Czy pimpuś wyskoczył następnie zza górki i prewencyjnie zrównał z ziemią dwie okoliczne wioski, czy uszkodzony pojechał do domu uzupełnić ubytki powłoki lakierniczej ? A może rozbił się doszczętnie, bo z filmu to nie wynika za bardzo ? Na ostatnich kadrach wygląda tylko jakby kierowca chował się za wzgórzem, maksymalnie zmniejszając ślad termiczny opadaniem. Ciekawy film, chyba jakiś aktualny, bo nie widziałem...
Bardzo podobny jest film na którym widać jak podobny oszołom (po zapoznaniu się z podstawowymi zasadami Koranu jego wyznawcy wywołują u mnie przerażenie) trafił w schodzący do lądowania w Czeczenii transportowy Mi-26 pełen ludzi. Tam niestety trafiony śmigłowiec został bardzo poważnie uszkodzony, zapalił się i po chwili runął na ziemię, wszyscy na pokładzie zginęli. Może ktoś ma ten film, wrażenie naprawdę przykre robi...