Autor Wątek: MiG-25  (Przeczytany 88923 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Elwood

  • Gość
MiG-25
« dnia: Maja 17, 2005, 15:41:06 »
Może ktoś jest oświecony bardziej i byłby uprzejmy podzielić się wiedzą. Chodzi mi o bojowe występy mojego bejbi. Oficjalnie radzieccy doradcy wojskowi byli uprzejmi:
-Na początku lat siedemdziesiątych co najmniej dwadzieścia razy bejbi (lecące w parach) były atakowane nad Izraelem. Nigdy nie udało się ich przechwycić, a starano się i to bardzo. Bejbi leciały z Egiptu i robiły pamiątkowe fotki, ale choć w barwach egipskich, to kierowcy byli ruscy a samoloty też ruskie.
-13 stycznia 1981 w ramach lotnictwa Syrii dwa bejbi spotkały się z dwoma żydowskimi orłami, i chłopcy wymienili się po jednym samolocie;
-20 stycznia 1991 pierwszej nocy amerykańskiej inwazji na Irak, radosny farmer w F/A-18 przestał być radosny mając Akrida w dupie. Co ciekawe podobno było to Iraq self-made, bo ruscy już tam sie nie udzielali. Kierowca bejbi okazał się przy tym na tyle bezczelny, a może i wyszkolony, że poszedł na całość i choć spodni nie zdjął, to ostrzelał jeszcze formację szturmowcyh A-6 i A-7 jadących z dostawą złomu, i rozgonił towarzystwo na cztery wiatry, po czym wystawiając środkowy palec ścigającym go stadom F-14 i F-15 z eskorty zwiał i tyle go widzieli. Wkrótce farmerzy opanowali całkowicie przestrzeń powietrzną nad Irakiem i dwa bejbi spadły, osaczone przez stado saudyjskich i farmerskich F-15 wspieranych AWACSem. Bez sensu było nawet startować w takich warunkach. Prawie wszystkie pozostałe zostały zniszczone na ziemi, kilka zakopano w piachu wokół swoich baz "na lepsze czasy". Zanim jednak farmerscy obrońcy demokracji opanowali AWACSami irackie niebo, było jeszcze co najmniej dwa razy wesoło. Drugiego dnia wojny samotny (może ten sam?) bejbi minął osiem F-15 eskorty, odpalił trzy Akridy do prowadzącego misję rozpoznawczą EF-111 po czym dał w palnik. Aardvark wykręcił się i z mokrą dupą zwiał przerywając misję, a orzełki z pianą na ryjach przez parę minut mogły popatrzeć jak wygląda oddalający się MiG-25. A jeszcze w niedalekim czasie dwa bejbi dogoniły dwa jankeskie F-15, odpaliły po Akridzie i zawróciły jakgdyby nigdy nic. Farmerzy wymanewrowali Akridy i wsparci przez jeszcze dwa F-15 w czwórkę pogonili za kierowcami bejbi, które zaczęły już się rozpędzać :D. Zmarnowali przy tym kupę podatniczej forsy, bo odpalili dziesięć rakiet, ale brak totalnego panowania w powietrzu jak zawsze okazał się dla jankesów barierą nie do pokonania.
-25 grudnia 1992 rozpędzajacy się bejbi złapany został z majtkami na kostkach przez kilka F-16. Wyłapał na cyce po Amraamie i było po wszystkim, przy okazji było to pierwsze "prawdziwe" odpalenie Amraama.

Tyle wiedzy oficjalnej. Wiedza nieoficjalna to lata `70-`80 i kilkadziesiąt naprawdę grubych i na ostro pościgów nad Polską za SR-71Blackbird wjeżdżającymi nad naszym wybrzeżem na wycieczkę radaroznawczą nad ZSRR. Niby nigdy nikt nikogo nie przechwycił, ale jakoś jankesi przestali drażnić się z Ponurym, bo przenieśli zabawę na bliski wschód i Złoty Trójkąt, pozostawiając podziwianie mumii Breżniewa satelitom. Czy ktoś może coś dopisać do tej historyjki ?

olo8

  • Gość
MiG-25
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 17, 2005, 16:26:12 »
Ta informacja czaiła się gdzieś na dnie moich wspomnień i nie jestem pewien wszystkich faktów.
Na początku lat 80-tych(nie znam dokładnie daty ale o tym póżniej) Mig-25 z jednostki w Brzegu* miał awarię w okolicach Oławy i zrobił wielką dziurę w ziemi.Pamiętam o tym bo bardzo  mi zaimponowała odwaga załogi.Nie katapultowali się tylko rozbili zaraz za miastem(w linii prostej około 3 km).Pomnik ze skrzydła  stał długo aż nastała demokracja i komuś był potrzebny :wink: ,dlatego nie znam daty.

*to chyba można sprawdzić

MiG-25
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 17, 2005, 16:29:07 »
Po wycofaniu Krasnoj Armi z NRD w którymś naszym czasopiśmie branżowym ("SP", "LAI"?) było zdjęcie mozaiki zdobiącej ścianę koszar w bazie MiG-ów-25.
Spirytowozy w ciemnym błękicie stratosfery ścigały Czarnego Ptaka.

kaa

  • Gość
MiG-25
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 17, 2005, 17:32:59 »
Elwood, bardzo to ciekawe - sam mało o tym wiem ale chętnie coś jeszcze przeczytam.


Cytat: Elwood
25 grudnia 1992 rozpędzajacy się bejbi złapany został z majtkami na kostkach przez kilka F-16. Wyłapał na cyce po Amraamie i było po wszystkim, przy okazji było to pierwsze "prawdziwe" odpalenie Amraama.


możesz mi przybliżyć gdzie to było, w jakich barwach bejbi leciał i co to za konflikt był?

MiG-25
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 17, 2005, 17:44:57 »
Gdzies czytałem (hmm tylko gdzie, moze w nTW ?, na pewno w prasie specjalitycznej, nie w necie ), że nad Koreą Północną "wedle nieoficjalnych danych" udało się ściągnać jednego SR-71 przy pomocy S-200. Po tym incydencie ornitolodzy zanotowali przedłużający się brak obecnosci czarnego ptactwa na niebie bardziej na północ wysuniętego z obu państw koreańskich. Czy ktoś ma jakiąś informację na ten temat, gdyż moja bardziej szczegółowa wiedza o zastosowaniu bojowym lotnictwa kończy się na wojnie w Korei.

NAtomiast co do Strat w Zatoce to parę lat temu osobiscie zrobilem sobie ich spis na podstawie źródel internetowych ( możliwe ze sa błędy)

17-sty-91   A6E Intruder   US Navy
   F/A 18 Hornet   US Navy
   F-15E   USAF
   Panavia Tornado GR-1   RAF
   Panavia Tornado GR-1   Italian AF
18-sty-91   A6E Intruder   US Navy
   OV 10 Bronco   US Marine Corps
   OV 10 Bronco   US Marine Corps
   Panavia Tornado GR-1   RAF
19-sty-91   F-15E   USAF
   F-16C   USAF
   F-16C   USAF
   F4G WW   USAF
20-sty-91   Panavia Tornado GR-1   RAF
21-sty-91   F 14 Tomcat   US Navy
22-sty-91   Panavia Tornado GR-1   RAF
23-sty-91   Panavia Tornado GR-1   RAF
24-sty-91   F-16C   USAF
28-sty-91   AV-8B Harrier   USMC
31-sty-91   AC-130H Spectre  !!!   USAF    <---- SMACZEK !!
02-lut-91   A6E Intruder   US Navy
   AH-1T Cobra   USMC
   A-10A   USAF
05-lut-91   F/A 18 Hornet   US Navy
09-lut-91   AV-8B Harrier   USMC
14-lut-91   EF-111A   USAF
   A-10A   USAF
   A-10A   USAF
   Panavia Tornado GR-1   RAF
19-lut-91   A-10A   USAF
21-lut-91   UH 60 Black Hawk   US Army
23-lut-91   AV-8B Harrier   USMC
25-lut-91   OV 10 Bronco   US Marine Corps
   AV-8B Harrier   USMC
27-lut-91   UH 60 Black Hawk   US Army
   AV-8B Harrier   USMC
   F-16C   USAF
   A-10A   USAF
28-lut-91   UH 60 Black Hawk   US Army
   Bell UH 1 Huey   US Army

Aby było coś na temat to tutaj można poczytać na temat Irackich MiG 25
http://www.acig.org/artman/publish/article_247.shtml
W ogóle jeśli ktoś chce poczytać na temat walk powietrznyc po drugiej wojnie światowej  polecam portal ACIG http://www.acig.org/ zarówno artykuły jak i forum dyskusyjne (trzeba się zarejestrowac aby widzieć wszystko)
We'll come in low, out of the rising sun, and about a mile out, we'll put on the music...

Elwood

  • Gość
MiG-25
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 17, 2005, 18:20:32 »
Cytat: kaa

możesz mi przybliżyć gdzie to było, w jakich barwach bejbi leciał i co to za konflikt był?


27 grudnia, jankesi z 33rd Fighter Squadron/363Fighter Wing z bazy Shaw w Płd. Karolinie, operacja Southern Watch (pilnowanie strefy zakazu lotów nad Irakiem nałożonej przez ONZ). Amrama odpalił F-16D block42 (to ten nocny wariant z Lantrinem). Było to pierwsze zwycięstwo powietrzne F-16 w siłach USA, pierwsze zwycięstwo F-16 w ogóle w trybie BVR i pierwsze odpalenie AMRAAM "na poważnie". A tak naprawdę to zwykły chamski odstrzał.

Iche

  • Gość
MiG-25
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 17, 2005, 19:06:54 »
Cytuj
...pierwsze zwycięstwo F-16 w ogóle w trybie BVR...


To nad doliną Baka i w Pakistanie tylko sidewinderami walili? Czy też AIM-7 były w ogóle do niczego?

EDIT: Rozjaśniło mi się nieco, po lekturze wątku jamming, kilka pięter niżej  :D .

kaa

  • Gość
MiG-25
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 17, 2005, 19:09:55 »
dzięki, to musiał niezły "incydent" być... :)

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
MiG-25
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 17, 2005, 19:57:12 »
Cytat: Elwood
Na początku lat siedemdziesiątych, co najmniej dwadzieścia razy bejbi (lecące w parach) były atakowane nad Izraelem. Nigdy nie udało się ich przechwycić, a starano się i to bardzo. Bejbi leciały z Egiptu i robiły pamiątkowe fotki, ale choć w barwach egipskich, to kierowcy byli ruscy a samoloty też ruskie.


Pewnie znasz różne ciekawostki z tych akcji,ale pomyślałem sobie dopisze coś dla innych.

A więc początkowo Migi 25 musiały latać w osłonie egipskich Mig21 gdyż zanim błyskawica się rozpędziła była dość bezbronna i wtedy na bezczelnego dobierały im się do du.. izraelskie Phantomy i Mirage III.Oczywiście bezskutecznie.No ale ruskich strasznie to stresowało więc zaczeli wybierać sie na akcje po cichu bez zbednego rozgłosu i o eskorty (wywiad izraelski, gdy pojawialy sie Migi 21 odrazu informował swoje lotnictwo,że speedy gonzales idzie się przewietrzyć) Pilot takiego Miga informował obsługe lotniska,że idzie sobie silniczki przegazować i wytrzepać dywaniki,po czym dawał w palnik i tyle go widzieli.Strasznie się wtedy turbany do telefonów rzucali podobno :D
Dochodził też stres z ciągłym zakładaniem ładunków wybuchowych na dwudziestepiąte na wypadek rajdu paru nawiedzonych rabinów.
Odnotować należy także przypadek, kiedy scigany przez izraelskie rakiety pilot Foxbata przekroczył maksymalną prędkość (ponad M=3) i czas lotu dla prędkości maksymalnej,podobno owiewka kabiny zjarała mu się wtedy konkretnie i pękła, ale pilot zdołał doprowadzić samolot cało do bazy.Izraelskie stacje radiolokacyjne zarejestrowały wtedy prędkość miga,było to dokladnie M=3,2. :shock:



Cytat: Gizmo
Gdzies czytałem (hmm tylko gdzie, moze w nTW ?, na pewno w prasie specjalitycznej, nie w necie ), że nad Koreą Północną "wedle nieoficjalnych danych" udało się ściągnać jednego SR-71 przy pomocy S-200. Po tym incydencie ornitolodzy zanotowali przedłużający się brak obecnosci czarnego ptactwa na niebie bardziej na północ wysuniętego z obu państw koreańskich.


Z moich informacji wynika,że pocisk systemu Wega S-200 został rzeczywiscie wystrzelony w kierunku Blackbirda ale spudłował o... 3km.W dodatku Blackibird został zatakowany w przestrzeni międzynarodowej i po tym incydencie intensywność lotów czarnych ptaków jeszcze sie zwiekszyła.Tyle tylko,że latały w towarzystwie dzikich łasić.Chciano w ten sposob sprowokowac Koreanczykow do kolejnego ataku aby mieć mozliwosc odwetu za ten incydent.A sprawiedliwość miały przynieść własnie Dzikie Łasice.


Cytat: Iche
To nad doliną Baka i w Pakistanie tylko sidewinderami walili? Czy też AIM-7 były w ogóle do niczego?


Dokładnie wszystkie zwycięstwa szesnastek nad doliną to zasługa dzialek i Aim-9
Z tego co wiem Aim-7 mogła przenosić jedynie szesnastka w wersji ADF Gwardi Narodowej przeznaczona min do zwalczania pocisków Cruise.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

JG300_Lecter

  • Gość
MiG-25
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 18, 2005, 00:16:15 »
Dokładny opis zestrzelenia MIGa-25 z 27 grudnia 1992 :

http://www.sci.fi/~fta/amraamsrc.htm

Na stronie http://www.acig.org/artman/publish/article_247.shtml podanej przez Gizmo jest wzmiaka o zestrzelniu Predatora w grudniu 2002

MiG-25
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 25, 2005, 00:11:24 »
Cytat: Elwood
Tyle wiedzy oficjalnej. Wiedza nieoficjalna to lata `70-`80 i kilkadziesiąt naprawdę grubych i na ostro pościgów nad Polską za SR-71Blackbird wjeżdżającymi nad naszym wybrzeżem na wycieczkę radaroznawczą nad ZSRR. Niby nigdy nikt nikogo nie przechwycił, ale jakoś jankesi przestali drażnić się z Ponurym, bo przenieśli zabawę na bliski wschód i Złoty Trójkąt, pozostawiając podziwianie mumii Breżniewa satelitom. Czy ktoś może coś dopisać do tej historyjki ?


Będąc w armii (WLOP czy jakoś tak) miałem okazję rozmawiać z jednym z zawodowych żołnierzy w stopniu chorażego sztabowego- operatora radaru na obiekcie na południe od Wrocławia. Opowiadał o podobnym zdarzeniu -rzecz dziać się miała  w czasach bytności w naszym kraju zaprzyjaźnionych wojsk ze wschodu. Spokojny niedzielny poranek, kiedy nic się nie dzieje. Pełniący służbę na jednym z radarów dalekiego zasięgu "szweje starszego rocznika" zauwazyli poruszający się z dziwną prędkością (prawie 3 Ma ) obiekt lecący gdzieś znad Rugii  na wschód wzdłuz naszego wybrzeża. Po chwili konsternacji powiadomili przełożonych - techników ( wśród których był opowiadający tę historyjkę ). Ci również skrobiąc się w czachy poruszyli całą machinerię alarmową co poskutkowało poderwaniem pary dyżurnej radzieckich  MIGów 25 - właśnie z Brzegu , które po trwającym ileś tam pościgu musiały niestety zawrócić na resztkach paliwa z pustymi łapkami
Obecne formy marnowania czasu: FC, ArmA, czasem FSX
Zapraszam:  http://pvrt.dbv.pl/news.php

John Cool

  • Gość
MiG-25
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 05, 2005, 16:30:50 »
W dyskusji o MiGu-25, czy też, uzywając pieszczotliwego określenia Elwooda -  "bejbi" :), także i ja nie omieszkam dodać od siebie drobnej ciekawostki.

Na pewno oczywiste jest ,że ze względu na nietypowe parametry "dwudziestkipiątki", w ZSRR przz cały czas trwania programu rozwoju "bejbi" szukano dla niej nowego zastosowania. Oprócz opracowania kolejnych wersji myśliwskich czy rozpoznawczych, wymyślono dla niej rolę trochę z innej beczki. Bazując na prototypie E-155K utowrzono na potrzeby Frontowoj Awiacjii wariant uderzeniowy "bejbi", oznaczony jako MiG-25BM, dedykowany do "uciszania" OPL.
 
Podczas analiz Rosjanie doszli najwidoczniej do wniosku iż taka asysta przydałaby się parze rozpoznawczych MiG-25RB (w momenklaturze NATO chyba oznaczono go jako "Foxbat-F")  podczas przeprowadzania rekonesansu w warunkach frontowych, w mocno obstawionych rejonach. Do tego rodzaju zadań konstruktorzy "bejbi" dodali do niej nową awionikę, w tym zintegrowany system nawigacyjno-bojowy Jaguar. Najbardziej miłym aspektem tej wersji "bejbi" jest nowy zestaw podwieszanej broni - 4 pociski przeciwradiolokacyjne CH-58U o zasięgu - zależnym od pułapu, prędkości samolotu przy której został odpalony, wachajacym się od 25 do około 20 km. System Jaguar jest przystosowany do określania zagrożeń oraz do ustalania prorytetów atakowanych celów dla głowic rakietowych. O ile wiem do ich naprowadzenia można było też skorzystać z mozliwości aparatury Wjuga, którą doraźnie można było podwiesić pod kadłubem zamiast dodatkowego paliwa.

Wyprodukowano tego chyba coś około 100 sztuk. Wszystkie trafiły do czynnej służby we Frontowoj Awiacjii około roku 1988, uzupełniając pułki wykorzystujące MiGi-25RBK o klucz do walki radioelektronicznej. Z pewnym poślizgiem :) można powiedzieć że samoloty te pełniły mniej więcej taką rolę, jaką pełniły F-4J "Wild Weasel" w USAAF. Większość maszyn tego typu trafiła do baz w NRD, niewykuczone że stacjonowały też w Polsce w składzie pułku MiGów-25.

Pewne jest to iż Rosjanie dość skrupulatnie strzegli szczegółów konstrukcji tej wersji "bejbi". Nie są mi znane informacje co do ich ewentualnego eksportu (via Irak, libia, Syria, Angola, Indie i inni odbiorcy eskportowych odmian 'bejbi"). Najprawopodobniej nie miały też okazji do występu oraz skorzystania ze swojej broni. Po rozpadzie ZSRR oraz struktur UW tę wersję wycofano z lbaz w DeDeErku chyba najszybciej. Najprawdopodobniej po sprowadzeniu większość z nich skierowano do rezerwy i baz remontowych, które dzisiaj w FR są właściewie składnicami złomu. Parę sztuk mogło zostać na Ukrainie, ale nie sądzę, patrząc np. na stan TU-160 pozostających na stanie ich lotnictwa (pomijajac te egzemplarze które odkupili Rosjanie),  żeby zostało z nich coś nadającego się do użytku, chyba ze zostały komuś opchnięte.

Poniżej kilka fotek "bejbi" w malowaniu lotnictwa frontowego oraz z podwieszonymi Ch-58U...




Schmeisser

  • Gość
MiG-25
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 25, 2005, 21:32:13 »
Bejbi dla Elłóda


Elwood

  • Gość
MiG-25
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 25, 2005, 21:39:21 »
Dziękuję. Na rysunku oczywiście egzemplarz w czasie prób prędkości minimalniej uchwycony tuż przed przeciągnięciem. :mrgreen:

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
MiG-25
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 25, 2005, 21:59:34 »
O fak Warp 4...pszszyyt ;]
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"