Autor Wątek: Kolejna rocznica wojny polsko-bolszewickiej  (Przeczytany 1188 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Marioosh

  • Gość
Kolejna rocznica wojny polsko-bolszewickiej
« dnia: Sierpnia 15, 2005, 22:13:45 »
Dwa tygodnie temu byłem we Lwowie czego owocem są te zdjęcia z Cmentarza Orląt. Losy lotników, których nazwiska znajdują się na pamiątkowych tablicach zostały opisane w książce Lynne Olson i Stanley'a Cloud Sprawa Honoru. Wszystkich zachęcam do lektury. http://www.lwow.home.pl/lwow2002/o2.html

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Kolejna rocznica wojny polsko-bolszewickiej
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 15, 2005, 22:39:08 »
Dzięki za fotki, przy każdej nadarzającej się okazji (nawet gdy rozmawiamy o filmie "King Kong" ;) ) staram się przypominać Amerykanom o tej więzi - ale przyznam, że chyba wcześniej nie widziałem owego grobu na zdjęciu. Teraz będę miał co im pokazać na dowód mych słów.
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"

Schmeisser

  • Gość
Kolejna rocznica wojny polsko-bolszewickiej
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 16, 2005, 08:21:26 »
A ja sobie wczoraj odpaliłemTV gerat , i zanim pojawił się obraz słysze wyraznie jak ktoś mówi

'No więc proszę państwa , muszą państwo zdać sobię sprawę iż jakość silników lotniczych sprzed 80 lat oraz stawiane im bardzo wysokie wymagania , powodowały iż te silniki zawodziły ..."

Zgadnijcie kogo zobaczyłem :)

Waylander

  • Gość
Kolejna rocznica wojny polsko-bolszewickiej
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 16, 2005, 08:24:38 »
Mietekshmitt 262 Schwalbinka?  :mrgreen:

2xgo

  • Gość
Kolejna rocznica wojny polsko-bolszewickiej
« Odpowiedź #4 dnia: Września 12, 2005, 22:56:59 »
Cytuj
Dwa tygodnie temu byłem we Lwowie czego owocem są te zdjęcia z Cmentarza Orląt. Losy lotników, których nazwiska znajdują się na pamiątkowych tablicach zostały opisane w książce Lynne Olson i Stanley'a Cloud Sprawa Honoru. Wszystkich zachęcam do lektury.


IMHO swietna ksiazka...
Ciekawe czy beda jakies kontynujace watkow o polskich dywizjonach walczacych w Europie. Przyznam, ze oprocz starej komunistycznej lektury, to nic ciekawego po polsku nie ma.

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Kolejna rocznica wojny polsko-bolszewickiej
« Odpowiedź #5 dnia: Września 12, 2005, 23:34:46 »
Cytat: 2xgo
Ciekawe czy beda jakies kontynujace watkow o polskich dywizjonach walczacych w Europie. Przyznam, ze oprocz starej komunistycznej lektury, to nic ciekawego po polsku nie ma.

yyy?
Beletrystyki się nie spodziewaj, ale jeśli chodzi o poznanie działań to np.:
J.B.Cynk: "Polskie Siły Powietrzne w wojnie" tom 1 i 2, AJ-PRESS, Gdańsk 2002
B.Belcarz: "Polskie lotnictwo we Francji 1940", Stratus, Sandomierz 2002
J.Zieliński: "303 Dywizjon Myśliwski Warszawski im. T.Kościuszki", Bellona, Warszawa 2003
J.Zieliński: "305 Dywizjon Bombowy Ziemi Wielkopolskiej i Lidzkiej", Bellona, Warszawa 2004
W.Matusiak: "306 Dywizjon Myśliwski Toruński", Bellona, Warszawa 2003
R.Gretzyngier: "307 Dywizjon Myśliwski Nocny 'Lwowskich puchaczy'", Bellona, Warszawa 2005

A na kontynuację w wydaniu Amerykanów nie masz co liczyć, oni się znają tak na lotnictwie, jak ja na ichnim futbolu; za temat złapali się, bo to było dla nich coś świeżego (tj. dotychczas nie wiedzieli że polscy lotnicy w ogóle jakiekolwiek znaczenie mieli podczas IIWŚ).
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"

2xgo

  • Gość
Kolejna rocznica wojny polsko-bolszewickiej
« Odpowiedź #6 dnia: Września 13, 2005, 01:03:53 »
Cytuj
J.B.Cynk: "Polskie Siły Powietrzne w wojnie" tom 1 i 2, AJ-PRESS, Gdańsk 2002
B.Belcarz: "Polskie lotnictwo we Francji 1940", Stratus, Sandomierz 2002
J.Zieliński: "303 Dywizjon Myśliwski Warszawski im. T.Kościuszki", Bellona, Warszawa 2003
J.Zieliński: "305 Dywizjon Bombowy Ziemi Wielkopolskiej i Lidzkiej", Bellona, Warszawa 2004
W.Matusiak: "306 Dywizjon Myśliwski Toruński", Bellona, Warszawa 2003
R.Gretzyngier: "307 Dywizjon Myśliwski Nocny 'Lwowskich puchaczy'", Bellona, Warszawa 2005


Wlasnie, wszystkie pozycje pochodza sprzed 2, 3 lat - czyli dopiero coś sie ruszyło... To IMHO jak na razie za mało, żeby wzbudzic większe zainteresowanie historią, ale lepsze coś niż nic...