Dalej marny z tego pożytek. Nie ma rzeczy nie do zrobienia. Jak ktoś ma wystarczająco dużo samozaparcia, to może sobie zdekompilować (oczywiście nielegalnie) kod Lock Ona i potem składać go w Assemblerze. Wtedy z LO może zrobi nawet symulator promu kosmicznego.
Nie rozumiem za bardzo, co jest w tych obrazkach takiego nie do zrobienia (co nie było zrobione wcześniej), a do tego co działa tak, jak należy (bo jakoś same obrazki mnie nie przekonują).
Fajnie, ktoś (kto?) sobie zrobił - niech ma, niech się cieszy i mu na zdrowie będzie.