Autor Wątek: Pierwsza Polska F-16.  (Przeczytany 321154 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #210 dnia: Listopada 06, 2006, 13:16:31 »
A przypadkiem nie odstajemy celowników nahełmowych dla naszych F-16tek?
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...

303_Shpacoo

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #211 dnia: Listopada 06, 2006, 13:41:55 »
Ale MiGi nie mają DataLinka i raczej mieć nie będą  :003:

To co za problem to zmienić? I problemem nie jest kasa, skoro można było wybulić tyle za F-16tki, to nie widzę powodu, dla którego nie można by trochę dołożyć i zreanimować całkiem dobry przecież samolot, a w efekcie zespół - w moim oglądzie całkiem sensowny, bo działający w dwóch płaszczyznach.
Ale ja się nie znam na suszarach, więc to tylko takie gdybanie.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #212 dnia: Listopada 06, 2006, 13:45:50 »
Celowniki nahełmowe dostaniemy, dostaniemy też zasobniki Pantera, które mają tryb powietrze-powietrze i robią za całkiem niezłą namiastkę EOS'a znanego z MiGacza  :121:

Magneto, pytanie tylko jak długo MiGi jeszcze mogłyby polatać, bo jakoś powątpiewam aby przeżyły dłużej jak kolejne 10 lat.

Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #213 dnia: Listopada 06, 2006, 13:54:59 »
Magneto, pytanie tylko jak długo MiGi jeszcze mogłyby polatać, bo jakoś powątpiewam aby przeżyły dłużej jak kolejne 10 lat.
No dokładnie, nie wiem jak czeskie, ale te z dostaw rdzieckich za 3 i za 4 lata kończą 20 lat już, czeskie pewnie podobnie więc najmłodsze niestety już nie są.

damos

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #214 dnia: Listopada 06, 2006, 14:01:28 »
A don c'oyoT jeszcze im overG aplikuje bezlitośnie. Łobuz, by nie rzec - wandal ;)

Swoją drogą - zapewnienie kompatybilności systemów mogło by skończyć się wymianą całej (dużej części) awioniki lub systemów uzbrojenia - a  to jednak są duże koszty. I kto to ma zrobić ? Ruskie nie mają interesu i hamburgery też nie. A nasz rodzimy przemysł raczej nie podoła zadaniu.

Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #215 dnia: Listopada 06, 2006, 14:57:12 »
Ja byłybym bardziej ciekaw, jak by się sprawdziło używanie razem F-16 i MiG-29. F-16tki jako "szperacze" i nosiciele średniodystansowych rakiet, a MiGi jako "dobijacze" działające na niskich pułapach z użyciem tego nahełmowego czegoś tam z pasywnymi metodami wyszukiwania celu i wyskakujące "na górkę" z jednoczesnym odpaleniem rakiety - oczywiście oba samoloty na DataLinku (16?).

Ale tutaj, to już by musiał się chyba mjr COyoT wypowiedzieć :)

Pomysł bardzo ciekawy ale trochę to jak z modernizowaniem starego PC obudowa i napedy i monitor zostanie ale bebechy trza wymienić prawie całe. Przekładając to na Mig-a to pół awioniki by było pewnie do wymiany a drugie pół do zmodernizowania żeby działało z tą pierwszą połową...  Co nie zmienia faktu że takie zestawienie myśliwców orało by niebo w pięknym stylu :)
\___[O}====-
 /OOOOO\

Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #216 dnia: Listopada 06, 2006, 14:58:34 »
Taka Angola modernizuje swoje migi-23, to dlaczego nasze migacze nie mogły by być, ale wydaje mi się że najbardziej sensowne by było sprzedanie postradzieckiego parku czyli Su-22 i Mig-29, przecież jest wiele państw potrzebujących w miare nowoczesnych maszyn ale biedniejszych od nas, a u nas i tak te maszyny będą za kilka lat wycofane i pozostaniemy tylko z 48 maszynami ale nowoczesnymi, a za zdobyte środki dokupić kolejne nowe, to moje luźne przemyślenia...        

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #217 dnia: Listopada 06, 2006, 16:54:52 »
Martin tylko się nie przeziąb z tym aparatem. Samoloty mają być dopiero 8 listopada, jak dobrze pójdzie, więc nie stój na dworze, tylko wracaj do domu  :118:
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #218 dnia: Listopada 06, 2006, 18:45:06 »
Nie będę nawiązywał do żadnej z wypowiedzi, każdy znajdzie tu coś dla siebie.
"Jest tak" (mój ulubiony cytat, pochodzi z filmu "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", a kwestię tą wygłosił Franek Dolas) - F-16 nie jest tak zły jak go opisują, ani tak dobry by leczył hemoroidy.
Utrzymuję kontakt z ludźmi, którzy mają okazję szkolić się w USA i latać na tym samolocie. Jeden z moich kolegów określił to w ten sposób: "To jest to co tygryski lubią najbardziej", a jest on typem prawdziwego pilota bojowego, pełen agresji - tej spokojnej bojowej, rzekłbym myśliwskiej, choć wywodzi się z lotnictwa m-b. Byle czym go nie zbędą, jak kiedyś oberwał w papę od czterech mentów to ich solo wyłapał doprowadzając każdego do stanu nieużycia. Dlaczego o tym piszę, otóż jest to człowiek któremu wierzę, że tak jest jak mówi, a znając się na rzeczy ma odpowiednie wymagania w stosunku do sprzętu i F-16 te wymagania spełnia.
Wyposażając w te samoloty, nasze lotnictwo podnosimy zdecydowanie jakość sprzętową oraz zakres działań, jeżeli nikt tego nie popsuje, będziemy mogli stanowić  bloczek z całego systemu, w pełni kompatybilny z całą resztą. Do tej pory pomimo najwyższej jakości realizacji zadań nie mogliśmy płynnie wejść w system, zawsze było "coś" i nie wynikało to z winy ludzi, a sprzętu, posłużę się najprostszym przykładem - brak drugiego radia. Na F-16 nie mają takich problemów.
Inną sprawą są możliwości samolotu jako elementu całego systemu oraz samodzielnej platformy uzbrojenia, chyba nie ma co się rozpisywać na ten temat. Co do umiejętności działania w takim systemie ze strony naszych pilotów, nie sądzę by mieli z tym problemy jeżeli opanują paltformę. Generalnie F-16 poleci dalej i zabierze więcej niż jakikolwiek samolot obecnie latający w naszych eskadrach. Co do manewrowości, mając taką informację o celu jaką na pilot F-16 wystarczająca jest manewrowość Su-22 - lekka przesada, ale niewiele odbiega od rzeczywistości, na dodatek dorzucili nam nahełmowe celowniki. Sensowność szkolenia naszego personelu w Stanach - bardzo dobrze, bo gdyby nasi generałowie, pułkownicy oraz niektórzy podpułkownicy i majorowie mieliby decydować o kształcie szkolenia to płynie przeszlibyśmy z "Hi-tech" do MiG-21, bo do takiej postaci sprowadziliby latanie na efach.
Pamiętacie dowcip o Wańce-drwalu? Dostał piłę motorową z opisem, że za jej pomocą drwal potrafi ściąć dziesięć drzew w ciągu jednej godziny. Wańka uradowany chwycił piłę i tnie, i tnie, a tu po godzinie tylko 5 drzew ściętych. Zebrał się kolektyw, sekretarz partii groźnie spojrzał i Wańkę zmobilizował. Wańka znowóż tnie i tnie, i tnie, no i ściął 7 drzew. Za partyjnym poręczeniem Wańce odpuścili i jednogłośnie orzekli, że imperialiści podstępnie dali im zepsutą piłę. Pojechali do wytwórni z reklamacją, na miejscu przedstawiciel firmy wziął do ręki piłę i odpalił silnik, na co zdziwiony Wańka: "Wot czort warczy".
Tak nasi przełożeni (nie wszyscy) pojmują nowości, dlatego uważam, że szkolenie w Stanach jest najwłaściwszą rzeczą. Ze swojego podwórka wiem, że gdyby ktoś chciał mnie rozliczyć za sposób w jaki posiadłem wiedzę na temat taktyki, sposobu wykonywania zadań to zawiesili by mnie dożywotnio i to zgodnie z obowiązującymi przepisami nie przystającymi do rzeczywistości, całe szczęście udało mi się (i moim kolegom) za co były wielkie gratulacje dla... generałów za wyszkolenie.
MiG-29 doskonały do tego co robi, czyli misje Air Policing over Poland. Stanowi on doskonałą platformę modernizacyjną, niestety ulokowanie polityczne tego samolotu niweczy to. Nie dziwię się z drugiej strony, bo niestety technika lotnicza nie lubi połączeń wschód-zachód, a gdyby jednak to zrobić to należy wypatroszyć całość z awioniki i zastąpić ją nową, ale po co, kiedy byłby to koszt bez mała nowego F-16, ponieważ należy uwzględnić koszty prób. Znajac realia Europy Środkowo-Wschodniej nim by się to wszystko zgrało, pokończyły by się resursy.

Czy chcemy się z nimi spotkać? Tak, i skłamałbym twierdząc, że nie chcę im dokopać, chcę. Jednak uda mi się to na początku i będzie to bardziej kwestia umiejętności opanowania sprzetu niż szczęścia, później zaś proporcje tych dwóch czynników będą zmieniać się na korzyść szczęścia, a oznaczać to będzie, że chłopaki z Viperów nabywają pierwszego czynnika. I oto chodzi, mają się szkolić i być najlepszymi.
To tyle.

Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #219 dnia: Listopada 06, 2006, 19:19:10 »
WIADMOSC Z OSTATNIEJ CHIWLI :banan :karpik!!!!!!

PIERWSZE 2 MASZYNY KTORE MIALY SIE POJAWIC DZIS NA LOTNISKU W POZNANIU ----NIE DOLECIALY :002: :karpik
SAMOLOTY WYSTARTOWALY PRZELECIALY JAKAS 1/4 ATLANTYKU I ZAWROCILY BO SIE OKAZALO ZE POPSULA SIE SONDA PALIWOWA:D

POLSKA STRONA WOJSKOWA NIE CHCE SIE WYPOWIEDZIEC NA TEN TEMAT ZWALAJAC WINE NA AMERYKANOW:D

OCZYWISCIE JEST TO NIEOFICJALNY KOMUNIKAT DOTYCZACY SONDY PALIWOWEJ,JAEDNAKZE CO SIE POPSULO TO NIE WIADOMO.NIKT NIC NIE MOWI!!! :015:

PRZED STARTEM PILOCI JUZ ROZMAWIALI O EWENTUALNYCH PROBLEMACH----NO I MASZ TAKI WYSTAPIL:)

P.S. NO JEDNYM SLOWEM JAK SIE OKAZALO NOWE ALE ZLOM:) :020:
      PODOBNO MAJA STARTOWAC JUTRO PONOWNIE:)
 Za zepsuty Caps Lock
Jeśli raz posmakowałeś latania, będziesz już zawsze chodził z oczami utkwionymi w niebo; bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić.


Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #220 dnia: Listopada 06, 2006, 19:21:12 »
@mirage9, ostatni raz piszesz w taki sposób, i nie obchodzi mnie czy byłeś podniecony.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #221 dnia: Listopada 06, 2006, 19:22:46 »
2.

Też ogladałem TVN Fakty.
Jak widzisz numer skoczył o jeden w górę, jak dojdzie do 10 to stanie sie cos złego.

Do jakich dziesięciu Sun? Komu by się chciało tyle liczyć  :021:
« Ostatnia zmiana: Listopada 06, 2006, 19:27:32 wysłana przez Kusch »

czarli sorok siem

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #222 dnia: Listopada 06, 2006, 19:36:48 »
F-16 takie złe jak pisałem wcześnij to nie są, w końcu unoszą sie w powietrzu (ależ ja jestem zgryźliwy)
Tak naprawdę to wspomniana już kompatybilnośc nowego sprzętu latającego z naszym naziemnym bedzie kuleć jeszcze dość długo, co nie jest odkrywczym spostrzeżeniem.
Polityczny aspekt tego zakupu jest oczywisty, natomiast wielu dziennikarzom i wielce obeznanym politykom wydaje sie, że zakup tych jastrzębi rozwiązuje problem lotnictwa wojskowego w Polsce.
Samolot bojowy to tylko część, chociaż bardzo ważna OP, i takie MiGi-29 jak nasze gdyby im zamontować nowoczesny system wymiany informacji i byłyby kierowane przez rozbudowany system naziemny albo najlepiej np poprzez Hawkeye, rozpier... by najlepiej nawet wypasione F-16 (z choinkami zapachowymi itp...) lecące "samotnie".
Władze mogłyby odczekać jeszcze kilka lat i kupić naszym wspaniałym pilotom takie Typhoony lub Rafale (nawet bym dołożył ze skarbonki), i wcale by nie wyszło dużo drożej a mielibyśmy cacuszka jak nasi sąsiedzi a nie jak USrA
Modernizacja MiG-29 czy zakup nowych nie wchodził i nie wchodzi w grę od czasu obrócenia sie przez nas rząd plecami do Rosjii i podlizywanie się hamburgerom.
HAM-erykanie się cieszą bo bedą wykorzystywać nasze jednostki w swoich "prywatnych" wojnach.

PS: Gdybym ja był Szefem, to kupiłbym S-300PMU-3 do obrony bezpośredniej kraju, ze 3 Hawkeye do "podglądu", "zlinkowałbym" to co lata  :002: i poczekał na lepsze czasy.

 

BigMac

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #223 dnia: Listopada 06, 2006, 19:55:18 »
Widzę, że wciąż modne jest najeżdżanie na USA i wszystko co się od nich wywodzi.

maverickdan

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #224 dnia: Listopada 06, 2006, 19:56:46 »
Czarli sorok siem,  twoja wypowiedź wskazuje że niemasz pojęcia o czym piszesz.
Zgadzam sie z tobą BigMac :banan
« Ostatnia zmiana: Listopada 06, 2006, 20:03:43 wysłana przez Maverickdan »