógł nurkować z dużą prędkością przeciwko celom morskim z 1000kg bombą. Po starcie nurkował aż do osiągnięcia prędkości 1296 km/h. W odległości 700m od celu zwalniał bombę i oddalał się po łuku. Maszyna miała złozony balon wyrzucany oraz za pomocą butli z gazem pompowany. Mechanizm ratowania pilota nieznany.


Tyle z mojego luźnego tłumaczenia. Więcej o "Lippisch Gleiter" w Google ;)
« Ostatnia zmiana: Maja 09, 2009, 15:06:09 wysłana przez KosiMazaki »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

chincz

  • Gość
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #291 dnia: Maja 09, 2009, 14:44:45 »
Mechanizm ratowania pilota nieznany.

Miłe...

qrdl

  • Gość
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #292 dnia: Maja 09, 2009, 15:36:44 »
Miłe...

Przestań marudzić, tylko wymyśl swoje ;-)

chincz

  • Gość
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #293 dnia: Maja 09, 2009, 22:08:05 »
A proszę bardzo  :002:

Pilot po obowiązkowo celnym zrzucie (bo co powiedzieć potem przełożonemu, który może nawet sam wymyślił to cudo. zresztą jak tu nie trafić, jak się leci z taką prędkością), nurkuje pod wodę, przeżywając dzięki silnej wierze w ideały. Potem kieruje swój powietrzno-wodny wehikuł na następny cel, i katapultuje się do akurat przejeżdżającego w pobliżu u-boota  :118:

Odp: nasze modele
« Odpowiedź #294 dnia: Maja 09, 2009, 22:41:44 »
A gdyby tak bomba się naprowadzała  :011: Albo ten szybowiec dysponował potężnym hamulcem aero :011: Wówczas wyczep następuje na tych 6-8k, szybki ślizg nad cel, na ok. 4k  celny zrzut bomby (bo jak nie trafić z pionowego nurkowania  :004: ), potem z 3-3,5k spokojnie może wrócić gdzieś do siebie.
A jakby tak w drodze powrotnej skrzydła mu się rozkładały jak w F-14 to z 10 doskonałości murowane  :021:

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #295 dnia: Maja 11, 2009, 18:09:42 »
Coś mi się wydaje, że Szanowni Koledzy odchodzą od tematu przewodniego. W tym wątku mówmy wyłącznie o wykonanych własnoręcznie modelach.
Dziadek Kos

Offline marcin728

  • PAT
  • *
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #296 dnia: Maja 24, 2009, 12:24:46 »
According to text whitch is on japanese flag:

Saburo Sakai took off from Yokosuka Naval Airbase and flew his last missionin this plane on August 17, 1945. (Japan surrendered August 14, 1945) "I had a chance to combat the B-29 formations, and I must say that their speed and altitude were incredible, and their defensive fire was very accurate and heavy. I assisted in the destruction one bomber that crashed in the ocean. This mission was launched after we were ordered to stand down and surrender, so it never went into the official records, but the USAF records recorded the loss over Tokyo Bay.

To tribute of memory of great man and ace pilot
Saburo Sakai who died of a heart attack on September 22, 2000, during a meeting in Atsugi Naval Air Station. He is survived by his daughter and grandchildren









Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #297 dnia: Maja 24, 2009, 15:50:46 »
@ marcin728

Racz z łaski swej przeczytać...jeden post wyżej. Po drugie, nie wklejaj angielskich tekstów bez tłumaczenia. Po trziecie model jest od dawna znany.


NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Offline marcin728

  • PAT
  • *
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #298 dnia: Maja 24, 2009, 22:00:57 »
Po pierwsze to mój model,więc jak już piszesz kolego to najpierw zapytaj,a nie mnie posądzaj,że nie umiem czytać.Miło mi wiedzieć,że jest On znany.Poniżej przetłumaczyłem tekst z angielskiego raczej trafnie przepraszam,że nie zrobiłem tego odrazu.Pozdrawiam

Zgodnie z tekstem na japońskiej fladze...

Saburo Sakai wystartował z z bazy Marynarki Wojennej w Yokosuka i poleciał tym samolotem swoją ostatnią misję 14 sierpnia 1945."Miałem szanse walczyć przeciwko formacji B29 i muszę powiedzieć,że ich prędkość i wysokość były niesamowite,i ich ogień obronny był dokładny i cieżki.Asystowałem w  zniszczeniu jednego z bombowców,który rozbił się w oceanie.Misja była zrealizowana po tym jak otrzymaliśmy rozkaz,aby zaprzestać walk i poddać się,więc to nigdy nie trafiło do oficjalnych raportów,ale w raporcie USAAF jest wzmianka o o stracie kolo Zatoki Tokijskiej

ps.Kanji umieszczone na dwóch mosiężnych,spatynowanych słupkach to na mniejszym podpis Saburo,a na tym większym jego motto "NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ"

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Odp: nasze modele
« Odpowiedź #299 dnia: Maja 24, 2009, 22:19:24 »
Szanowny Marcinie, na przyszłość bądź łaskaw napisać, że model wykonałeś własnoręcznie, podając producenta zestawu, skalę modelu i ewentualnie użyte do budowy dodatki. Unikniemy wówczas nieporozumień.
Dziadek Kos