Znowu mam nad domem korytarz podejścia do katowickiego lotniska , w praktyce to oznacza że średnio co pół godziny przelatuje jakiś pasażer. Przyuważyłem jednego o bardzo charakterystycznym dzwięku - normalnie słychać dzwięk silników których głośność narasta liniowo i nigdy nie osiąga poziomu który określiłbym jako uciążliwy. Za wyjątkiem jednego samolotu , nie mam pojęcia jakiego

ale on jest inny - głośnośc narasta wg. stromego przebiegu logarytmicznego , potem zamienia się w bardzo nieprzyjemny jęk czasamu lekko pulsujący ( nierówne obroty silników?) . trwa okolo 10 sekund a potem w ciągu 2 sekund zanika. Mamy tu jakiegoś spottera może

który by wiedział co to za kolega tak hałasuje ?