Obawiam się, że Twoje łącze jest jakieś trefne pod tym względem
Coż, kolega od rakiety McHaron swego czasu postawił serwer i też kopało jak u mnie (ma analogiczne do mojego łacze i modem), potem postawiliśmy u ciebie i też - niestety - nie było różowo, bo pingi po ok 1h grania poszybowały w kosmos. Jeśli chodzi o aspekty techniczne mojego łącza, to zostało ono FIZYCZNIE zmienione przez telekomunę ze względu na moje żale związane ze słabą jakością, czyt. z wywalaniem w FC. Teraz łącze śmiga praktycznie bezbłędnie, ma pełny up/dw, a tylko FC ma z tym problemy, ale dziś 1.1 przegięło, a ja nie mam humoru. Z drugiej strony z rozmów na HL wnoszę, że tam - z tych co stawiają - nikt nie miał podobnego problemu, a ci co mają, to pewnie jak ja - są w cieniu, bo to taki dziwny problem, że w logach systemu go nie widać... Zresztą zastanówmy się, mój konfig: P4 3.2MHz, 1GB w dualu, GFX 6800U 256mb, 1Mbit i.... co? i 6 graczy max, nie ważne czy ja latam czy nie, to przy 8 są kopy, więc chyba coś tu nie tak, skoro problem był kiedyś (z mniejszą pamięcią) a po przeinstalowaniu windy od zera dalej jest.
pozdrawiam,
qrdl
[ Dodano: Wto Wrz 20, 2005 12:13 am ]A dzisiejsza zmiana spowodowana jest ...... tym że towarzysz Q dostał w zadek z 9
i to z bardzo bliska
Emuś, serwer stał ze 2h, latałem może 1.5h, i w tym czasie raz dostałem od ciebie, raz przywaliłem Tracerexowi z r27et w dość osobliwy sposób, bo kill wyskoczył po jakiejś minucie, kiedy ja już byłem w nowej maszynie, więc pewnie go drasnąłem, a on potem jakoś spadł.. ale ad rem: no więc jeśli ja przez 1.5h miałem w sumie 2 spotkania 3 stopnia, to chyba nie mogę być szczęśliwy... a to, że mi przywaliłeś to mnie cieszy, bo dopiero krew cię zaleje jak ci w gunzo przywalę z rury 30mm heheheh
Teraz moja gra ogranicza się do latania po prostej i naciskania klawisza " żeby sprawdzić czy jeszcze jesteście
pozdrawiam,
qrdl