Autor Wątek: Działko MG-151/20  (Przeczytany 11849 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Odp: Działko MG-151/20
« Odpowiedź #15 dnia: Marca 22, 2006, 19:18:21 »
Elaboracja pocisku, to nie przypadkiem po prostu "montowanie" w nim ładunku wybuchowego, czy innej substancji miłości bliźniego? W sensie po prostu pakujemy do głowicy hexagon:)
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...

Schmeisser

  • Gość
Odp: Działko MG-151/20
« Odpowiedź #16 dnia: Marca 22, 2006, 19:21:18 »
hexogen :P

Chociaz hexagon chyba lepszy bo to tytuł filmu z Chuckiem Norrisem :D więc siła rażenia może byc większa lol

Loslau

  • Gość
Odp: Działko MG-151/20
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 22, 2006, 19:27:26 »
Elaboracja pocisku, to nie przypadkiem po prostu "montowanie" w nim ładunku wybuchowego, czy innej substancji miłości bliźniego? W sensie po prostu pakujemy do głowicy hexagon:)

Montowanie ??

Elaboracja amunicji, - to nic innego jak napełnianie jej MW.

Pozdro.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Działko MG-151/20
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 22, 2006, 20:41:04 »
W zasadzie Elaboracja to wypełnianie łuski amunicji materiałem wybuchowym (prochem*).

*Prochem strzelniczym lub czarnym... ten pierwszy to tak bardziej umownie bo jego typów jest więcej niż samej broni palnej na tej planecie ;)

Edit...
Kurcze no, schowali nowe posty na drugiej stronie, jakie uber przebiegłe dranie  :020:

Botras

  • Gość
Odp: Działko MG-151/20
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 22, 2006, 20:43:34 »

Co co do ładunku, to pociski rozrywająco-zapalające 2cm stosowane w lotnictwie
elaborowano raczej RDXem (Heksogenem z dodatkiem pyłu aluminiowego).


RDX zaprawdę był popularny, ale nie jedyny. Zachodni alianci elaborowali pociski ( :004:) również pentolitem, torpeksem, tetrylem i niejakim CE.
Nie żebym się znał, ale RDX to chyba nie po prostu heksogen z aluminium, skoro pan Williams (będący źródłem całości niniejszego wymądrzania) powiada, że torpeks to mieszanina RDX, TNT i pyłu aluminiowego.
U Niemców konsekwentnie pentryt.
To o pociskach (odłamkowo-) burzących.

Alianckie High Explosive Incendiary, czyli burząco-zapalające miewały raczej osobny ładunek m.w. i materiału zapalającego (angielskie i amerykańskie do Hispano). Podobnie w niemieckim 2cm, uwaga BRANDSPRENGGRANATE. Późniejsze Minengeschoss były elaborowane mieszaniną pentrytu, pyłu aluminiowego i wosku (63-29-8) - dla uczynienia z nich pocisków burząco-zapalających, ale elaborowanych jedną mieszaniną. 3cm M-Geschoss w wersji HEI miewały heksogen z aluminium i woskiem (75-20-5), lub niejakie HTA.15: heksogen, TNT, aluminium (45-40-15), albo jeszcze HA.41: cyklonit i aluminium (80-20).

Powiada pan Williams, że u sowietów "podobno, przynajmniej później" - mieszanina RDX i aluminum.

Japończycy: TNT, pentolit i cyklonit, samodzielnie lub mieszane na różne sposoby.

Schmeisser

  • Gość
Odp: Działko MG-151/20
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 22, 2006, 21:04:54 »
pod koniec to cienko juz było z porządnymi materiałami w 1000 letniej rzeszy i stosowano  półśrodki pokroju amatolu czy ekrazytu.
Najefektywniejszym ( i zapewne efektowny również :D ) 'elaborantem' był trialen, którym wypełniano głowice V1 w wersji B2, jak wnioskuje po składzie jest to wspomniany w poprzednim poście materiał HTA15

Botras

  • Gość
Odp: Działko MG-151/20
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 22, 2006, 21:19:51 »
Wyobrażam sobie, ale zupełnie bez pewności, znając umiłowanie porządku i rozsądku u nazistów, że Luftwaffe dostawała zawsze to, co najlepsze spośród tego-co-było do swoich "głowic", a słynne zdanie z dzienników Haldera o poziomie wypełnień zastępczych można odnosić do artylerii, może bomb.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Działko MG-151/20
« Odpowiedź #22 dnia: Marca 22, 2006, 21:23:06 »
Cytat: wikipedia

Heksogen (cyklotrójmetylenotrójnitroamina (CH2NNO2)3,T4, RDX - Royal Demolition eXplosive, cyklonit, Hx, 1,3,5-trinitro-1,3,5-triazacykloheksan)

Właściwości

    * biały, drobnokrystaliczny proszek
    * temperatura topnienia 203,5-205°C
    * prędkość detonacji 8380 m/s przy gęstości 1,70 g/cm3
    * prędkość detonacji 8740 m/s przy gęstości 1,82 g/cm3
    * niewielka wrażliwość na bodźce zewnętrzne

Zastosowanie

Heksogen jest jednym z najpotężniejszych materiałów wybuchowych kruszących. Ma szerokie zastosowanie jako militarny materiał wybuchowy, zarówno samodzielnie w postaci różnych ładunków, jak i jako składnik wielu mieszanin. Po dodaniu do niego plastyfikatorów i innych składników powstają plastyczne materiały wybuchowe, takie jak C-4, semtex.

Synteza heksogenu jest prowadzona dwoma sposobami - poprzez nitrowanie urotropiny, bądź też przez nitrowanie diazotanu urotropiny z azotanem amonu w obecności bezwodnika octowego. Tą samą metodą, lecz w innych warunkach produkuje się jeszcze silniejszy oktogen.

Schmeisser

  • Gość
Odp: Działko MG-151/20
« Odpowiedź #23 dnia: Marca 22, 2006, 22:21:35 »
Dymiący kwas siarkowy tzw. oleum wraz z kwasem azotowym, czyli mieszanina nitrująca ma tę wspaniałą właściwośc że praktycznie z wszystkiego robi materiał wybuchowy :D  i to bardzo chętnie. Na tyle chętnie że trzeba bardzo uważać podczas syntezy z wykorzystaniem mechanizmu ... chyba substytucji elektrofilowej :D ( a co , a jak!!!! Postudiowałem se 9 lat to poszpanuje teraz ) żeby się nie podstawił związek więcej niż jedną grupą nitrową bo może byc kłopot z utylizacją produktu , zakładając że się w czasie reakcji sam nie zutylizuje razem z budynkiem laboratorium. Nie są to czcze przestrogi - na wydziale chemicznym politechniki sląskiej pracuje Pan Dr Krąpiec , z którym miałem przyjemność mieć zajęcia, a który w wypadku takim jak opisany powyżej stracił obie dłonie, skóre na torsie oraz te części oka które tworzą soczewkę ,nie wiem jak to się nazywa. Politechnika zafundowała mu najnowocześniejsze protezy oraz operację wszczepienia w oko protez soczewek. Gośc uwielbiał wprawiać w zakłopotanie studentów tekstami typu ' Oj chyba pani musi mi pomóc z ta kolba, coś niezręczny dziś jestem strasznie'


Loslau

  • Gość
Odp: Działko MG-151/20
« Odpowiedź #24 dnia: Marca 23, 2006, 08:16:01 »
Bardzo ciekawe jes też zastosowanie "samolikwidatora" w pociskach 2cm (1.)(i nie tylko)
poprzez smugacz pocisku.Po wypaleniu smugacza, pocisk eksploduje w czasie lotu.
Pociski z samolikwidatorem są oznaczone wymalowanym zielonym pasem pod zapalnikiem.
(czerwony pas nad pierścieniem wiodącym oznacza "pocisk ze smugaczem")



Pozdro.

Botras

  • Gość
Odp: Działko MG-151/20
« Odpowiedź #25 dnia: Marca 23, 2006, 16:25:08 »
Jako sie rzekło: żeby rozłożyć częściowo MG-151/20 trzeba zrobić tak :020::


To wyjątek z instrukcji obsługi MG151/20 wojsk lądowych, do strzelania z improwizowanej podstawy (instrukcja napisana w grudniu 1944, wydana w styczniu 45...), stąd mamy tu wersję na amunicję odpalaną spłonką pirotechniczną, a nie elektryczną jak w samolotach, czyli jest normalna iglica.

Kiedy już zdejmiesz pokrywę komory zamkowej wraz ze znajdującym się tam mechanizmem przesuwu taśmy (napędzany przez zamek wałek z krzywką, na jego końcu kółko zębate współpracujące z zębatką wyciętą na przesuwaku taśmy), oczom Twoim ukarze się piękny zamek systemu Louisa Stangego, bo MG151 działa jak przerośnięty MG-34 :001:

Niżej MG151/20 rozłożony na podzespoły. Pozwoliłem sobie dopisać polskie nazwy głównych elementów, żeby nie było już szukania "zatrzasku klapy komory nabojowej" :004: