Myślę, że jest to spokojnie osiągalne. Mój Phoenix na akumulatorze 3s 2300mAh lata 40 minut w warunkach neutralnych z zapasem bezpieczeństwa, a używam A123 LiFePo4, które mają mniejszą gęstość energii, więc godzina na LiPo nie powinna być problemem, kwestia wybrania dobrego modelu do takiego zadania.
Szelma, jak już zadałeś zagadkę, to podaj odpowiedź. Zgaduję przewrotnie, że dłużej będzie wisiał samolot, tylko nie do końca potrafię wytłumaczyć dlaczego. Być może wirnik ogonowy jest dodatkowym pożeraczem energii podczas gdy w samolocie kwestię stabilizacji zawisu załatwia strumień zaśmigłowy. Poza tym w samolocie powinna być wieksza sprawmość napędu przy założeniu, że użyjemy bezpośredniego napędu śmigła z silnika 3F, w śmigłowcu mamy przekładnię, a przekładnia to kolejne straty.