Kurcze, z daleka widac technologie pozaziemskie !
Tak, tak, już w latach 1950-tych amerykańscy tajni agenci (Area 51 i te sprawy...) dziwili się, dlaczego schwytane ufoludki witają ich w nieznanym języku mówiąc: "Priviet Amierikance!"...
Podobno ufoludki nie mogą przebywać długo w naszej atmosferze i muszą na swych statkach być zanurzone w specjalnym biochemicznym roztworze... sądząc po tym, co zionęło od nich, płyn ten oparty był na C2H5OH...
Fajny model, szkoda że facet nie zrobił żywcem tego prawdziwego Kalinina K-7, tylko jakąś wersję w/g "pobożnych życzeń".